ATK wysuwa propozycję dodania własnej kapsuły do rakiety Liberty

0

Trwają prace prywatnych amerykańskich firm nad rozwojem załogowych systemów transportu kosmicznego. Amerykańska agencja kosmiczna NASA w ramach dedykowanego programu wspiera prace czterech z nich, jednak w grze znajdują się także inne firmy, między innymi ATK, która ogłosiła ostatnio plany budowy kompozytowej, załogowej kapsuły.

W lutym zeszłego roku przedsiębiorstwo Alliant Techsystems Inc., znane pod nazwą ATK, ogłosiło plany budowy zmodernizowanej rakiety Ares I, pochodzącej z zamkniętego programu Constellation. Górny stopień zapożyczony by został od pierwszego stopnia europejskiej rakiety Ariane 5, tworząc tym samym rakietę o nazwie Liberty.

ATK ma zamiar wykorzystać sytuację, w której agencja NASA wspiera finansowo firmy z amerykańskiego sektora kosmicznego, pracujące nad rozwojem załogowych systemów transportu kosmicznego (zarówno rakiet, jak i statków). Zamierzeniem administracji NASA jest wprowadzenie prywatnych systemów, które uniezależnią ją od rosyjskich statków Sojuz, aktualnie dostarczających Amerykanów na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

Na skutek opóźniających się prac tych prywatnych firm data rozpoczęcia użytkowania komercyjnych statków załogowych opóźniła się już do 2016-2017 roku. Opóźnienia mogą stać się większe z uwagi na możliwość przyznanie mniejszych funduszy na program wsparcia prywatnych firm przez Kongres USA, niż NASA wystosowała w oficjalnej propozycji budżetu na rok fiskalny 2013.

Propozycja firmy ATK na zbudowanie systemu opartego o rakietę Liberty oraz kapsułę załogową została wystosowana do NASA w marcu tego roku. Firma liczy na pozyskanie funduszy z kolejnej rundy wsparcia prywatnych firmy, tym razem o nazwie CCiCap (Commercial Crew Integrated Capability). NASA zamierza łącznie przyznać przynajmniej dwóm firmom około 300-500 mln dolarów.

Pozostaje kwestią nierozstrzygniętą jakie szanse posiada ATK na przyznanie funduszy wobec aktualnych działań mocnej konkurencji, spośród której SpaceX, Blue Origin, Sierra Nevada Corp. oraz The Boeing Company, rozwijają swoje systemy transportu kosmicznego już od dłuższego czasu w ramach programów CCDev i CCDev-2. W chwili obecnej ATK rozwija swój program jedynie w oparciu o własne środki finansowe.

Zaletą propozycji ATK jest użycie sprawdzonych technologii, wykorzystywanych chociażby w zakończonym programie amerykańskich promów kosmicznych, europejskiej rakiecie Ariane 5 oraz wykonanej już pracy nad rozwojem statku kosmicznego Orion dla agencji NASA. Z tego też powodu firma głosi, iż system będzie gotowy pod koniec 2015 roku, wcześniej niż u konkurentów.

Przedstawiciele ATK oczywiście informują, że dotrzymanie wspomnianego terminu możliwe będzie przy wsparciu finansowym NASA. W innym przypadku programu będzie kontynuowany, jednak prace przebiegać będą stosunkowo wolno.

Propozycja ATK zakłada zbudowanie składającej się z dwóch stopni rakiety Liberty. Pierwszy stopień oparty będzie o znaną z programu promów kosmicznych rakietę wspomagającą SRB (Solid Rocket Booster) na paliwo stałe. W Liberty zostanie jednak zastosowana jej pięciosegmentowa wersja, która – co warto podkreślić – została już trzykrotnie przetestowana i przedstawiciele ATK nie planują kolejnych próbnych odpaleń.

Drugi stopień Liberty będzie w rzeczywistości zapożyczonym pierwszym stopniem rakiety Ariane 5 na paliwo kriogeniczne, napędzanym silnikiem Vulcain 2. Na szczycie rakiety znaleźć by się miała mieszcząca 7 osób kapsuła, zbudowana przez ATK i Lockheed Martin Corp.

Proponowana kapsuła jest w rzeczywistości kopią statku Orion (posiada podobne wymiary), jednak budowana ma być z lekkich materiałów kompozytowych. Struktura kapsuły została już zbudowana przez ATK z pomocą Ośrodka Badawczego Langley agencji NASA w 2007 roku. Lockheed Martin, główny producent statku Orion, buduje kapsułę z „tradycyjnych” materiałów, w tym wypadku stopu aluminiowo-litowego.

Kapsuła ATK ma być budowana właśnie w oparciu o projekt i technologie wykorzystane do budowy statku Orion. Zamiarem firmy jest jednak stworzenie jedynie „taksówki” na niską orbitę okołoziemską, a nie statku mającego latać w głęboką przestrzeń kosmiczną, tak jak Orion. Według planów ATK ich kapsuła mogłaby pozostać zacumowana do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przez okres dłuższy od 6 miesięcy.

Przedstawiciele ATK przekazali, iż koncern Lockheed Martin dostarczy przedział serwisowy oraz zajmie się integracją awioniki statku kosmicznego. Jeśli w sierpniu pośród ogłoszonych beneficjentów programu CCiCap znalazłaby się ATK, na co trzeba zwrócić uwagę, iż są niewielkie szanse, to firma może być w stanie osiągnąć etap krytycznego przeglądu systemów (CDR) w 2014 roku.

Wcześniej, w 2013 roku ATK wraz z Lockheed Martin przeprowadzili by zaawansowane testy awioniki rakiety Liberty oraz próbne naziemne odpalenia wersji silnika Vulcain 2 zdolnej do restartów. Te ostatnie testy najprawdopodobniej miałyby miejsce w Centrum Kosmicznym Stennis agencji NASA (stan Missisipi, USA). Jeśli firma ATK otrzymałaby fundusze, to pod koniec obecnego roku pracę w Centrum Kosmicznym Kennedy’ego na Florydzie znalazłoby 150 osób, zatrudnionych do prac przy Liberty.

Inne prace zaplanowane przez ATK na najbliższe 2 lata objęłyby test pirotechnicznego systemu separacji stopni rakiety Liberty. Firma poświęciłaby także odpowiednio dużo czasu na zbudowanie komputera systemu ratunkowego, który miałby być oparty o system MLAS, testowany przez NASA parę lat temu. MLAS jest systemem alternatywnym do wykorzystywanych obecnie systemów opartych o wieżyczkę ratunkową (jak na przykład w rosyjskich statkach Sojuz).

Przedstawiciele ATK zapowiadają, iż po przebyciu rewizji CDR, wykonano by następnie test systemu ratunkowego MLAS w sierpniu 2014 roku. Jeszcze pod koniec tego roku doszłoby do próby startu rakiety Liberty bez pracy silnika drugiego stopnia. Na początku 2015 roku miałby miejsce już jednak pełnowymiarowy lot rakiety w wersji bezzałogowej. Według przedstawicieli ATK pod koniec 2015 rok wykonana zostałaby pierwsza misja załogowa.

ATK mogłaby się wydawać nieco spóźnionym graczem w rywalizacji pomiędzy prywatnymi, amerykańskimi przedsiębiorstwami w pracach nad załogowymi systemami transportu kosmicznego, jednak z pewnością proponowane przez firmę wykorzystanie istniejących, sprawdzonych technologii można potraktować jako mocny argument za przyjęciem do grona beneficjentów zbliżającej się trzeciej rundy wsparcia prace komercyjnych podmiotów przez agencję NASA.

(ATK)

Liberty oraz wskazanie poszczególnych komponentów rakiety / Credits: ATKKompozytowa załogowa kapsuła firmy ATK / Credits: ATK

Comments are closed.