Choć Wielka Czerwona Plama się kurczy, jej wysokość rośnie.
Wielka Czerwona Plama (WCP) to największy huragan w Układzie Słonecznym. WCP istnieje przynajmniej od początku XIX wieku, a niektóre dawne zapiski astronomiczne sugerują, że huragan ten był już mocno rozbudowany w XVII wieku.Od lat 30. zeszłego wieku astronomowie obserwują kurczenie się Wielkiej Czerwonej Plamy. Pod koniec XIX wieku średnica tego huraganu sięgała 41 tysięcy kilometrów w najszerszym przekroju. W 1979 roku było to „zaledwie” 23 tysiące kilometrów. Półtorej dekady później, w 1995 roku, kosmiczny teleskop Hubble (HST) zmierzył średnicę WCP – było to już 21 tysięcy kilometrów. A pod koniec zeszłej dekady, w 2009 roku, średnica WCP wynosiła tylko 18 tysięcy kilometrów. Natomiast w 2014 roku średnica WCP wyniosła zaledwie 16,5 tysiąca kilometrów. W tym samym czasie obserwacje wskazują, że WCP staje się ciemniejsza.
W lipcu 2017 roku sonda Juno wykonała przelot nad tym huraganem. Wówczas Sonda przeleciała ponad centralną częścią formacji na wysokości około 9000 kilometrów. W trakcie przelotu wszystkie instrumenty badawcze sondy prowadziły obserwacje, poszerzając naszą wiedzę o Wielkiej Czerwonej Plamie. Wyniki z przelotu, wzbogacone o obserwacje z dalszych odległości, przedstawiono w grudniu 2017.
W lutym 2018 pojawiły się kolejne ciekawe informacje. Glenn Orton, jeden z głównych naukowców misji Juno, uważa, że WCP będzie nadal się kurczyć. W przeciągu dziesięciu lub dwudziestu lat WCP stanie się bardziej “okrągła” niż “owalna”. Następnie, w ciągu kilku kolejnych lat doszłoby do szybkiego skurczenia się pozostałości WCP, aż do wchłonięcia przez któryś z pasów chmur Jowisza.
13 marca NASA poinformowała, że zmiana rozmiarów WCP nie następuje tylko w jednym wymiarze. Okazuje się, że formacja “urosła” w ciągu zaledwie kilku lat. Poniższe nagranie, przygotowane przez NASA prezentuje to odkrycie.
Rosnąca wysokość WCP / Credits –NASA Goddard
Co ciekawe, nowe dane z sondy Juno sugerują także, że WCP porusza się szybciej niż wcześniej. W przeszłości prędkość ruchu WCP była prawdopodobnie “stała”, jednak w ostatnich kilkunastu latach zauważono szybszy ruch tego huraganu względem sąsiednich pasów chmur.
Misja Juno powinna zakończyć się we wrześniu tego roku, jednak wszystkie systemu pokładowe tej sondy są w dobrym stanie. Jak na razie nie nastąpiła znacząca degradacja instrumentów naukowych wskutek promieniowania Jowisza. Dlatego też NASA analizuje możliwość przedłużenia misji Juno. Decyzja powinna zapaść do końca kwietnia
(NASA)