Od 2016 roku bilety na przeloty rakietoplanem Lynx podrożeją o 50%, do 150 000 USD.
XCOR Aerospace ogłosił 16 lipca podwyżkę cen biletów na przeloty swoim suborbitalnym rakietoplanem Lynx. Od 1 stycznia 2016 będą one kosztowały 150 000 USD, zamiast dotychczasowych 100 000 USD.Jak oświadczyła firma XCOR Space Expeditions, holenderska spółka-córka XCOR, „wraz ze zbliżaniem się pierwszego otu Lynx Mark I, dostosowujemy cenę tak, aby lepiej pasowała do wartości rynkowej lotów kosmicznych”.
Prezes XCOR Jay Gibson w wywiadzie 17 lipca, podczas NewSpace 2015, podkreślał dwukrotnie, że wzrost ceny nie jest spowodowany żadnymi kłopotami finansowymi czy próbą pozyskania kapitału. Do tej pory firma sprzedała ponad 300 biletów. Prezes XCOR nie boi się, że nowa cena zmniejszy popyt.
Podobny ruch wykonał w 2013 roku Virgin Galactic, który podwyższył cenę oferowanych lotów suborbitalnych z 200 tys. do 250 tys. USD. Wcześniej pozwalał też na 10% przedpłatę a teraz wymaga pełnej przedpłaty.
(XCOR, SN)
3 komentarze
Ale o co chodzi? O jakiej konkurencyjności mówisz? Póki co to są czysto teoretyczne gadki…
Mówię o tym, że złoty cielec biznesu czyli zasada że “konkurencyjność na rynku wpływa na obniżenie cen” – to mit. Wynika to z zasady Nasha bazującej na teorii gier w której uczestnicy dążą do wygranej. Rynek jednak działa inaczej. Celem nie jest sama wygrana lecz zysk. Jeśli firmy A zyska więcej gdy firma B się wzbogaci to A nie będzie niszczyć B – powstanie więc rodzaj nieformalnej zmowy cenowej. Parę lat temu udowodnili to studenci z całego świata grając w zmodyfikowaną wersję gry Nasha. Podnoszenie cen przez firmy podróży suborbitalnych świadczy tylko o tym że klienci są w stanie więcej zapłacić – a to jak firmy udowodnią ten krok nie ma najmniejszego znaczenia.
I znowu widać że konkurencyjność która obniża ceny to mit