Dzisiaj rano senacka Komisja Gospodarki Narodowej zajęła się ustawą o przystąpieniu do ESA.
O 08:31 senacka Komisja Gospodarki Narodowej w trybie pilnym zajęła się rozpatrzeniem ustawy o ratyfikacji Umowy pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Europejską Agencją Kosmiczną w sprawie przystąpienia Polski do Konwencji o utworzeniu Europejskiej Agencji Kosmicznej i związanych z tym warunków, podpisanej w Warszawie dnia 31 lipca 2012 r., oraz Konwencji o utworzeniu Europejskiej Agencji Kosmicznej, sporządzonej w Paryżu dnia 30 maja 1975 r..
Stanowisko rządu wyłożył podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Andrzej Dycha. Podkreślił on znaczenie technologii satelitarnych w kluczowych dziedzinach działalności państwa i nowoczesnej gospodarki, o czym świadczą choćby potencjalne straty jakie mogą odnieść rządy, firmy czy społeczeństwo w przypadku awarii lub utraty satelitów.
Minister zaznaczył, że składa do ESA nie ma charakteru wydatku bez bezpośrednich korzyści, bo przynajmniej w części (ok. 80%) wróci do polskiej gospodarki w postaci zamówień i zleceń. Polskie przedsiębiorstwa będą miały szansę budowy własnego know-how we współpracy z ESA i jej partnerami z innych krajów.
Krótki głos zabrał prof. Marek Banaszkiewicz, dyrektor Centrum Badań Kosmicznych PAN: “Pan minister bardzo wyczerpująco przedstawił kwestie przystąpienia Polski do ESA i wszystkich korzyści z niej wynikających, i ja, jako 35-letni weteran w tym sektorze, mogę tylko potwierdzić i powiedzieć: tak, to na pewno będzie się nam opłacało.”
Biuro Legislacyjne nie zgłosiło uwag do ustawy.
Członkowie Komisji pytali o to kto jest a kto nie jest członkiem Agencji, o to dlaczego tak późno przystępujemy do ESA, skoro jest tak opłacalne; kiedy Polska faktycznie będzie członkiem ESA (po złożeniu dokumentów w rządzie Francji – depozytariusz – czy po okresach przejściowych (do 2017 roku) zwartych w umowach akcesyjnych, gwarantujących sztywny zwrot części składki do Polski); o ulgi podatkowe i immunitety dla pracowników Agencji (wynikających z międzynarodowego charakteru tej organizacji, dziedziczonych zwyczajowo przez tego typu organizacje międzynarodowe po sposobie organizowania agencji przy ONZ).
Późne wstąpienie uzasadniono specyfiką i złożonością procesu negocjacji, co jednak wydaje się niestety mało precyzyjną odpowiedzią. Inne kraje byłego bloku wschodniego, jak Czechy, Rumunia, weszły do ESA wcześniej od Polski.
Dwunastoosobowa Komisja głosami 10:1 opowiedziała się za ratyfikacją umowy członkowskiej z ESA.
(Senat)