Firma Blue Origin przeprowadziła pierwszy test silnika rakietowego BE-4.
Silnik BE-4 rozwijany przez Blue Origin ma być używany w dwóch nowych rakietach orbitalnych. Jedną z nich będzie New Glenn, również budowanej przez spółkę Bezosa. Drugą rakietą ma być Vulcan, nowa konstrukcja rozwijana przez United Launch Alliance. BE-4 zasilany ciekłym tlenem oraz ciekłym metanem wytwarza 2400 kN ciągu.Dziewiętnastego października firma Blue Origin przekazała informacje o udanym teście silnika BE-4. Silnik był odpalony przez około 3 sekundy i osiągnął 50% maksymalnego ciągu. Poniższe nagranie prezentuje ten test.
Pierwszy test silnika BE-4 / Credits – Blue Origin
Jest to ważny test dla firmy Blue Origin i w ogóle dla branży rakietowej. Po raz kolejny (po SpaceX) prywatna firma opracowała i przetestowała własny duży silnik rakietowy. Ten silnik został opracowany dzięki prywatnemu finansowaniu, bez wcześniejszych decyzji politycznych.
(BO, PFA)
4 komentarze
No dobrze, tylko że oni będą się jeszcze 10 lat testować zanim coś wreszcie poleci…
To ja w tym miejscu napiszę, że Polacy będą mieli lepsze wyniki w konstruowaniu silników.
Będą testować tyle czasu, żeby zrobić dobry produkt – bo potrafią zarządzać ryzykiem i szanują pieniądze. My jak w końcu zejdziemy z drzewa też to zrozumiemy….
Dlaczego?BE-4 budowany jest z prywatnych pieniędzy Bezosa który zapewne chciałby jak najszybciej na nim zarabiać.