NASA otrzymała dwa satelity typu KH-11 od NRO

0

NASA otrzymała dwa satelity szpiegowskie typu KH-11 od amerykańskiego biura NRO. Satelity typu KH-11 są stosunkowo podobne do teleskopu Hubble, ale mają szersze pole widzenia. NASA dzięki tym satelitom może przeprowadzić zalecaną misję przeglądu nieba w podczerwieni.

Amerykańskie biuro NRO (National Reconnaissance Office) zajmuje się zbieraniem danych wywiadowczych za pomocą satelitów zwiadu. Najnowsze generacje tych satelitów noszą oznaczenia KH-12 (Improved Crystal/Ikon/Advanced Kennan), KH-13 (Misty) oraz Future Imagery Architecture (FIA). Co ciekawe, jeden z satelitów generacji KH-13 został wyniesiony na orbitę przez prom kosmiczny Atlantis w trakcie misji STS-36 (marzec 1990 roku). Innym dość znanym satelitą szpiegowskim był USA-193 (prawdopodobnie FIA), wystrzelony w grudniu 2006 roku i celowo zestrzelony przez Amerykanów w lutym 2008 roku, po utracie kontroli.

Seria satelitów zwiadowczych KH-11 jest (lub raczej była) używana przez NRO od 1976 roku. Są to satelity zwiadu optycznego, wyposażone w duże lustra. Jest bardzo prawdopodobne, że KH-11 wyglądem bardzo przypominają teleskop Hubble (HST). Co więcej, HST prawdopodobnie mocno bazuje na satelitach KH-11 – ma to samo lustro o średnicy 2,4 metra a program do obrabiania optyki HST pochodził od NRO. W odróżnieniu od HST, satelity serii KH-11 (przynajmniej pierwsze egzemplarze) są wyposażone w sterowalny układ części optyki lustra. Sam układ optyczny ma też krótszą ogniskową od HST, dzięki czemu te satelity mają około stokrotnie większe pole widzenia. Masa wczesnych generacji satelitów KH-11 wynosiła około 13 – 13,5 tony.

Piątego czerwca NRO poinformowała o zaoferowaniu dwóch satelitów do NASA na cele naukowe. Te satelity są obecnie składowane i są z jednej z wcześniejszych serii KH-11. Zaoferowane NASA satelity mają ogniskową f/8 i średnicę lustra 2,4 metra. Z dostępnych informacji wynika, że są to zdekompletowane satelity – pozbawione części elektroniki i układu zasilania. Co ciekawe, z tą ofertą biuro NRO wystąpiło do NASA już w styczniu 2011 roku – jednakże dopiero teraz upubliczniono tę wiadomość.

W sierpniu 2011 roku nastąpiło przekazanie satelitów do NASA. Jest to jednak świetna wiadomość dla NASA, gdyż ta agencja otrzymała rekomendację umieszczenia obserwatorium w podczerwieni na orbicie na początku przyszłej dekady. Misja miała się nazywać WFIRST (Wide Field Infrared Survey Telescope). Celem misji WFIRST byłoby dokonanie przeglądu całego nieba w podczerwieni w poszukiwaniu ciemnej energii, śladów odległych supernowych, soczewek grawitacyjnych oraz egzoplanet.

Użycie jednego lub dwóch podarowanych satelitów pozwoliłoby oszczędzić setki milionów dolarów na tej misji, co jest doskonałą wiadomością w czasach, gdy NASA boryka się z problemami natury finansowej. Oczywiście, podarowane teleskopy trzeba będzie jeszcze przez lata składować w odpowiednich warunkach oraz wyposażyć w odpowiednie instrumenty najnowszej generacji, co nie będzie prostym i tanim zadaniem. Jednakże, brak potrzeby konstruowania i testowania całego satelity i w szczególności układu optycznego jest ważnym czynnikiem ekonomicznym.

Teleskop Hubble, widziany podczas misji STS-125. Zdjęcie z 19 maja 2009 / Credits - NASA

Comments are closed.