ESA nie ustaje w wysiłkach mających umożliwić wykorzystanie satelitów, mimo ich złych orbit.

Rzeczywista i planowana orbita satelitów Galileo 5 i 6, a także satelitów fazy IOV – widok biegunowy / Credit: ESA
Jedno z nich przedstawia widok na orbity skierowany na biegun południowy Ziemi. Widoczne jest na nim mniejsze od docelowego (55º) odchylenie orbit od równika. Galileo okrążają Ziemię po orbicie o skrajnych punktach na wysokości 13 700 km i 25 900 km, zamiast po kołowej orbicie na wysokości 23 222 km.
Druga wizualizacja prezentuje orbity z “boku”, prezentując ich przebieg względem orbit pierwotnie planowanych i względem orbit statków Galileo fazy IOV (In-Orbit Validation).
Statki zostały wyniesione na nieprawidłowe orbity z uwagi na, jak się obecnie przypuszcza, błąd w oprogramowaniu członu Fregat-MT rakiety nośnej Sojuz. Pierwsze operacyjne satelity osiągnęły orbity niższe od zakładanych i eliptyczne, zamiast kołowych.

Rzeczywista i planowana orbita satelitów Galileo 5 i 6, a także satelitów fazy IOV – widok spoza osi obrotu Ziemi / Credit: ESA
Start miał miejsce 22 sierpnia. Od 28 sierpnia czasu satelity są pod kontrolą centrum ESA w Darmsztadzie w Niemczech. Przebywają w tak zwanym stanie bezpiecznym (safe mode). Ich wszystkie podsystemu pracują prawidłowo.
Specjaliści ESA, wspierani przez ekspertów z różnych firm branży kosmicznej i z francuskiej agencji kosmicznej CNES, rozważają różne scenariusze, które pozwoliłyby jak najbardziej wykorzystać możliwości satelitów, mimo ich nieprawidłowego położenia w przestrzeni i ograniczonych możliwości manewrowych.
Trwają szczegółowe analizy i konsultacje, które mają odpowiedzieć na pytanie, czy i jakie zmiany orbity pomogą lepiej wykorzystać satelity.
(ESA)
Jeden komentarz
Amerykanie muszą wykorzystywać 50-letni rosyjski system orbitowania ludzi, bo zbytnio się pospieszyli z wycofaniem swoich “przestarzałych” promów. Ale dlaczego ESA orbituje satelity rosyjskimi rakietami, to ja tego nie rozumiem… Przecież ma własne rozwiązania oraz amerykańskie, znacznie bardziej niezawodne, a niektóre także od rosyjskich tańsze.