Konsekwencje drugiego udanego startu Falcona 9 v1.1

0

Udany start Falcona 9 v.1.1 z przed kilku dni zapowiada szereg zmian na rynku rakiet nośnych. Przede wszystkim otwierają się perspektywy do obniżenia kosztu wynoszenia ładunku na orbitę, także ze strony innych operatorów.

Szóstego stycznia Falcon 9 v.1.1 wyniósł satelitę Thaicom-6. Był to już drugi satelita, który tą rakietą został umieszczony na orbitę transferową ku geostacjonarnej (GTO). Tym samym SpaceX udowodnił, że może konkurować na jednym z najbardziej dochodowych segmentów rynku wynoszenia satelitów. Jednocześnie można zauważyć dużą różnicę w cenach oferowanych przez różnych operatorów.

19 grudnia zeszłego roku NASA wybrała United Launch Alliance do wystrzelenia lądownika Mars Insight rakietą Atlas V za 160 milionów dolarów. Zazwyczaj ULA nie ujawnia cen, jakie płacą komercyjne firmy za wyniesienie satelitów, ale w przypadku publicznego przetargu NASA dokładny koszt musi zostać podany. Z drugiej strony za wyniesienie satelity Jason-3 rakietą Falcon 9 v.1.1 Amerykańska Agencja Kosmiczna zapłaci SpaceX jedynie 82 miliony dolarów. Rakiety Atlas V i Falcon 9 v1.1 mają porównywalne możliwości wynoszenia ładunku. Trudno dokładnie porównywać różnice w cenie innych systemów wynoszących oraz docelowych orbit (Jason-3 w 2015 roku umieszczony zostanie na niskiej orbicie okołoziemskiej), jednak można stwierdzić, że z każdym udanym startem SpaceX staje się coraz bardziej konkurencyjnym operatorem.

Zauważyła to również europejska Arianespace, która jeszcze przed wyniesieniem satelity SES-8 (pierwszy lot SpaceX na GTO) ogłosiła, że jest gotowa na redukcje cen w przypadku wynoszenia ładunków drugoplanowych na rakietach Ariane 5. Również Chińczycy być może będą musieli się dostosować do nowych warunków. Na Międzynarodowym Kongresie Astronautycznym we wrześniu 2013 roku przedstawiciel operatora China Great Wall Industry Corporation, twierdził, iż SpaceX nie jest konkurencją dla rakiet Długi Marsz, ponieważ nie wyniósł jeszcze satelitów na orbitę geostacjonarną. Przełom 2013 i 2014 roku zrewidował ten pogląd.

Mniejsze koszty wystrzeliwania ładunku przyniosą docelowo duże zyski dla branży kosmicznej. Walka wymusi u konkurencji opracowanie nowszych i tańszych technologii wynoszących. Jednocześnie coraz więcej instytucji będzie stać na wystrzelenie własnego satelity. Znaczne obniżenie kosztów wynoszenia pozytywnie wpłynie również na rozwój nowych dziedzin przemysłu kosmicznego, chociażby takich jak turystyka kosmiczna czy wydobywanie rzadkich metali z planetoid.

Na ile te prognozy się spełnią? Zależy to od wyników, jakie osiągną w najbliższych latach SpaceX i inni nowi gracze z tzw. “New Space”. Jest bardzo możliwe, że nowe firmy narzucą dużą konkurencję w segmencie wynoszenia satelitów na orbitę, a co za tym idzie – dostęp do przestrzeni kosmicznej stanie się powszechniejszy.

(IS, SN)

{module [346]}

Comments are closed.