NASA zawarła umowy z wykonawcami orbitalnych statków załogowych

0

3 sierpnia NASA ogłosiła listę beneficjentów programu Commercial Crew Integrated Capability (CCiCap). Tym samym zawarła z nimi umowy na wykonanie określonych prac w ciągu najbliższych dwóch lat.

Program CCiCap

Program CCiCap stanowi trzecią rundę programu Commercial Crew Program (CCP) realizowanego od 2010 roku, którego celem jest dofinansowanie prywatnych firm oferujących budowę orbitalnych statków załogowych. Prywatne statki mają zapewnić transport załóg Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Po zakończeniu dwóch rund programu, do trzeciej NASA wytypowała zawężoną listę trzech beneficjentów, którzy będą rywalizować ze sobą o uzyskanie kontraktu na loty załogowe do ISS. Wybrane firmy to: The Boeing Company budujący kapsułę CST-100, Space Exploration Technologies (znany jako SpaceX) z kapsułą Dragon Rider bazującą na towarowym statku Dragon, oraz Sierra Nevada Corporation, która buduje mini wahadłowiec Dream Chaser. Wszystkie te statki będą mogły dostarczyć na ISS i z powrotem na Ziemię siedmioosobowe załogi.

Listy zadań uzgodnione z każdym z wykonawców (ang. milestones) zostały ogłoszone już wkrótce potem, obecnie zaś zostały upublicznione umowy pomiędzy NASA a poszczególnymi beneficjentami programu, zwane Space Act Agreement (SAA). Są to około stustronicowe dokumenty, w których zawarto szczegółowe warunki realizacji i finansowania prac.

W ramach SAA ustalono m.in. szczegółowe zadania, daty ich realizacji oraz koszty – w ramach tych umów NASA płaci wykonawcom dopiero po zrealizowaniu każdego zadania. Najbardziej interesujące są zapewne bardziej ogólne dane dotyczące wykonywanych statków dołączone do umów.

Boeing (kapsuła CST-100)

Boeing pracuje nad kapsułą CST-100, będącą nieco mniejszą i lżejszą wersją kapsuły Orion budowanej przez NASA (w firmie Lockheed Martin), przeznaczonej do eksploracji nieco dalszego kosmosu. Będzie ona składała się z dwóch modułów: załogowego CM i serwisowego SM, podobnie jak dawny Apollo czy wspomniany Orion. CST-100 będzie wynoszony sprawdzoną rakietą Atlas V spółki United Launch Aliance (ULA, spółka firm Boeing i Lockheed Martin). Atlas V zostanie przystosowany do lotów załogowych.

Testowy lot załogowy do ISS ma odbyć się w grudniu 2016 roku. Zgodnie z wymaganiami NASA, lot ten będzie trwał przynajmniej 3 dni, z możliwością osiągnięcia orbity w zakresie od 300 do 460 km; NASA wymaga orbity co najmniej 371 km (200 mil morskich), co wynika z konieczności dotarcia do stacji ISS. Lot testowy odbędzie się z dwuosobową załogą na pokładzie, z możliwością umieszczenia w nim większej załogi lub ładunku cargo; NASA wymaga możliwości transportu czterech osób na ISS. Celem lotu będzie sprawdzenie możliwości transportowych statku oraz zacumowanie do ISS korzystając z systemu cumowania NDS.

SpaceX (kapsuła Dragon Rider)

SpaceX proponuje kapsułę Dragon Rider, która powstaje na bazie testowanej obecnie kapsuły Dragon, która została wybrana przez NASA do zakontraktowanych dostaw cargo na ISS. Kapsuła Dragon ma kształt ściętego stożka o bardziej ostrym kącie niż CST-100. Różni się od konkurenta przede wszystkim tym, że nie posiada odrębnego modułu serwisowego, gdyż hermetyzowana kapsuła jest obudowana wyposażeniem takim jak np. silniki sterujące. Ogólne parametry, takie jak liczebność załogi czy objętość użyteczna obydwóch statków są jednak podobne. SpaceX będzie wykorzystywał do wynoszenia swego statku na orbitę własnej rakiety Falcon 9, która przejdzie przez proces dostosowania do lotów załogowych.

Pewna przewaga Dragona nad CST-100 bierze się stąd, że Dragon już startuje w kosmos, choć w wersji bezzałogowej, dzięki dofinansowaniu przez NASA prac w ramach wcześniejszego programu COTS, a obecnie zakontraktowania dostaw cargo na ISS. Stąd też harmonogram pierwszych lotów jest szybszy niż u Boeinga. Pierwszy start z załogą na pokładzie ma odbyć się w połowie 2015 roku przy wypełnieniu minimalnych wymogów NASA (przynajmniej 3 dni na orbicie co najmniej 371 km). Załogi nie będą stanowić astronauci NASA, co samo w sobie jest pewną ciekawostką. Kolejny start testowy, już z dotarciem i zacumowaniem do ISS ma odbyć się w grudniu 2015 roku.

Sierra Nevada (wahadłowiec Dream Chaser)

Sierra Nevada otrzyma około połowy funduszy przyznanych dwójce konkurentów. Propozycja tej firmy jednak znacząco różni się od kapsuł konkurentów – budowany jest niewielki wahadłowiec, którego zadaniem będzie dostarczenie 7-osobowej załogi do ISS. Będzie on wynoszony na orbitę rakietą Atlas V, podobnie jak CST-100. Natomiast lądowanie będzie przeprowadzane na płycie lotniska, podczas gdy kapsuły będą musiały wodować w oceanie (lub też osiadać na lądzie) na spadochronach. Niestety, terminarz testowych lotów załogowych statku Dream Chaser nie został upubliczniony.

Komentarz

Decyzja NASA o wyborze trzech powyższych beneficjentów rundy CCiCap programu CCP wywrze duży wpływ na kształt załogowej astronautyki w najbliższych przynajmniej kilkunastu latach – tak będą wyglądały statki załogowe w najbliższej przyszłości. Nie będą to ogromne promy kosmiczne, a co najwyżej niewielkie wahadłowce, a przede wszystkim nastąpi powrót do kapsuł znanych z programu Apollo, tyle że większych i z wykorzystaniem nowych technologii. Nastąpił więc odwrót od koncepcji budowy jednego, ogromnego systemu transportu orbitalnego, który miał łączyć możliwości zarówno transportu ludzi jak i satelitów, i to od najmniejszych po największe; ta koncepcja legła kilkadziesiąt lat temu u podstaw Space Transport System, czyli promów kosmicznych, które rok temu odeszły na emeryturę.

Ważnym aspektem programu CCP jest komercjalizacja kosmosu – statki kosmiczne będą budowane przez dowolne firmy, natomiast NASA będzie kontraktować konkretne loty. Firmy te będą wykorzystywały swe komercyjnie statki do różnych celów, turystycznych lub badawczych, bazując m.in. na zapleczu jakie stworzą projektowane prywatne stacje orbitalne. Różni się to podejście od wcześniejszego, gdy wprawdzie również prywatne firmy budowały statki załogowe, ale na zlecenie NASA. Obecnie NASA zostawia sobie tylko eksplorację dalszego kosmosu.

Dotychczasowe doświadczenia w programach kosmicznych pokazują, że wszelkie terminy należy traktować bardzo ostrożnie – zazwyczaj ulegają one wielokrotnym przesunięciom. Wynika to nie tylko z niespodziewanych trudności technicznych, jakie pojawiają się przy budowie tak nowatorskich statków, ale także z ograniczonego finansowania. Budżet NASA jest corocznie zatwierdzany, ale często wykonywane są różnego rodzaju cięcia przez Kongres USA, dla którego komercjalizacja lotów załogowych nie zawsze stanowi priorytet.

Strona programu CCiCap.

(NASA)

Budowana kapsuła załogowa CST-100 firmy Boeing / Źródło: The Boeing Co.Kapsuła Dragon, na razie w wersji cargo / Źródło: NASAWahadłowiec Dream Chaser podczas testów / Autor: Jason Hayes

Comments are closed.