STS-107 – Flight Day 12 (dziesiąta rocznica)

0

Dziesięć lat temu misja STS-107 powoli dobiegała końca. Ten artykuł opisuje wydarzenia dwunastego dnia ostatniej wyprawy promu Columbia.

27 stycznia 2003 roku to poniedziałek, dwunasty dzień (Flight Day 12) misji STS-107. Na pokładzie promu Columbia, po 39 przeprowadzonych testach, eksperyment SOFBALL dobiega końca. Użyto 15 różnych rodzajów mieszanek paliwa, zapalono 55 kulek płomieni, uzyskując najmniejsze obserwowane płomienie w historii inżynierii. Po raz pierwszy zaobserwowano oscylacje spalających się kulek, co potwierdziło wcześniej opracowany model teoretyczny. Zakończono również eksperymenty związane z zachowaniem się gruntów podczas trzęsień ziemi, testy rozmnażania bakterii i grzybów w stanie mikrograwitacji.

Tego samego dnia, 27 stycznia 2003 roku, załoga promu Columbia przeprowadziła rozmowę z załogą Ekspedycji 6, zamieszkującej wówczas na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Do krótkiej rozmowy doszło około godziny 18:30 CET, podczas przerwy pomiędzy eksperymentami. Wówczas na  pokładzie ISS znajdowało się wówczas trzech astronautów: dowódca Ken Bowersox, oficer naukowy Don Pettit oraz inżynier pokładowy Nikołaj Budarin. W czasie rozmowy Stacja znajdowała się nad Rosją, a wahadłowiec nad Brazylią. Drugie zdjęcie w galerii tego artykułu prezentuje zdjęcie Ekspedycji 6 na ISS.

{module [346]}

Załoga Ekspedycji 6. na ISS dowiedziała się o katastrofie promu Columbia około godzinę po zniszczeniu wahadłowca. Wówczas już wiadomo było, że żaden z astronautów misji STS-107 nie przeżył. Dla załogi ISS zaczął się wówczas dość „dziwny” okres, gdyż przez kilka dni nie wiadomo było kiedy astronauci wrócą na Ziemię (miała nastąpić wymiana podczas nadchodzącej STS-114) oraz jaki będzie wpływ tej katastrofy na przyszłość Stacji.

Tymczasem na Ziemi trwają prace nad scenariuszem awaryjnym powrotu na Ziemię, który uwzględnia potencjalne uszkodzenie podwozia. W Langley Research Center (LRC) rozpatrywana jest możliwość wykorzystania włazu awaryjnego, lądowania promu w oceanie lub lądowania przy uszkodzonym podwoziu. Analiza lądowania z uwzględnieniem braku ciśnienia w oponach promu wykazuje, że jest to możliwe, choć niesie ze sobą ryzyko poważnych uszkodzeń Columbii. Co więcej, inżynierowie uważają, że wodowanie jest zdecydowanie gorszym rozwiązaniem, które może skończyć się całkowitym zniszczeniem promu. Ostatecznie przyjmuje się jednak, że najlepiej będzie próbować dokonania standardowego lądowania na pasie, w tym i lądowanie bez wysuniętego podwozia, nawet jeśli doprowadzi do uszkodzenia promu.

Ekspedycja 6 na ISS / Credits - NASA

Comments are closed.