Kilka dni po przelocie promu kosmicznego Discovery na grzbiecie zmodyfikowanego Boeinga 747 nad wschodnimi stanami USA, podobną podróż odbyła bliźniacza maszyna – wykorzystywany w latach 70-tych w testach wahadłowiec Enterprise.
Zaraz po ściągnięciu wahadłowca Discovery z grzbietu samolotu SCA (Shuttle Carrier Aircraft) i wykonaniu pamiątkowych wspólnych zdjęć z bliźniaczym Enterprise, rozpoczęły się prace nad przygotowaniem tego drugiego do wylotu. Prace zakończyły się dość szybko, jednak warunki pogodowe panujące w rejonie międzynarodowego lotniska Dulles w północnej Wirginii pozostawały niesprzyjające.
Ostatecznie warunki ustabilizowały się i w ostatni piątek, 27 kwietnia, można było przeprowadzić operację przetransportowania prototypowego wahadłowca. Od 2003 roku był on wystawiony w Steven F. Udvar-Hazy Center, które jest placówką Narodowego Muzeum Lotnictwa i Astronautyki (zarządzanego przez Instytut Smithsonian). Wcześniej, bo od połowy lat 80-tych, Enterprise trzymany był w hangarze na terenie lotniska Dulles, oczekując na wybudowanie odpowiedniego miejsca ekspozycyjnego.
Trwający godzinę i 43 minuty przelot rozpoczął się o godzinie 9:39 rano czasu lokalnego. Po raz pierwszy od 27 lat Enterprise wzniósł się w powietrze. Tak jak uprzednio z promem Discovery, Jumbo Jet z prototypowym wahadłowcem na grzbiecie wykonał kilka niskich, efektownych przelotów nad miastem, tym razem Nowym Jorkiem.
W chwili obecnej SCA z wahadłowcem przytwierdzonym do grzbietu czekają na międzynarodowym lotnisku im. Johna F. Kennedy’ego w Nowym Jorku na dostarczenie z lotniska Dulles dźwigów, które umożliwią rozdzielenie tej pary. Po zdemontowaniu, Enterprise będzie oczekiwał na podróż barką, zaplanowaną na 4 czerwca.
W czasie nawodnej części podróży pokonany zostanie dystans około 50 km. Barka z Enterprise minie Statuę Wolności, przepływając następnie wzdłuż brzegów dolnego Manhattanu, by ostatecznie dopłynąć do muzeum-lotniskowca Intrepid. 6 czerwca specjalny dźwig umieści prom na pokładzie lotniskowca.
Władze muzeum projektują obecnie zamknięte miejsce ekspozycyjne, z kontrolowanymi warunkami klimatycznymi wewnątrz. Budowa powinna rozpocząć się 7 czerwca, a otwarcie planowane jest na połowę lipca. Ocenia się, że dzięki temu wyjątkowemu eksponatowi liczba zwiedzających muzeum Intrepid w największym mieście Stanów Zjednoczonych podwoi się, osiągając wartość 2 mln.
Budowa Enterprise – pierwszego promu kosmicznego, zakończona została w 1976 roku. Jednostka ta nie została jednak nigdy wyposażona w całe wymagane wyposażenie do odbycia lotu na orbitę i służyła jedynie do przetestowania całej konstrukcji.
W 1977 roku przeprowadzono pięć manewrów podejścia i lądowania wahadłowcem Enterprise w Edwards Air Force Base w Kalifornii. Testy przeprowadzały dwa zespoły pilotów, którzy pomyślnie zademonstrowali możliwość wylądowania taką maszyną bez wykorzystania silników.
Enterprise był wykorzystywany w czasie testów wibracyjnych w Marshall Space Flight Center (Alabama), które zweryfikowały stabilność konstrukcji składającej się z promu kosmicznego, zewnętrznego zbiornika paliwa (ET) oraz dodatkowych rakiet (SRB). Wreszcie sprawdzono także zintegrowanie tego zestawu ze stanowiskami startowymi – w Kennedy Space Center na Florydzie oraz w Vandeberg Air Force Base w Kalifornii.
Agencja NASA oficjalnie wyraziła zgodę na przeniesienie własności nad wahadłowcem Enterprise na muzeum Intrepid Sea, Air & Space Museum w Nowym Jorku 22 listopada, w zeszłym roku.
(NASA)