Pojawiły się doniesienia, iż fundacja XPrize szykuje się do przeprowadzenia nowego konkursu.
Fundacja XPrize od kilkunastu lat stymuluje wzrost różnych technologii, także związanych z sektorem kosmicznym. Najbardziej znanym konkursem tej fundacji jest pierwszy XPrize, który dotyczył załogowego i prywatnego lotu suborbitalnego. Ten konkurs został wygrany w październiku 2004 roku przez pojazd SpaceShipOne firmy Scaled Composites i stał się początkiem próby zbudowania komercyjnego systemu lotów suborbitalnych, które już niebawem mogą stać się rzeczywistością.
Inne konkursy tej fundacji miały mniej widoczne efekty. W dziedzinie kosmicznej od 2007 roku trwa konkurs Google Lunar XPrize (GLXP). Ten konkurs oferuje 30 milionów dolarów nagrody dla zespołów, którym uda się bezpiecznie wylądować bezzałogowym łazikiem na Księżycu, a następnie przeprowadzić jazdę tego pojazdu po powierzchni naszego naturalnego satelity. Wiele jednak wskazuje, że ten konkurs nie zostanie pozytywnie zakończony, gdyż taka misja miałaby nastąpić przed 31 grudnia 2015 roku. Jak na razie żaden z zespołów biorących udział w GLXP nie zbudował sprzętu ani go nie przetestował. Warto tu zauważyć, że GLXP powstał w czasach programu Constellation, gdy wydawało się, że następnym celem załogowej eksploracji (jeszcze przed 2020 rokiem) będzie Srebrny Glob, a misje łazików będą jej ważnym elementem. Tak się jednak nie stało – program Constellation zastąpiono tym o nazwie Flexible Path, a ilość wypraw na Księżyc została zredukowana. W bieżącym roku jedynie Chińczycy planują dokonać lądowania łazika na Srebrnym Globie (Chang’e 3, grafika w galerii tego artykułu). Wykupione miejsce na rakietach mają jak na razie tylko Barcelona Moon Team (CZ-2C w połowie 2014) oraz Astrobotic Technology (Falcon 9 pod koniec 2015). Jednakże można liczyć się z opóźnieniami, które mogą znacznie utrudnić dotrzymania terminów GLXP.
{module [346]}
Niedawno pojawiły się pierwsze doniesienia, że fundacja XPrize może szykować się do przeprowadzenia nowego konkursu o charakterze „kosmicznym”. Nie pojawiły się jednak żadne szczegóły, co sugeruje, że prace są na dość wstępnym poziomie zaawansowania. Można jednak pokusić o próbę wyznaczenia potencjalnych celów kolejnego konkursu XPrize.
Zakładając, że GLXP zakończy się fiaskiem, co może być celem trzeciego konkursu XPrize? Prawdopodobnie byłby to bardziej „przyziemny” cel od tego z GLXP. Jednocześnie można by się spodziewać próby stworzenia konkursu, w którego wyniku mógłby powstać nowy rynek usług. Czy może tu chodzić o loty załogowe, przykładowo suborbitalne „point-to-point”? Jest to możliwe, aczkolwiek niektóre firmy (np. Virgin Galactic) mogą oferować takie usługi w ciągu kilku najbliższych lat. Fundacja XPrize może więc mieć problemy ze stworzeniem jasnego i przejrzystego regulaminu konkursu, który dałby szanse na „równy start”. Podobnie sprawa może wyglądać w przypadku zorganizowania konkursu na prywatny lot orbitalny, gdyż już w tej chwili rozwijanych jest kilka systemów załogowych. Jeśli XPrize planowałoby konkurs dla systemów załogowych, musiałoby się skupić na jeszcze nieistniejących zastosowaniach, takich jak np. „zrównoważony” lot ponaddźwiękowy.
Także „bezzałogowy” konkurs XPrize jest możliwy. Aktualnie obserwujemy rosnące zainteresowanie planetoidami bliskimi Ziemi (typu NEO) oraz śmieciami kosmicznymi. Ciekawym rozwiązaniem mógłby być konkurs, którego celem będzie lądowanie lub „połączenie” z małym obiektem typu NEO. Byłby to konkurs, wymagający rozwoju wielu ważnych technologii, na które w przyszłości będzie zapotrzebowanie przy jednoczesnym komercyjnym locie poza bezpośrednie otoczenie Ziemi. Wiążę się to z zainteresowaniami Petera Diamandisa, założyciela fundacji XPrize, jednocześnie związanego z Singularity University oraz firmą Planetary Resources. Diamandis ostatnio wydał książkę pod tytułem Abundance, w której popularyzuje ideę pozyskiwania zasobów z asteroidów.
Kiedy można się spodziewać ogłoszenia nowego konkursu XPrize? W tej chwili wydaje się, że nastąpiłoby to nie wcześniej niż w przyszłym roku. Co ciekawe, wydaje się, że powodzenie chińskiej misji Chang’e 3 może tu mieć dość duże znaczenie – w przypadku jej sukcesu oczy całego świata wciąż mogą być zwrócone na Księżyc.
{module [526]}