Chińska załoga pojazdu Shenzhou 9 po spędzeniu niemal dziesięciu dni na pokładzie chińskiego modułu orbitalnego Tiangong 1 przygotowuje się do powrotu na Ziemię. Dowódca misji Jing Haipeng, pilot Liu Wang oraz Liu Yang przeszli na pokład pojazdu Shenzhou około północy, po czym rozpoczęli przygotowania do odłączenia statku kosmicznego.
Zakończenie trwającego dziesięć dni pobytu na pokładzie pierwszego chińskiego “domu w kosmosie” oznacza, iż załoga wypełniła wszystkie zaplanowane eksperymenty medyczne, a także przeprowadziła testy samego modułu oraz zrealizowała inne cele misji, które niestety nie zostały podane do oficjalnej wiadomości przez reprezentantów chińskiego programu kosmicznego. Jednakże wspomniano, iż również materiały i próbki uzyskane w toku trwania eksperymentów zostały przeniesione na pokład pojazdu, co oznacza, że po ich odzyskaniu będą one poddane dalszej analizie w chińskich ośrodkach badawczych.
Podobnie jak miało to miejsce wcześniej w trakcie cumowania, odejście od modułu Tiangong 1 wykonał pilot misji Liu Wang, który sterował pojazdem w trybie manualnym aż do odejścia na bezpieczną odległość od modułu.
Pojazd Shenzhou 9 wylądować ma w piątek nad ranem około godziny 4:00 czasu CEST w wyznaczonym regionie Mongolii Wewnętrznej na północy Chin. Jest to zatem to samo terytorium tego kraju, które było wykorzystywane także w przypadku wcześniejszych, chińskich misji załogowych.
Zakończenie misji Shenzhou 9 nie oznacza jednak porzucenia modułu Tiangong 1 – kolejna, chińska załogowa misja kosmiczna trójki astronautów ma udać się bowiem do tej niewielkiej stacji kosmicznej w przyszłym roku. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że do tej pory moduł ten zużył zaledwie jedną czwartą zgromadzonego na pokładzie paliwa, a zainstalowane w nim systemy pokładowe działały sprawnie i nie było konieczności użycia układów zapasowych.
Jednocześnie w Państwie Środka trwają prace nad większą stacją kosmiczną, która docelowo ma znaleźć się na orbicie około roku 2020.
(CSNA)