XCOR jednak zbankrutował

1

Mimo wysiłków ostatnich pracowników, nie udało się pozyskać inwestora i uratować firmy XCOR Aerospace.

Jeszcze dekadę temu rozwijający się sektor suborbitalny wydawał się być bardzo perspektywiczny. Mimo obiecujących wyników konkursu Xprize, ta gałąź przemysłu okazała się być wyjątkowo trudna dla wielu firm. Z uruchomieniem lotów od wielu lat walczy najsłynniejsza w tej branży spółka Virgin Galactic. W przypadku XCOR Aerospace, mimo ambitnych planów, nie udało się zakończyć prac rozwojowych samolotu suborbitalnego Lynx. W 2016 roku zwolniona została niemal połowa pracowników firmy.

Kokpit pierwszego egzemplarza statku XCOR Lynx / Credits: XCOR

Kokpit pierwszego egzemplarza statku XCOR Lynx / Credits: XCOR

Pod koniec czerwca 2017 roku prezes spółki Jay Gibson zrezygnował, i przyjął wysokie stanowisko w Departamencie Obrony USA. Wcześniej z firmy odeszli dwaj współzałożyciele XCOR i utworzyli nowy podmiot – Agile Aerospace. Doug Jones jako ostatni ze współzałożycieli firmy XCOR, zrezygnował z posady i przeszedł do spółki Deep Space Industries zajmującej się rozwijaniem technologii dla górnictwa kosmicznego.

Mimo intensywnych prób ostatnich pracowników XCOR nie udało się pozyskać nowych źródeł finansowania. Tym samym wysłane już zostały dokumenty poświadczające bankructwo do sądu. Majątek spółki (między 1 a 10 mln USD) zostanie sprzedany w ramach postępowania likwidacyjnego aby spłacić część zadłużenia, szacowanego na na wartość pomiędzy 10 a 50 mln USD.

Dwuosobowy rakietoplan Lynx Mk 1 miał być zdolny do lotu na wysokość około 60 km. Kolejna wersja, Mk 2, miała być zdolna do przekraczania umownej granicy kosmosu (100 km n.p.m.). W poprzednich latach firmie wstępnie udało się zdobyć kilku klientów, wśród nich było m.in. Czeskie Biuro Kosmiczne.

(SN)

Jeden komentarz