Pierwszy lot rakiety SLS jednak załogowy

7

Administracja prezydenta Trumpa podjęła decyzję o wysłaniu astronautów w debiutanckim locie rakiety SLS.

Informacja o zmianie formuły misji Exploration Mission-1 (EM-1) została podana na Twitterze przez Chrisa Bergina, kierującego portalem Nasaspaceflight. Serwis ten regularnie publikuje informacje z materiałów NASA przed ich oficjalnym ogłoszeniem.

Pod koniec kwietnia NASA oficjalnie przyznała, że pierwszy lot nowej super-ciężkiej rakiety SLS znacznie się opóźni, a misja EM-1 nie odbędzie się przed 2019 rokiem. Wynika to szeregu różnych przyczyn, takich jak opóźnienia modułu serwisowego pojazdu MPCV Orion, czy problemów z samą rakietą nośną, jej oprogramowaniem oraz komponentami systemu kontroli naziemnej.

Studium wykonalności

Orion z Europejskim modułem serwisowym oraz górnym stopniem rakiety SLS / Credits: NASA

MPCV Orion z europejskim modułem serwisowym oraz górnym stopniem rakiety SLS / Credits: NASA

Wcześniej w lutym NASA podała, że zrealizuje studium wykonalności, które ma określić czy możliwy jest pierwszy lot rakiety SLS wraz załogą. Amerykańska agencja kosmiczna przeanalizowała sytuację po naciskach ze strony Białego Domu. Administracja Trumpa chciałaby przeprowadzić pierwszy lot załogowy nowej rakiety jeszcze przed zakończeniem kadencji prezydenta.

Wyniki studium w kwietniu zostały przedstawione w Białym Domu, choć szczegóły nie zostały jeszcze podane do publicznej wiadomości. Informacje z kręgu administracji NASA na forum Nasaspaceflight sugerują, że nowy profil lotu oraz zwiększone nakłady finansowe potrzebne do zrealizowania tej misji zostały zaakceptowane.

Dalsze opóźnienia

Zmiana profilu lotu na tak późnym etapie planowania misji zdecydowanie opóźni debiutancki lot rakiety SLS. Pomimo, że nie znane są jeszcze dokładne szczegóły lotu (chociażby czy wystrzelony rakietą Orion zostanie umieszczony na orbicie okołoksiężycowej), to wiele komponentów projektowanych do pierwotnie bezzałogowej misji EM-1 będzie musiało zostać ponownie rozpatrzonych. Przykładem jest system nie istniejący jeszcze system podtrzymywania życia dla kapsuły MPCV Orion, brak nowych skafandrów kosmicznych, certyfikacja modułu serwisowego do lotu z załogą, czy kwestie związane z infrastrukturą potrzebną aby astronauci mogli wejść na pokład rakiety (tzw. Crew Access Arm). Nie wiadomo, czy do lotu z załogą wykorzystany zostanie obecnie budowany do tego celu egzemplarz kapsuły Orion. Niektóre źródła sugerują, że NASA mogłaby wykorzystać tę kapsułę do przeprowadzenia jeszcze jednego testu, takiego jakim była misja Exploration Flight Test 1 z grudnia 2014 roku.

Co dalej?

Jednocześnie 8 maja 2017 pojawiły się pierwsze szczegóły o usterce technicznej przy produkcji komponentów pierwszego lotnego egzemplarza zbiornika paliwa do rakiety SLS. Problemy ze spawaniem zbiorników wstrzymały pracę już jesienią zeszłego roku a analiza powodów trwała wiele miesięcy. Uszkodzone podczas produkcji zostały zbiorniki wodoru i NASA zadecydowała o ich wymianie. Na szczęście problem nie dotyczy również zbudowanych już zbiorników na ciekły tlen.

Innym problemem będzie za to kwestia bezpieczeństwa załogi. Ostatnim razem NASA wysłała załogę na pokładzie niesprawdzonego systemu rakietowego w 1981 podczas debiutanckiego lotu wahadłowca Columbia. Wówczas misja się udała, lecz doszło do kilku sytuacji, gdzie blisko było do utraty załogi. W obecnej sytuacji można sobie wyobrazić, że katastrofa podczas pierwszej misji SLS i załogowego Oriona mogłaby anulować cały program. Tym samym trzeba przyznać, że NASA znalazła się w dosyć trudnej sytuacji, próbując łączyć w naciski polityczne, niedostateczny budżet oraz technologie wysokiego ryzyka. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych amerykańska agencja kosmiczna potrafiła radzić sobie w wyjątkowo trudnych warunkach, jednak należy zadać sobie pytanie, czy wciąż jest to ta sama instytucja i czy możliwe jest porównywanie obecnej sytuacji do tamtych czasów.

(PFA, NSF, Tw)

7 komentarzy

  1. Oby nie skończyło się tak jak z Komarowem. Droga na skróty nie sprawdza się w przypadku technologii.

    • Gość H. on

      PSZEMEQ— W przypadku SLS-a i Oriona to paradoksalnie nie jest droga na skróty ,a ślamazarne wykonywanie projektu tej Rakiety i w trakcie produkcji zmienianie 2-go stopnia SLS-a. Raz poślemy stary model za 1-szym razem ,a 2-gi start zmienimy ten stopień na Nowszy model i to by się zgadzało w latach “przerwy “pomiędzy 1-szym startem SLS ,a 2-gim Startem ,bo to 4-lata . Następnym poronionym pomysłem był sposób spawania tego zbiornika dużego zasadniczego 1-go Stopnia SLS .W zakładach w którym były wykonywane te zbiorniki dla Promów ( 135-szt. ) tradycyjnym spawaniem które to się okazało spawanie niezawodne i dokładne na 102 % , ktoś wymyślił spawanie Nowatorskie przez ” tarcie i docisk “,no i co….. -mamy problem ze szczelnością i mocą tych spawów. Myślę ,że to będzie najdłużej i najdrożej produkowany zestaw Rakieta -Kapsuła w historii Świata, bo wydali już 22-mld.$ przez 12-lat ,a końca jak nie widać tak nie widać.Chyba połowa pracowników NASA chce przy tej produkcji Dociągnąć do Emerytury. Powalające.

      • W mojej ocenie to dwie sprawy – technologia nowej rakiety i to by wysłać w pierwszym locie załogę. Już w locie Columbii, w 81 pojawiły się poważne problemy ale udało się. Teraz nowa rakieta, nowe technologie ( o których piszesz) i do tego w pierwszym starcie od razu załoga. To w mojej ocenie jest droga na skróty i stąd odwołanie do Komarowa. Bardzo duże ryzyko.
        Niestety względy polityczny-korporacyjne – mogę to zrozumieć _ ale budzi to mój niepokój. Nawet jako faceta, który będzie oglądał taką relację w domu w ciepłych kapciach.

  2. YUMAZSTER on

    Będzie z tego nieszczęście jak tak będą cisnąć. Trumpowi wydaje się koło aparatury latać czy załoga przeżyje tą wspaniałą przygodę. Ważne, jak mówisz jest PR 🙁

  3. TAKA METODA DALEKO NIE ZALECA

    zagrywki PR przy malym budzecie glownie na administracje. niesprawdzona rakieta i orion z zaloga na pierwszy lot.
    Jak tak dalej pojdzie to w latach 30 wogole nie bedzie lotow kosmicznych z zaloga. bo bankructwo zachodu nadal postepuje.

    • YUMAZSTER on

      Z bankructwem finansowym USA to bym nie przesadzał. Budżet NASA przy powiedzmy wydatkach na wojsko wygląda śmiesznie i śmieszniej z każdym rokiem. Ale z bankructwem umysłowym polityków to bym się zgodził.

      • Zwiększyli w tym roku budżetowym nakład na NASA ale fakt, że przy budżecie na wojsko to tyle co nic 😀

        A co do samej rakiety to porównajmy prędkość prac w takim Space X a w NASA. Państwowe agencje są nie wydajne. No może z wyjątkiem Chin.