Wszystko ma swój koniec. Również misja sondy Cassini. W tym przypadku będzie to Wielki Finał – “Grande Final”.
Spośród propozycji zgłoszonych przez ponad 2000 uczestników NASA wybrała nazwę “Grande Final” dla końcowej fazy misji Cassini, która obchodzi teraz 10-lecie pracy.
Wraz z końcem 2016 roku Cassini rozpocznie „taniec śmierci” z Saturnem. Sonda wykona 22 co raz ciaśniejsze okrążenia Saturna po orbicie znajdującej się między planetą a jej najbardziej wewnętrznym pierścieniem. Po niespełna roku, we wrześniu 2017 roku, próbnik w zamierzony sposób zanurzy się w atmosferę gazowego giganta.
W kwietniu NASA postanowiła wspomóc się głosem społeczeństwa w wyborze godnej nazwy dla misji Cassini, która od początku swego trwania była iście fascynująca. “Grande Final” pasuje jak ulał do wielkiego finału wielkiej misji.
Sonda Cassini-Huygens, gdzie drugi człon był imieniem lądownika Tytana, wystartowała z Ziemi 15 października 1997 roku. Kosztująca ponad 3 miliardy misja stała się pierwszym sztucznym satelitą Saturna i pierwszym lądownikiem księżyca innego niż ziemskiego (2005). Jednym z najdonioślejszych odkryć do których przyczyniła się sonda jest wykrycie lodowych gejzerów na Enceladusie.
W trakcie “Grande Final” sonda spróbuje zmapować pole grawitacyjne i magnetyczne Saturna, oszacować ilość materii w pierścieniach planety, a także zebrać materiał fotograficzny.
Cassini zakończy żywot ulegając zniszczeniu w atmosferze Saturna. Inżynierowie i naukowcy chcą mieć bowiem pewność, że żadne części sondy nie spadną na Tytana czy Enceladusa, mogąc skazić ich ekosystemy.
(NASA, Space)