NROL-76 odnaleziony

3

Zaledwie trzy tygodnie po starcie amerykański satelita wojskowy NROL-76 został zaobserwowany przez astronomów amatorów. Obserwacje przyniosły nieco informacji na temat tego satelity.

Satelita NROL-76 został wyniesiony na orbitę 1 maja 2017 o godzinie 13:15 CEST za pomocą rakiety Falcon 9R. Było to pierwsze wyniesienie wojskowego satelity przez rakietę firmy SpaceX. Lot Falcona 9R zakończył się pełnym sukcesem: satelita znalazł się na prawidłowej orbicie oraz udało się także odzyskanie pierwszego stopnia na Landing Zone-1 (LZ-1). (Inne oznaczenie NROL-76 to USA-276).

Ponieważ lot Falcona 9R był z ładunkiem wojskowym, do informacji publicznej nie podano parametrów orbity oraz przeznaczenia satelity NROL-76. Z trajektorii lotu, miejsca startu (LC-39A na Florydzie) oraz lądowania pierwszego stopnia Falcona 9R można było wywnioskować jedynie, że NROL-76 został umieszczony na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO) o stosunkowo niskiej inklinacji. Wszystkie inne informacje, w tym dokładne parametry orbity, nie zostały opublikowane.

NROL-76 odnaleziony przez amatorów

Zaledwie trzy tygodnie po starcie NROL-76 został odnaleziony przez astronomów amatorów. Satelita krąży na orbicie o wysokości około 390 x 410 km i nachyleniu 50 stopni. Poniższe nagranie prezentuje przelot NROL-76 z 24 maja 2017.

Przelot NROL-76 z 24 maja 2017 / Credits – SatTrackCam Leiden

Czym jest NROL-76?

Nachylenie 50 stopni jest dość zaskakujące. Żaden z dotychczasowych amerykańskich satelitów zwiadowczych nie został umieszczony na orbicie LEO o takim nachyleniu. Amerykańskie satelity radarowe typu ONYZ i TOPAZ były umieszczane na orbicie o nachyleniu 57 stopni. Z kolei satelity zwiadu sygnałowego (SIGINT) są zazwyczaj umieszczane na orbitach o nachyleniu 123 stopni. Natomiast mini-prom X-37B, który niedawno zakończył swą czwartą misję, krążył po orbicie o nachyleniu 39 stopni.

Te parametry orbity sugerują, że NROL-76 nie jest satelitą operacyjnym, a raczej służy walidacji i demonstracji nowych technologii. Co ciekawe, aktualne parametry orbity wskazują, że NROL-76 od czasu do czasu będzie się zbliżać do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Minimalna separacja pomiędzy tym satelitą a Stacją może wynieść zaledwie kilka kilometrów. Czy to oznacza, że ISS będzie celem obserwacyjnym dla NROL-76?

Przykład szybkiego wykrycia NROL-76 to wyraźny dowód, że dziś stosunkowo łatwo można wykrywać i obserwować satelity, nawet jeśli parametry orbity nie są znane. Oczywiście, NROL-76 to stosunkowo duży satelita – w przypadku mniejszych satelitów (w tym tych formatu CubeSat) oraz “śmieci kosmicznych” detekcja i regularne obserwacje są znacznie trudniejsze.

(STL)

 

3 komentarze

  1. … trochę dziwne by było, jakby miał służyć do podsłuchiwania ISS. Jakby tak miało być to wybraliby jakiś swój cel, którym nikt się nie interesuje. Poza tym po co takie testy, jak mają do tego wdrożone satelity sigint? Bardziej ciekawi mnie wygląd tego nrola. Ciekawe czy nie przypomina modułu dającego się przyłączyć do iss? W przyszłości jak nie będą współfinansować stacji i dojdzie do jej podzielenia być może wojsku przypadnie jakiś moduł i już teraz mogli zacząć zbieranie wokół iss swoich kolejnych modułów… Stąd np. współpraca ze spacex. Sprawa powinna się szybko wyjaśnić, bo na iss pewno go zaobserwują, ciekawe czy pokażą fotkę 🙂

  2. Czyżby NROL-76 był demonstratorem technologii zwiadu i obrazowania pojazdów na orbicie? Na czymś tak dużym jak ISS, można “bezpiecznie” sprawdzić parametry urządzeń obrazujących, unikając jednocześnie ryzyka problemów dyplomatycznych w razie wykrycia satelity.
    Czy aktualna i przyszłe, załogi ISS zostały poinformowane o tym, że coś takiego może się pojawić w zasięgu ich wzroku? Bo pewnie na ISS jest jakiś system ostrzegania przed śmieciem kosmicznym, i to coś, może go aktywować.

    • … trochę dziwne by było, jakby miał służyć do podsłuchiwania ISS. Jakby tak miało być to wybraliby jakiś swój cel, którym nikt się nie interesuje. Poza tym po co takie testy, jak mają do tego wdrożone satelity sigint? Bardziej ciekawi mnie wygląd tego nrola. Ciekawe czy nie przypomina modułu dającego się przyłączyć do iss? W przyszłości jak nie będą współfinansować stacji i dojdzie do jej podzielenia być może wojsku przypadnie jakiś moduł i już teraz mogli zacząć zbieranie wokół iss swoich kolejnych modułów… Stąd np. współpraca ze spacex. Sprawa powinna się szybko wyjaśnić, bo na iss pewno go zaobserwują, ciekawe czy pokażą fotkę 🙂