Pierwsze spojrzenie na B+R po Brexicie

0

W zeszłym tygodniu opublikowano pierwszy dokument opisujący możliwości współpracy Wielkiej Brytanii z Unią Europejską po “Brexicie”.

Pod koniec marca 2017 formalnie rozpoczął się proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej (tzw. Brexit). Dzisiaj, prawie pół roku później wiadomo, że negocjacje przebiegają bardzo powoli i w zasadzie nie udało się osiągnąć wstępnego porozumienia w żadnych z kluczowych tematów. Wśród zagadnień, które muszą być zaakceptowane przez Wielką Brytanię i Unię Europejską znajdują się także unijne programy badawczo-rozwojowe oraz kwestie związane z rozwojem europejskiego sektora kosmicznego.

Jest to ważna kwestia, gdyż Wielka Brytania od dekad blisko współpracowała z innymi europejskimi państwami w badaniach naukowych. Co więcej, to właśnie Wielka Brytania była jednym z największych lub właśnie największym beneficjentem unijnych programów badawczo-rozwojowych. Statystyki programu Horyzont 2020 (h2020) wyraźnie wskazują, że po 274 konkursach realizowanych od 2015 roku podmioty z Wielkiej Brytanii łącznie otrzymały ponad 3 miliardy EUR. Te nakłady są nie bez znaczenia dla rozwoju brytyjskich badań i wdrożeń technologicznych*.

Jest więc oczywiste, że brytyjski sektor naukowy jest mocno zintegrowana z Europą. Do tego sektora można także zaliczyć przemysł kosmiczny, w którym Wielka Brytania jest niekwestionowanym liderem w kilku dziedzinach. Dlatego też brytyjskie środowiska naukowe i technologiczne sprzeciwiały się Brexitowi. Dziś pierwsze konsekwencje dla branży naukowej są już zauważalne.

Pierwszy dokument dotyczący badań naukowych po Brexicie

W zeszłym tygodniu rząd Wielkiej Brytanii opublikował pierwszy dokument dotyczący przewidywanych form współpracy badawczo-rozwojowej z Europą po Brexicie. Na ten dokument czekały nie tylko brytyjskie podmioty aktywne w pracach badawczych. Dokument potwierdza, że brytyjskie jednostki naukowe, przemysł oraz małe i średnie spółki (SME) odnosiły duże sukcesy w europejskiej projektach. Zauważa się, że dzięki współpracy z Unią Europejską mocno rozwinęło się kilka branż technologicznych w Wielkiej Brytanii, w szczególności przemysł medyczny, energetyczny i kosmiczny.

Wielka Brytania zakłada, że po Brexicie możliwa będzie nadal współpraca z Unią Europejską na polu badań i prac rozwojowych. W dokumencie przywoływany jest przykład Szwajcarii i Norwegii – państw nie należących do Unii Europejskiej, ale ściśle współpracujących.

W przypadku sektora kosmicznego, Wielka Brytania zauważa, że Unia Europejska realizuje tylko część europejskiego programu kosmicznego. Drugą ważną składową jest Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), podmiot, które bezpośrednio nie podlega Unii Europejskiej. Wielka Brytania pozostaje w ESA i ma zamiar aktywnie uczestniczyć w programach tej agencji.

Wielka Brytania zauważa, że dwa kosmiczne programy unijne – nawigacyjny Galileo i obserwacyjny Copernicus – mają duże znaczenie dla tego państwa. Oba programy mają także bezpośrednie przełożenie na bezpieczeństwo Wielkiej Brytanii, w szczególności zaawansowane wykorzystanie usług nawigacyjnych Galileo. W tych obu przypadkach (Galileo i Copernicus) we wspomnianym dokumencie nie padła jeszcze żadna konkretna propozycja przyszłych relacji. Padła natomiast deklaracja “dyskusji wszystkich możliwych opcji współpracy”.

Badania naukowe ofiarą Brexitu?

Pierwsze komentarze tego dokumentu są dość negatywne. Przede wszystkim zauważalna jest sprzeczność decyzji politycznych (m.in. kwestie imigracyjne, nie bez znaczenia dla brytyjskich kadr naukowych) z chęcią do otwartej i bliskiej współpracy w pracach badawczo-rozwojowych. Ta sprzeczność może oznaczać, że brytyjska pozycja we współpracy w następcy programu Horyzont 2020 może być mniej wyraźna od norweskiej. Jednocześnie w dokumencie nie ma wyraźnie zaznaczonych kwestii spornych, które z pewnością trzeba będzie rozwiązać przed zakończeniem negocjacji Brexitu. Brak także szacunków finansowych. To wszystko sugeruje, że Wielka Brytania może zakończyć negocjacje z Unią Europejską w sprawie nauki ze złym rezultatem.

Z drugiej strony warto zauważyć, że istnieje potrzeba dobrego porozumienia w sprawach naukowych pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią. Europa wspólnie odpowiada za prawie 40% wszystkich światowych badań naukowych, podczas gdy USA odpowiada za 25%. Bez bliskiej współpracy z Wielką Brytanią Europa może stracić silną pozycję w wielu branżach naukowych.

*Dla porównania: tym samym czasie polskie podmioty otrzymały zaledwie 181 milionów EUR, czeskie – 133 milionów EUR a portugalskie – 339 milionów EUR. Całkowity budżet dla wszystkich uczestników w tych projektach osiągnął prawie 18,9 miliarda EUR. Krótkoterminowo, do końca H2020, spadek udziału brytyjskich podmiotów może podnieść szanse dla uczestników tego programu z mniej aktywnych państw, między innymi z Polski. Długoterminowo ważne jest by państwa Unii z niedostatecznie rozwiniętym sektorem naukowym zwiększyły swoje zaangażowanie, stając się jednocześnie poważniejszymi partnerami w pracach badawczo-rozwojowych. Do grona tych państw zalicza się Polska.

Ważne: artykuł chroniony prawem autorskim, co oznacza że wszelkie prawa, w tym Autorów i Wydawcy są zastrzeżone. Zabronione jest dalsze rozpowszechnianie tego artykułu w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody ze strony właściciela serwisu Kosmonauta.net – firmy Blue Dot Solutions. Napisz do nas wiadomość z prośbą o wykorzystanie. Niniejsze ograniczenia dotyczą także współpracujących z nami serwisów.

(SBR, HMG, SFEU)

Comments are closed.