Trzeciego czerwca doszło do wyprowadzenia rakiety CZ-2F na wyrzutnię startową w kosmodromie Jiuquan. Ta rakieta już niebawem wyniesie chińską misję załogową Shenzhou-10 na orbitę.
Od zeszłego roku, od czasów udanej misji załogowej Shenzhou-9, trwają przygotowania do wyprawy Shenzhou-10. Tak jak rok temu i tym razem celem Shenzhou-10 będzie orbitalny moduł Tiangong-1 (TG-1).
Trzeciego czerwca doszło do wyprowadzenia rakiety „Długi Marsz – 2 F” (CZ-2F) na stanowisko startowe numer 921 kosmodromu Jiuquan. W tej chwili przypuszcza się, że do startu dojdzie 11 czerwca o godzinie 11:40 CEST. Zdjęcie w galerii tego artykułu prezentuje CZ-2F na stanowisku startowym.
Misja Shenzhou-10 ma trwać około piętnastu dni. Dwanaście z tych dni to czas prac w module TG-1. Jest możliwe, że w trakcie Shenzhou-10 dojdzie do oblotu modułu TG-1, coś co nie nastąpiło podczas misji Shezhou-9.
Przygotowania do startu odbywają się bez dużego rozgłosu w mediach. Zgodnie z chińskimi zasadami, nie podano jeszcze do wiadomości oficjalnych podstawowych i zapasowych załóg Shenzhou-10. W tej chwili spekuluje się, że na orbitę polecą Nie Haisheng, Zhang Xiaoguang i Wang Yaping. Dublerami dla tej misji prawdopodobnie są Liu Boming, Pan Zhanchun i Deng Qingming.
Wyprawa Shenzhou-10 będzie już piątą chińską misją załogową. Pierwsza z nich, Shenzhou-5, odbyła się 15 października 2003 roku i trwała zaledwie 21 godzin. Na pokładzie kapsuły Shenzhou-5 znajdował się wówczas tylko jeden chiński astronauta (tajkonauta) – Yang Liwei. W kolejnych latach odbyły się następujące misje załogowe:
- Shenzhou-6, październik 2005, dwóch tajkonautów, 4 dni na orbicie
- Shenzhou-7, wrzesień 2008, trzech tajkonautów, prawie 3 dni na orbicie, pierwszy chiński spacer kosmiczny
- Shenzhou-9, czerwiec 2012, trzech tajkonautów w tym pierwsza Chinka, 13 dni, pierwsze cumowanie na orbicie do TG-1.
Pomiędzy Shenzhou-7 a Shenzhou-9 nastąpiła bezzałogowa wyprawa Shenzhou-8 (listopad 2011), która zweryfikowała poprawność systemów cumowania kapsuły Shenzhou do modułu TG-1. Jej udane zakończenie pozwoliło na przeprowadzenie misji załogowej Shenzhou-9.
Misja Shenzhou-10 będzie drugą, po Shenzhou-9, wyprawą ku modułowi TG-1, który już znajduje się na orbicie. Jest to drugi etap chińskiego programu załogowego – po misjach Shenzhou-5 – Shenzhou-7, aktualnie przeprowadza się wyprawy do małych orbitalnych modułów, nieco (w uproszczeniu) podobnych do radzieckich stacji Salut z lat 70. XX wieku. Po tym etapie wypraw, pod koniec tej dekady, powinna rozpocząć się budowa wielomodułowej chińskiej stacji orbitalnej – loty do niej będą trzecim etapem chińskiego programu załogowego.
Cechą wyróżniającą pierwsze fazy chińskiego programu załogowego to dość powolne tempo rozwoju. Działania są realizowane za pomocą ograniczonych środków, co przekłada się na rzadkie misje załogowe. Pomiędzy Shenzhou-5 a Shenzhou-9, na przestrzeni prawie 9 lat, odbyły się zaledwie cztery wyprawy załogowe, jeden krótki spacer kosmiczny i jeden krótki pobyt w module orbitalnym. W tym samym czasie Amerykanie dokonali 22 misji załogowych a Rosjanie – 24 lotów. Jest to wyraźna różnica, sugerująca, że chiński program załogowy dopiero się zaczyna, a swój potencjał będzie w stanie w pełni wykazać nie wcześniej niż pod koniec tej dekady. Niemniej jednak spodziewane jest pewne przyśpieszenie prac, choć możliwe są też opóźnienia.
(PFA)
{module [346]}
