Katastrofa SpaceShipTwo – silnik działał prawidłowo

1

Prawdopodobnie nie silnik, a zmiana konfiguracji aerodynamicznej odpowiada za zniszczenie SpaceShipTwo i śmierć pilota.

Trzydziestego pierwszego października odbył się pierwszy lot rakietowy statu SpaceShipTwo (SS2) z nowym napędem, nad którym firma Scaled Composites pracowała od kilku miesięcy. Ten napęd miał zastąpić wcześniej używany w SS2, który okazał się być niewystarczający dla osiągnięcia pułapu 100 km. Był to jednocześnie czwarty lot rakietowy SS2 w historii tego programu. Lot odbył się z Mojave Air and Space Port w Kalifornii.

Lot SS2 zakończony katastrofą / Credits - Kenneth Brown

Lot SS2 zakończony katastrofą / Credits – Kenneth Brown

Lot SS2 zakończył się katastrofą, która nastąpiła około 10:12 czasu lokalnego (18:12 CET). Z pierwszych informacji wynikało,  że około 12-20 sekund po odpaleniu silnika rakietowego doszło do „eksplozji”, a następnie do zniszczenia struktury SS2. Wówczas nie było wiadomo, czy była to prawdziwa eksplozja systemu napędowego czy też inne wydarzenie, takie jak skokowa zmiana parametrów pracy rakiety. Nie mniej jednak pierwsze podejrzenia skupiły się na silniku rakietowym SS2.

W momencie nastąpienia katastrofy SS2 poruszał się z prędkością nieco wyższą od prędkości dźwięku. Na pokładzie pojazdu znajdowało się dwóch doświadczonych pilotów, z których jeden się wydostał lub został wyrzucony ze szczątków pojazdu, następnie wylądował na spadochronie i został zabrany do szpitala. Drugi pilot nie zdołał się uratować.

Dzień po katastrofie rozpoczęły się prace amerykańskiej komisji National Transportation Safety Board (NTSB). Celem prac NTSB jest ustalenie okoliczności katastrofy, poprzez badania szczątków, zapis rozmów z pilotami, analizę odzyskanej telemetrii, materiałów foto/wideo, dokumentacji firmy Scaled Composites oraz relacje świadków. Na początku podejrzenia skupiały się na silniku rakietowym SS2.

Bardzo szybko NTSB ustaliła, że silnik rakietowy SS2 pracował prawidłowo i że nie nastąpiła w nim żadna usterka. Wstępna analiza NTSB wykazała natomiast, że tuż po przekroczeniu bariery dźwięku drugi pilot pojazdu przełączył jedną z dźwigni SS2. To przełączenie tej dźwigni doprowadziło do zwolnienia blokady pozycji usterzenia pojazdu.

Zmiana konfiguracji aerodynamicznej usterzenia SS2  jest stosowana podczas powrotu z lotu suborbitalnego. Pozwala to na zwiększenie oporu aerodynamicznego i większą kontrolę podczas powrotu do lądowania. Zmiana konfiguracji aerodynamicznej SS2 następuje w dwóch etapach: 1) zwolnienie blokady usterzenia oraz 2) przełożenie usterzenia pojazdu.


Zmiana konfiguracji aerodynamicznej SS2 – lot z 4 maja 2011 roku / Credits – Virgin Galactic

Podczas feralnego lotu z 31 października doszło tylko do zwolnienia blokady usterzenia. Stało się to tuż powyżej prędkości dźwięku (Mach 1), po około 9 sekundach od odpalenia silnika, choć procedury zezwalają na zwolnienie tej blokady dopiero przy prędkości 1,4 Mach. Co więcej, ta zmiana następuje na dużych wysokościach, na których siły aerodynamiczne są już niewielkie – w przypadku lotu z 31 października doszło do zwolnienia blokady na dość niskiej wysokości.

Z niewiadomych przyczyn dwie sekundy po zwolnieniu blokady usterzenia rozpoczęła się samoistna zmiana konfiguracji aerodynamicznej SS2. To prawdopodobnie ta zmiana doprowadziła do zniszczenia pojazdu.

Zdjęcie jednego ze zbiorników SS2 po uderzeniu w ziemię / Credits - David McNew Reuters

Zdjęcie jednego ze zbiorników SS2 po uderzeniu w ziemię / Credits – David McNew Reuters

W tej chwili nie wiadomo dlaczego drugi pilot przełączył dźwignię przy zbyt niskiej prędkości. Załoga reprezentowała duże doświadczenie lotnicze i dopuszczenie się tak prostego błędu w początkowej fazie lotu rakietowego jest dość niewiarygodne. NTSB skupi się zatem na pracy pilotów oraz parametrach lotu w momencie przekraczania bariery dźwięku. Niemniej jednak jest teraz już jasne, że za zniszczenie SS2 odpowiadają siły aerodynamiczne, a nie awaria czy eksplozja napędu pojazdu.

Dochodzenie NTSB dopiero się zaczyna, zatem jest bardzo prawdopodobne, że jeszcze wiele szczegółów katastrofy nie zostało poprawnie zidentyfikowanych. Prace przy zebranym materiale mogą potrwać jeszcze nawet rok.

Pojawiły się także informacje, że SS2 był ubezpieczony na około 40-50 milionów dolarów. Nie są jednak znane szczegóły umowy ubezpieczeniowej. Z kolei drugi egzemplarz pojazdu SS2 jest dopiero w budowie – szef firmy Virgin Galactic zapowiedział, że będzie gotowy na początku 2015 roku.

Katastrofa SpaceShipTwo jest komentowana na Polskim Forum Astronautycznym.

Jeden komentarz