Chińczycy rozważają przechwycenie asteroidy i umieszczenie jej na orbicie okołoksiężycowej.
Chińska deklaracja padła ze strony Ye Peijian’a, Dyrektora i Głównego Konstruktora chińskiego programu księżycowego. Szczegóły podał na sympozjum naukowym odbywającym się w China Aerospace Science and Technology Corporation (CAST).Pierwsze badania
Chińczycy zamierzają przechwycić małą asteroidę i umieścić ją na orbicie okołoksiężycowej. Ta byłaby następnie badana przez szereg innych pojazdów bezzałogowych i załogowych. Docelowo obiekt mógłby nawet służyć jako podstawa do zbudowania wokółksiężycowej stacji kosmicznej. Zanim dojdzie do realizacji tak ambitnych planów, około 2020 roku Chiny wyślą pierwszą sondę, która odwiedzi wiele asteroid.
Dotychczas Chiny z bliska badały jedynie 4179 Toutatis. Obserwacje zostały wykonane w ramach rozszerzonej misji orbitera Chang’e 2, który po wykonaniu obserwacji Księżyca został skierowany ku kolejnemu celowi. Pojazd zbliżył się planetki na odległość 3,2 kilometra.
Amerykanie rezygnują
Sonda ARM z fragmentem asteroidy / NASA
Chęć Chin przeprowadzenia misji sprowadzenia planetoidy na orbitę okołoksiężycową zbiega się z decyzją rezygnacji podobnej misji przez NASA. Asteroid Redirect Mission (ARM), rozwijana przez ostatnie lata przez amerykańską agencję kosmiczną, jako krok pośredni w locie do Marsa, nie uzyskała poparcia środowisk politycznych ani naukowych. Przez wiele lat przyszłość misji rysowała się w czarnych barwach, zaś propozycji Białego Domu na budżet NASA w 2018 widnieje zakaz finansowania misji ARM.
Misja miała zostać przeprowadzana w dwóch etapach, bezzałogowym transporcie głazu do bliskiego otoczenia Ziemi, oraz załogowej inspekcji przez dwoje astronautów w kapsule Orion w połowie lat dwudziestych. Mimo skasowania misji, sprzęt dotychczas rozwijany do etapu bezzałogowego ARM ma zostać przez NASA użyty w budowie Deep Space Gateway, czyli małej załogowej stacji kosmicznej, która na początku lat dwudziestych ma zostać umieszczona na orbicie okołoksiężycowej.
(GBTimes)
