Jest możliwe, że w najbliższych latach na orbicie geostacjonarnej będą operować małe satelity telekomunikacyjne. Czy jest to nowy trend w telekomunikacji?
Satelity telekomunikacyjne funkcjonujące na orbicie geostacjonarnej (GEO) można nazwać prawdziwymi arcydziełami współczesnych technologii kosmicznych. Są to zwykle duże albo największe satelity, z reguły o masach od około 3 do nawet 7 ton (Telstar 19 Vantage z lipca 2018 – 7075 kg). Często te satelity są wyposażone w dziesiątki transponderów, zdolne do intensywnej pracy przez minimum 15 lat. Koszt takich satelitów jest niemały – zwykle to ponad sto milionów EUR.Orbita geostacjonarna (GEO) – wprowadzenie / Credits – astronow
Może się wydawać, że rewolucja “New Space” nie dotknęła segmentu satelitów telekomunikacyjnych na GEO. O ile na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO) tendencją jest produkcja mniejszych satelitów, lecz w dużej ilości (konstelacje liczone w dziesiątkach lub setkach satelitów!), o tyle na GEO satelity wciąż wydają się być “jednostkowe”. Oczywiście, wewnątrz satelitów telekomunikacyjnych na GEO zainstalowane są coraz nowsze komponenty, pozwalające na szybszą transmisję. Przykładem są wprowadzane w tej dekadzie do służby satelity telekomunikacyjne typu “High-Throughput Satellite” (HTS). Zdolności komunikacyjne satelitów HTS to ponad 100 Gb/s – a na początku przyszłej dekady być może nawet i rząd wielkości więcej.
Jest możliwe, że pojawił się właśnie nowy trend w satelitach telekomunikacyjnych operujących na GEO. Kilka firm oferuje znacznie mniejsze satelity telekomunikacyjne, o masie rzędu kilkuset kilogramów. Jest to o rząd wielkości mniej od typowych aktualnie używanych satelitów telekomunikacyjnych funkcjonujących na GEO. Oczywiście, znacznie mniejsza masa i wymiary satelity to także znacznie mniejsze możliwości telekomunikacyjne. Jest jednak możliwe, że takie małe satelity mogą być formą poszukiwania “złotego środka” pomiędzy potrzebami telekomunikacyjnymi a kosztem budowy satelity oraz obsługi w trakcie pracy na orbicie GEO.
W styczniu 2019 został podpisany pierwszy kontrakt na usługi telekomunikacyjne z wykorzystaniem małego satelity na GEO. Kontrakt podpisany został pomiędzy amerykańską firmą Astranis (startup z branży kosmicznej) a Pacific Dataport (duża firma telekomunikacyjna). Przedmiotem kontraktu jest dostarczanie usług telekomunikacyjnych, w szczególności dostęp do internetu dla regionu Alaski. Mały satelita ma dostarczać do 7,5 Gb/s transferu danych. Jest to ciekawa nisza na rynku telekomunikacyjnym, gdyż z uwagi na położenie geograficzne Alaska ma dość ograniczony dostęp do internetu i jednocześnie rosnące potrzeby telekomunikacyjne. Wartość kontraktu nie została podana oprócz skrótowego “dziesiątki milionów dolarów”.
Małe satelity telekomunikacyjne na GEO mogą konkurować z dużymi satelitami o klientów na mniejszych lub bardziej wyspecjalizowanych rynkach. Oczywiście, w przypadku dużych satelitów będą się także pojawiać nowe możliwości, m.in. sterowanie i formowanie wąskiej wiązki strumienia danych.
Z drugiej strony, obecność mniejszych satelitów na GEO to większe ryzyko kolizji z “kosmicznymi śmieciami” i tworzenia kolejnych fragmentów. Z pewnością mniejsze satelity będą mieć mniejsze możliwości manewrowe, co przełoży się na krótszy czas misji i być może rzadsze manewry w celu uniknięcia zderzenia z innymi obiektami.
Ważne: artykuł chroniony prawem autorskim, co oznacza że wszelkie prawa, w tym Autorów i Wydawcy są zastrzeżone. Zabronione jest dalsze rozpowszechnianie tego artykułu w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody ze strony właściciela serwisu Kosmonauta.net – firmy Blue Dot Solutions. Napisz do nas wiadomość z prośbą o wykorzystanie. Niniejsze ograniczenia dotyczą także współpracujących z nami serwisów.
(SN, PFA, Tq, PN, Ar)