Falcon Heavy kluczem do górnictwa kosmicznego?

7

Rakieta Falcon Heavy może być impulsem dla powstającej dziedziny – górnictwa kosmicznego.

Szóstego lutego 2018 o godzinie 21:45 CET z wyrzutni LC-39A wystartowała po raz pierwszy ciężka rakieta nośna – Falcon Heavy (FH). Lot rakiety – poza odzyskaniem środkowego członu – zakończył się pełnym sukcesem. Wyniesiony ładunek (Tesla Roadster z “astronautą”) został wysłany na heliocentryczną orbitę, której najdalszy punkt przekracza orbitę Marsa.

Orbita Tesli Roadster / Credits – aresmars2003

Jest to pierwszy lot dużej rakiety nośnej od czasów radzieckiej rakiety Energia (dwa starty w 1987 i 1988 roku) oraz amerykańskiej rakiety Saturn V, której ostatnia misja odbyła się w maju 1973 roku. Od tego czasu sektor kosmiczny przeszedł przez wyraźną transformację, które szczególnie widoczna jest w ostatnich kilkunastu latach. Jednym z głównych przejawów tych zmian są bardziej odważne (oraz ryzykowne) próby wkroczenia inicjatyw komercyjnych w rejony, gdzie wcześniej rzadko rządowe agencje kosmiczne próbowały wykonywać projekty. Falcon Heavy może przyczynić się do jeszcze odważniejszych działań wgłąb Układu Słonecznego.

Od kilkunastu lat różne podmioty proponują rozwój technologii związanych z tzw “górnictwem kosmicznym”. Wydobywanie rzadkich (i drogich) surowców z planetoid brzmi z pozoru bardzo atrakcyjnie: nawet stosunkowo mały metaliczny obiekt typu NEO (ang. Near Earth Object) może zawierać surowce o wartości liczonej nawet w miliardach dolarów. Niestety współczesna technologia wciąż jest niewystarczająca do realizacji “działań górniczych” zaś większość pobliskich planetoid wydaje się być poza zasięgiem pojazdów bezzałogowych. Sytuację może zmienić Falcon Heavy.

Kluczem do problemu jest wartość “delta-v”, mierzona w kilometrach na sekundę. Jest to zmiana prędkości sondy wymagana by dotrzeć do celu. Planetoidy NEO dostępne z Ziemi mają wymagane delta-v w zakresie pomiędzy 4 a 40 km/s. Wg Martin Elvisa z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, dziś w praktyce jest możliwe osiągnięcie nie więcej niż 3% znanej populacji planetoid NEO. Falcon Heavy może dramatycznie zmienić tę sytuację – dzięki tej rakiecie jest możliwe osiągnięcie nawet 45% wszystkich planetoid NEO. W praktyce oznacza to możliwość wykonania lotu do kilku tysięcy planetoid z cennymi surowcami.

Oczywiście, sama rakieta Falcon Heavy to nie wszystko, by możliwe było rozpoczęcie “górnictwa kosmicznego”. Potrzeba jeszcze technologii lotu i operacji w pobliżu planetoidy. Wiele z tych technologii może wymagać jeszcze wielu lat prac badawczo-rozwojowych, jednak szersze możliwości wyboru celu pozwalają też na szerszy wybór planetoid do testów wypracowanych rozwiązań.

Warto tu dodać, że w Polsce toczą się także prace powiązane z “górnictwem kosmicznym”. Przykładem może być pomysł “Golden Fleece”, który w zeszłym roku zdobył specjalną nagrodę Sustainable Exploration Prize w konkursie Space Exploration Masters.

(Gz)

7 komentarzy

  1. niestety ale FH to jeszcze za mało na kosmiczne górnictwo bo niestety przy odzyskiwaniu stopni jego udźwig drastycznie spada (8 ton na orbitę GTO) a jeżeli chcemy wynieść więcej (26 ton na GTO) to rośnie cena (od 90 mln $ w górę)

    • Pewnie gdyby i cena wynosiła 9 mln $ za 26 ton to i tak zbytnio by się nie opłacało, bo ile da radę ściągnąć na ziemie? Z 500 kg urobku?

    • w sumie to dopóki nie zbudujemy statku kosmicznego – takiego z napędem innym niż chemiczny – to niestety o podboju innych planet możemy pomarzyć (no może poza marsem) ale i tutaj sprawa jest mocno utrudniona ze względu na konieczność tankowania na orbicie.

  2. Elon Musk kojarzy mi się z właścicielem firmy DRAX – Hugo Drax’em postaci znanej z filmu Moonreaker z 1979 roku (seria przygód Jemaes’a Bonda). Może gostek oglądał w młodości ten film i był dla niego inspiracją ??? 🙂

  3. Oby tylko polskie prace nad górnictwem kosmicznym nie skończyły się tak jak wszystkie prace nad górnictwem węgla kamiennego 😉