Tuż po północy szóstego maja grupa plam o numerze 2339 wyemitowała rozbłysk klasy X2.7. To najsilniejszy rozbłysk w tym roku.
Koniec kwietnia i początek maja to okres bardzo niskiej aktywności słonecznej. Dotychczas rejestrowano jedynie sporadyczne rozbłyski klasy C. Sytuacja zmieniła się 5 maja, gdy dwie grupy plam o numerach 2335 i 2339 wyemitowały cztery rozbłyski klasy M, z których najsilniejszy był klasy M2.6.
Na tym nie skończyły się silniejsze rozbłyski. Zaledwie 11 minut po północy czasu polskiego, grupa o numerze 2339 wyemitowała rozbłysk klasy X2.7. To drugi w ogóle i najsilniejszy rozbłysk słoneczny w 2015 roku.
Rozbłysk klasy X2.7 z grupy 2339 / Credits – Solar Ham
W momencie emisji rozbłysku grupa 2339 znajdowała się przy wschodnim brzegu tarczy słonecznej. Rozbłysk był krótki, zatem nie wzbudził silniejszego koronalnego wyrzutu masy (CME), jednak wprowadził zakłócenia na falach radiowych. Jest także prawdopodobne, że wskutek zwiększonej ilości energetycznego promieniowania doszło do “napuchnięcia” górnych warstw atmosfery Ziemi. Może to przyśpieszyć deorbitację rosyjskiego pojazdu bezzałogowego Progress M-27M, nad którym utracono kontrolę. Progress M-27M już za kilkadziesiąt godzin w sposób niekontrolowany spłonie w atmosferze.
Grupa 2339 przez najbliższe 2 tygodnie będzie przebywać po widocznej z Ziemi stronie Słońca. Za około 5 dni ten obszar znajdzie się w centralnej części tarczy słonecznej. Wówczas rozbłyski mogą wywołać silny efekt geomagnetyczny.
Aktywność słoneczna jest komentowana na Polskim Forum Astronautycznym. Polecamy także listę najsilniejszych rozbłysków w tym roku oraz najsilniejszych w całym 24. cyklu aktywności słonecznej.
(PFA)