Stany Zjednoczone oskarżają Rosję o posiadanie satelity, który może być bronią orbitalną.
Czternastego sierpnia 2018 w Genewie podczas konferencji dotyczącej rozbrojenia przedstawicielka rządu USA, Yleem Poblete, poinformowała o zarejestrowaniu dziwnego zachowania jednego z rosyjskich satelitów.Według Yleem Poblete, “obiekt satelitarny” w październiku zeszłego roku zaczął funkcjonować na orbicie. Rosja określa tego satelitę jako “aparat inspekcyjny”, jednak Amerykanie nie są co do tego przekonani. Zdaniem USA zachowanie tego satelity jest bardzo nietypowe i zdecydowanie odbiega od zachowania satelity inspekcyjnego lub obserwacyjnego typu SSA.
Co ciekawe, w wypowiedzi nie znalazła się nazwa satelity. Co więcej, w październiku zeszłego roku Rosja nie umieściła na orbicie żadnego satelity wojskowego. Można zatem założyć, że w październiku 2017 satelita się “uaktywnił” i zaczął bardzo nietypowe manewry lub też oddzieliły się od niego inne subsatelity.
Ponadto, przedstawicielka rządu USA przedstawiła dłuższą historię sytuacji wojskowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej przez Rosję. Przypomniano m.in. deklarację Rosji co do budowy “mobilnego systemu broni antysatelitarnej” oraz mobilnego systemu laserowego o dużej mocy. Są to przykłady sugerujące, że Rosja dąży do militaryzacji przestrzeni kosmicznej.
Kosmos 2519, subsatelita oraz sub-subsatelita
O jakim satelicie mowa? Nieoficjalne źródła sugerują, że może to być Kosmos 2519, wyniesiony na orbitę 23 czerwca 2017 roku. Satelita znalazł się na orbicie o inklinacji 98 stopni na wysokości około 650 – 670 km. Z dostępnych informacji wynika, że subsatelitami Kosmosa 2519 były dwa obiekty, które otrzymały później oznaczenia Kosmos 2521 i 2523. Pierwszy z nich, Kosmos 2521 uwolnił się od Kosmosa 2519 pod koniec sierpnia 2017.
Co ciekawe, na przełomie sierpnia i września 2017 doszło do zwiększenia odległości pomiędzy Kosmosem 2519 a Kosmosem 2521 do odległości około 600 km. Następnie oba obiekty znalazły się blisko siebie.
Pod koniec października 2017 pojawiła się oficjalna rosyjska informacja, że Kosmos 2519 jest “platformą”, od której odłączył się “inspektor”, czyli właśnie Kosmos 2521. Testy zostały wówczas ogłoszone jako udane. Kilka dni później, jeszcze w październiku 2017, zarejestrowano nowy obiekt, którego źródłem był Kosmos 2521. Ten “sub-sub-satelita” otrzymał oznaczenie Kosmos 2523.
Pod koniec lutego 2018 satelity znajdowały się na następujących orbitach: 644 x 660 km (Kosmos 2519), 646 x 659 km (Kosmos 2521) oraz 554 x 664 km (Kosmos 2523). W marcu 2018 Kosmos 2519 i Kosmos 2521 znów znalazły się blisko siebie. Następna duża zmiana nastąpiła pod koniec kwietnia 2018, gdy Kosmos 2521 zmienił swoją orbitę na 350 x 369 km. Tak duża i szybka zmiana orbity sugeruje, że na pokładzie tego satelity zainstalowano duży silnik rakietowy, być może na paliwo stałe.
Co ciekawe, latem tego roku Kosmos 2519, który przez wiele miesięcy nie wykonywał żadnych wyraźnych manewrów, zaczął obniżać głównie swoje perygeum. Siódmego lipca orbita Kosmosa 2519 wynosiła 461 x 627 km, zaś 19 lipca było to już 317 x 664 km. Dzień później zanotowano manewry Kosmosa 2521, który zmienił swoją orbitę na 292 x 348 km. Od tego czasu satelity nie wykonały większych manewrów.
Manewry Kosmosa 2519 i jego dwóch subsatelitów są zaskakujące. Reakcja USA sugeruje wysokie prawdopodobieństwo, że te trzy satelity mają przeznaczenie wojskowe. Możliwość manewrowania w szerokim zakresie sugeruje, że mogą one mieć przeznaczenie ofensywne, skierowane przeciwko konkretnym satelitom na orbicie. Być może kolejne tygodnie i następne manewry przyniosą dalsze informacje na temat natury Kosmosa 2519, Kosmosa 2521 i Kosmosa 2523.
(B, NSF, KW, FSz)
Ważne: artykuł chroniony prawem autorskim, co oznacza że wszelkie prawa, w tym Autorów i Wydawcy są zastrzeżone. Zabronione jest dalsze rozpowszechnianie tego artykułu w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody ze strony właściciela serwisu Kosmonauta.net – firmy Blue Dot Solutions. Napisz do nas wiadomość z prośbą o wykorzystanie. Niniejsze ograniczenia dotyczą także współpracujących z nami serwisów.
