Space RIDER poleci w 2021 roku

1

Podczas konferencji PhiWeek, która odbywała się między 12 a 16 listopada we włoskim ESRIN zapowiedziano pierwszy lot pojazdu Space RIDER na 2021 rok.

Space RIDER to bezzałogowy samolot kosmiczny opracowywany przez Europejską Agencję Kosmiczną jako następca prototypowego IXV (Intermediate eXperimental Vehicle). Samolotem kosmicznym jest obiekt latający, który w atmosferze ma właściwości lotne samolotu, a w przestrzeni kosmicznej może operować jako statek kosmiczny. Cechą charakterystyczną maszyn tego rodzaju jest obecność skrzydeł. Do samolotów kosmicznych zaliczają się również m.in. amerykańskie wahadłowce z programu STS czy Dream Chaser jak również radzieckie Burany.

Stworzenie Space RIDERa ma na celu redukcję kosztów związanych z wysyłaniem w kosmos misji bezzałogowych oraz promowanie użytku wielorazowego elementów statków kosmicznych. Według danych publikowanych przez ESA pojazd ma być długi na 2-5m, móc umieścić na orbicie do 800kg ładunku i osiągać orbitę na wysokości 800km nad powierzchnią Ziemi. Cena wyniesienia 1kg osiągnie 40 tys. dolarów amerykańskich. Za taką kwotę można obecnie wysłać 1kg w kosmos – choć jest to raczej wygórowana cena za samo wyniesienie. W cenie Space RIDER umożliwi również powrót ładunku na Ziemię.

Zgodnie z zapowiedziami, pojazd powinien zostać wystrzelony w 2021 roku z Kourou w Gujanie Francuskiej na rakiecie Vega-C, która swój dziewiczy lot odbędzie w 2019, a wyląduje na lotnisku Santa Maria na portugalskich Azorach. Następnie, w ciągu kolejnych miesięcy planowanych jest jeszcze kilka misji, po zakończeniu których pojazdy RIDER zostaną najprawdopodobniej przeznaczone także do obsługi zamówień komercyjnych.

Lucia Linares, szefowa strategii i polityki transportu kosmicznego ESA, stwierdziła że wiele firm z sektora prywatnego wyraziło zainteresowanie możliwościami tego samolotu kosmicznego.

Otrzymaliśmy niezmiernie dużo propozycji: 71 zgłoszeń 166 statków kosmicznych, z których tylko 30 nie pochodziło z sektora prywatnego – podkreśliła Linares.

Skompletowano już także listę obiektów, które zostaną zabrane na pokład podczas lotu testowego. Ma to być siedem nano- i mikrosatelitów, z czego większość natury komercyjnej oraz do 44 cubesatów. Duża część z tych urządzeń ma misje związane z obserwacją Ziemi.

Jak powtarzała Lucia Linares, jednym z priorytetów dla ESA jest stworzenie przyjaznego i wspierającego środowiska dla komercyjnych misji kosmicznych. Agencja zamierza grać rolę podmiotu wzmacniającego rozwój prywatnych inicjatyw, udostępniając swoje technologie oraz pomagając w budowaniu ich konkurencyjności na rynku.

(Space News)

Jeden komentarz