Nieco ponad miesiąc po starcie, japoński satelita astronomiczny przestał reagować na komendy z Ziemi. Satelita mógł doświadczyć eksplozji.
Aktualizacja (29.03.2016, 17:01 CEST) – JAXA informuje, że dwa razy otrzymała sygnały od Astro-H, ale nie była w stanie odczytać w jakim stanie jest ten satelita. Niemniej jednak wiadomo, że Astro-H nadal funkcjonuje.
Aktualizacja (29.03.2016, 14:20 CEST) – Pierwsze raporty obserwacje sugerują, że Astro-H się obraca w sposób niekontrolowany.
Aktualizacja (28.03.2016, 20:15 CEST) – najnowsza analiza danych z JSpOC sugeruje, że do fragmentacji doszło 26 marca około 01:40 CET.
Do startu Astro-H (Hitomi), najbardziej zaawansowanego japońskiego obserwatorium rentgenowskiego, doszło 17 lutego o godzinie 09:45 CET za pomocą rakiety H-IIA. Satelita został poprawnie umieszczony na orbicie o wysokości 564,6×580,5 km i nachyleniu 31 stopni. 29 lutego japońska agencja JAXA poinformowała, że wstępne prace krytyczne operacyjne Astro-H zostały zakończone poprawnie. Od początku marca trwała weryfikacja instrumentów pokładowych oraz pierwsze obserwacje kalibracyjne.Zupełnie niespodziewanie, 26 marca około 08:40 CET, doszło do utraty kontroli nad Astro-H. Agencji JAXA nie udało się jak na razie nawiązać komunikacji z satelitą. Jednocześnie, około 40 minut po utracie kontaktu z Astro-H, amerykański Joint Space Operations Center (JSpOC) zarejestrował pięć fragmentów oddalających się od satelity. Orbita samego Astro-H doznała pewnej zmiany – do 561,0×580,1 km. Taka zmiana orbity Astro-H może świadczyć o jakiejś formie eksplozji, która nastąpiła w satelicie lub wskutek kolizji z satelitą. Eksplozja może też być wynikiem uderzenia “kosmicznego śmiecia” w jeden z pokładowych zbiorników paliwa.
Po utracie kontroli udało się jeszcze odebrać dwa razy pakiety danych telemetrycznych z Astro-H, po czym satelita przestał nadawać. W tej chwili brak jest dalszych informacji na temat stanu Astro-H, choć podejrzewa się utratę zasilania przez tego satelitę. Nie wiadomo także, czy uda się odzyskać kontrolę nad tym satelitą. Do określenia stanu mogą być potrzebne także dodatkowe obserwacje radarowe i optyczne, które ustalą, czy Astro-H wciąż zachowuje poprawną orientację czy też obraca się w sposób niekontrolowany.
Aktualnie specjalny zespół JAXA, złożony z kilkudziesięciu techników i inżynierów, próbuje odzyskać kontrolę nad Astro-H.
Masa Astro-H to 2700 kg. Niektóre elementy tego satelity został schłodzone do temperatury zaledwie 0,05 Kelwina. Czas misji Astro-H był przewidywany na minimum 3 lata.
(JAXA)
Jeden komentarz
Pewnie jakiś kosmiczny śmieć