Rakieta Sojuz-2 nie pasuje do swojego budynku w kosmodromie Wostoczny. Jest to jeden z przykładów niecodziennych problemów, jakie napotkano przy budowie tego kosmodromu.
Rosja od lat z wieloma trudnościami buduje kosmodrom Wostoczny na Dalekim Wschodzie. Ten kosmodrom ma ograniczyć zależność Rosji od Bajkonuru, który znajduje się na terenie Kazachstanu. Koszt budowy kosmodromu Wostoczny to przeszło 3 miliardy dolarów. Budowa doświadczyła już wielu lat opóźnień oraz aresztowań i strajków.Wiadomo już, że pewna część funduszy na budowę tego kosmodromu została rozkradziona. Szacuje się, że przynajmniej 4,2 procent budżetu na budowę Wostocznego “wyparowała”. Rozkradzione fundusze są wydawane w różny, często fantazyjny sposób. Przykładem tej sytuacji może być los jednego z dyrektorów budowy Wostocznego, który w połowie tego roku usiłował zbiec z Rosji. Tego dyrektora zatrzymano na Białorusi, podczas jazdy różowym Mercedesem wyłożonym kamieniami jubilerskimi. Szacuje się, że koszt takiej modyfikacji samochodu to nie mniej jak 300 tysięcy dolarów.
Najnowsze doniesienie na temat Wostocznego to nieprawidłowe wymiary budynku dla rakiety Sojuz-2. Na początku października rosyjska agencja TASS poinformowała, że rakieta Sojuz-2 nie zmieści się wewnątrz swojego budynku. Z dostępnych informacji wynika, że budynek zaprojektowano “dla innej wersji rakiety Sojuz”. Nie podano jednak, na ile duże potrzebne są modyfikacje budynku oraz czy w ogóle są one wykonalne.
Władymir Putin zażądał, by pierwszy start rakiety z kosmodromu Wostoczny nastąpił przed końcem 2015 roku. Wydaje się, że ta data startu jest coraz mniej prawdopodobna. Niektóre źródła sugerują, że w 2016 roku żaden lot nie odbędzie się z kosmodromu Wostoczny.
Rosyjski sektor kosmiczny doświadcza obecnie poważnego kryzysu, zarówno z przyczyn technicznych, jak i organizacyjnych oraz finansowych. Wydaje się, że obecny kryzys ekonomiczny w Rosji może spowolnić wyjście z kryzysu oraz rozpoczęcie funkcjonowania kosmodromu Wostoczny.
(PFA, TASS, ST)
6 komentarzy
Bodaj koło Waszyngtonu budowano w zamierzchłej przeszłości elektrownię atomową. Budowa nie została dokończona. Dziś służy czasem jako plan filmowy. Podobny los czeka kosmodrom Wostoczny ? Dla mnie szczególną oznaką kryzysu w kosmonautyce rosyjskiej jest to ,że od czasu upadku ZSRR Rosjanom nie udało się posłać żadnej sondy ku innemu obiektowi Układu Słonecznego. A swoją drogą czy teraz będę modyfikowali budynek ,w którym się nie mieści rakieta Sojuz w odpowiednim wariancie, czy też będzie ona przeznaczona do startu z innego kosmodromu. Bajkonuru chyba nie zamierzają zamknąć całkowicie.
Mercedes wysadzany kamieniami… No spoko, facet naraził bezpieczeństwo narodowe Rosji dla takiej bzdury. Pewnie ześlą go do gułagu albo coś w tym klimacie.
W zasadzie to ten Mercedes jest na swój sposób ko(s)miczny…
Zaczynam mieć wątpliwości, czy ten kosmodrom kiedykolwiek zostanie oddany do użytku… W każdym razie przez Rosjan – być może niebawem dokończą go już Chińczycy…
Tofaz–prawdopodobnie masz rację ,bo teren jest blisko granicy z Chinami, a nawiasem mówiąc to kto powołał na takie odpowiedzialne stanowisko Dyrektorskie kolejnego takiego złodzieja ” Sroczkina ” co lubi tyle świecidełek na Karoserii Auta, jak ta przysłowiowa Sroka. Jakie to społeczeństwo Rosji jest debilne,żenada. To auto w tych świecidełkach ,to chyba się tylko jemu podoba.
To jest Rosja. Tam takie obnoszenie się z bogactwem, obsypywanie złotem jest na porządku dziennym, to taka kultura. Wystarczy spojrzeć na wnętrza pałacu, gdzie mieszka i pracuje prezydent (car?) Putin. Ukłony w pas, złote drzwi, złote ściany, złoty sufit…
Zupełnie odmienna jest kultura tzw. zachodu, nie mówiąc już o krajach skandynawskich. Tam wysoki urzędnik pracuje przy zwykłym drewnianym biurku, w Rosji przy ogromnym, rzeźbionym, inkrustowanym, wysadzanym kamieniami i złotem.
My niestety jesteśmy pomiędzy.