IAC 2018 – dzień czwarty

4

Zapraszamy do raportu z czwartego dnia konferencji IAC 2018.

International Astronautical Congress (IAC, Międzynarodowy Kongres Astronautyczny) jest prawdopodobnie najważniejszą konferencją dla światowego sektora kosmicznego. Przez kilka dni prawie siedem tysięcy przedstawicieli i wystawców prezentuje wyniki swoich prac oraz plany na przyszłość. Jest to także wydarzenie na którym spotykają się czołowi przedstawiciele sektora kosmicznego: największych firm, agencji kosmicznych oraz politycy.

Podpisanie kontraktu na misję PLATO / Credits - Blue Dot Solutions

Podpisanie kontraktu na misję PLATO / Credits – Blue Dot Solutions

Jednym z pierwszych wydarzeń czwartego dnia IAC 2018 było podpisanie kontraktu na wykonawstwo misji PLATO. Ten duży kontrakt z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) podpisała firma OHB, której siedziba znajduje się właśnie w Bremie. W budowie tej naukowej misji kosmicznej będą uczestniczyć wszystkie państwa ESA, w tym i Polska.

Czwarty dzień IAC 2018 to kolejne kilkadziesiąt sesji technicznych na różne tematy. Odbyły się m.in. bardzo ciekawe sesje dotyczące nawigacji sond kosmicznych wokół małych obiektów w Układzie Słonecznym, prawa kosmicznego, obserwacji Ziemi, zintegrowanych aplikacji satelitarnych oraz załogowej eksploracji obiektów innych niż Księżyc.

W tle tych sesji odbywają się rozmowy i negocjacje pomiędzy przedstawicielami różnych podmiotów branży kosmicznej. Bardzo pozytywnym wydarzeniem czwartego dnia IAC 2018 były bliższe rozmowy pomiędzy dr Grzegorzem Broną, prezesem Polskiej Agencji Kosmiczny (POLSA) oraz przedstawicielami Niemieckiej Agencji Kosmicznej (DLR). Z dostępnych informacji wynika rozmowy przebiegły bardzo dobrze.

Podczas tego dnia IAC 2018 dyrektor generalny ESA wykazał się dużym dystansem do swej funkcji. Podczas przyjęcia zorganizowanego przez ESA Jan Woerner postanowił wziąć tacę z pączkami i… przejść się wśród gości, zachęcając do spróbowania.

Jeden z filmów prezentujących IAC 2018 / Credits – WFB Wirtschaftsförderung Bremen GmbH

Jedną z najciekawszych prelekcji czwartego dnia IAC 2018 była prezentacja pierwszych wyników działań lądownika MASCOT na powierzchni planetoidy Ryugu. Lądowanie miało dość niecodzienny wynik: lądowanie wraz z odbiciem trwało około 17 minut. MASCOT wylądował “do góry nogami” i jego sensory nie badały powierzchni planetoidy. Po krótkim obrocie nastąpiły pomiary powierzchni, po czym nastąpił pierwszy ruch. Pokładowe baterie, zaplanowane na 16 godzin pracy, łącznie funkcjonowały 17 godzin i możliwe było wykonanie jeszcze jednego ruchu. Kolejne informacje na temat badań wykonanych przez MASCOT zostaną zaprezentowane piątego dnia IAC 2018. Niemniej jednak już teraz wiadomo, że instrument wykonał bardzo dużo cennych pomiarów naukowych.

W tym roku nastąpi wybór organizatora IAC 2021. W “finale” pozostało dwóch kandydatów: Paryż i Wenecja. Decyzja co do wyboru miasta, które zorganizuje tę konferencję za trzy lata zapadnie podczas piątego dnia IAC 2018. Jak na razie szanse obu miast są oceniane jako blisko 50/50.

Nagranie koncepcji dużego załogowego lądownika firmy Lockheed Martin, zaprezentowanego pierwszego dnia IAC 2018 / Credits – Lockheed Martin, MDx media

Ważne: artykuł chroniony prawem autorskim, co oznacza że wszelkie prawa, w tym Autorów i Wydawcy są zastrzeżone. Zabronione jest dalsze rozpowszechnianie tego artykułu w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody ze strony właściciela serwisu Kosmonauta.net – firmy Blue Dot Solutions. Napisz do nas wiadomość z prośbą o wykorzystanie. Niniejsze ograniczenia dotyczą także współpracujących z nami serwisów.

4 komentarze

  1. Z tym lądownikiem od Lockheeda to nie wiadomo co myśleć. Sciągnąłem sobie tą ich prezentację ( https://www.lockheedmartin.com/content/dam/lockheed-martin/space/documents/ahead/LM-Crewed-Lunar-Lander-from-Gateway-IAC-2018-Rev1.pdf ) i faktów to tam niewiele. W miarę się wszystko zgadza (delta-v, wydolność systemu podtrzymywania życia i.t.d) ale nie jest to raport techniczny. Bardziej ulotka propagandowo – reklamowa.
    Ale nie w zwyczajnym sensie. Lockheed, wiadomo, wszystko podpina pod Oriona i SLS ale otwarcie mówią o szerszych operacjach wokół Księżyca z lądowaniami włącznie i z wydobyciem wody jako paliwa i jednocześnie waluty przyszłej ekonomii Układu Słonecznego. I to przy bardzo intensywnym wykorzystaniu podmiotów prywatnych (czyli SpaceX teraz i Blue Origin może za niedługo). Zważywszy że wcześniej traktowali prywaciarzy jako konkurencję to zwrot o niemalże 180 stopni.
    Najśmieszniejsze jest to że nikt w NASA ich o ten lądownik nie prosił. Jeśli ktoś ma jakieś świeższe informacje to proszę mnie poprawić. Teraz jeśli administracja Trumpa powie że nie mają takich planów (bo przecież przy ogłoszeniu tego całego LOP-G nie mieli) to narazi się na poważną utratę twarzy.
    Albo coś mi umyka albo Lockheed wystąpił przed szereg i stara się kształtować politykę NASA metodą faktów dokonanych i przez , przepraszam za wyrażenie, ‘politykę wstydu’.

  2. Ten Lunar Lander ,to znów to samo co było 50-lat temu w LM. Archaiczne ,silniki i zbiorniki na dole między nogami a Kabina Astro .na piętrze i po chybotliwej Drabince w pokracznym kombinezonie na dół na grunt. Radykalnie trzeba to zmienić w III-Dekadzie XXI-w. Patrząc na ten Lądownik, silniki 4-ry na bok pomiędzy 4-ry Nogi, Kabina z Góry ,na dół na miejsce zbiorników ,a zbiorniki na Górę na jej miejsce. W ten sposób po wylądowaniu 4-Astro wychodzą przez Śluzę bezpośrednio na Grunt Księżyca. Konstrukcja taka istnieje w Lądowniku Ramowym Sky Crane który posadowił Łazik na Marsie ,a potem odleciał 500-m. i go rozbili bo ,był bez 4-Nóg. Ten Księżycowy ma 4-Nogi i dobrze by było jak by miał je Teleskopowe.Następna zmiana, to ten LR marsjański od spodu miał elektryczny kołowrotek który spuścił na linach ten Łazik ,a ten Księżycowy ma od spodu Adapter co uwalnia Satelity kilku tonowe w Kosmos na Orbitach. Powiedzmy że ta Kabina ma w dachu taki Adapter i jest zamocowana w nim od spodu do tego Lądownika Ramowego ,Księżycowego i po wylądowaniu wisi w nim pomiędzy tymi 4-ma silnikami i Nogami i ma od spodu 4-ry Koła .Silniki STOP , a że nogi są 15-20 cm. wyższe niż ma Kabina do swoich kół to nadal wisi ,adapter zwolniony i Kabina siada na gruncie na swoich własnych Kołach delikatnie ,bo jest 6-x mniejsza Grawitacja niż na Ziemi. 4 – Astro. mogą przepchać spod lądownika na kołach tą Kapsułę ,albo przeciągnąć kołowrotkami elektrycznymi w bok .W taki sam sposób można sprowadzić wszelkie Moduły BAZY i rozbudować dużą BAZĘ Dokując je do siebie ,bo mają wszystkie 4-ry Koła.Jest jeszcze 1-na zaleta takiego Lądownika Ramowego -wielorazowego,mianowicie sam może sobie przywieść z Stacji LOP-G w Module -Cysterna Paliwo i Utleniacz na Grunt Księżyca koło BAZY i kiedy już z pod niego zostanie wyciągnięty Moduł ,może zostać Zatankowany do powrotu na Orbitę .Zasada Uniwersalności takiego LR -Każdy pojazd ,lub Moduł musi mieć w Dachu Adapter a od spodu 4-koła i wszystkie muszą być Gabarytowo podobne i mieć podobną Wagę ,to wszystko.