W połowie lutego br. pojawiły się w Internecie niepotwierdzone informacje o tym, jakoby kolejna misja kosmiczna chińskiego pojazdu Shenzhou miała odbyć się bez udziału załogi. Tymczasem rychło okazało się, że będzie dokładnie na odwrót!
W piątek, 17 lutego 2012 roku chińska agencja kosmiczna ogłosiła oficjalnie, że następna wyprawa statku kosmicznego Shenzhou, opatrzona numerem „9”, będzie misją załogową. Niniejszym zdementowano informacje, które wcześniej krążyły w sieci internetowej, a które sugerowały przeprowadzenie lotu bez taikonautów na pokładzie.
Co wiadomo o planach CNSA? Start ma nastąpić latem bieżącego roku, między czerwcem a sierpniem. Celem będzie spotkanie i zacumowanie pojazdu do wyniesionego na okołoziemską orbitę w dniu 29 września 2011 roku modułu Tiangong-1. Będzie to kolejna tego typu operacja – w listopadzie minionego roku bezzałogowy Shenzhou-8, wyniesiony w kosmos 31 października, dwukrotnie w trybie automatycznym przycumował do tego prototypowego orbitalnego laboratorium.
Tym razem jednak wszystko zostanie przeprowadzone manualnie. Na pokładzie Shenzhou-9 ma udać się bowiem w podróż trzech Chińczyków. Będzie to czwarty lot załogowy w historii programu kosmicznego Państwa Środka i tak jak w przypadku poprzednich misji taikonautów, skład trenujących obecnie załóg (podstawowej i rezerwowej) nie jest powszechnie znany (informacje tego typu są podawane zwykle na kilka dni przed startem).
Po zacumowaniu do Tiangonga kosmonauci z Chińskiej Republiki Ludowej mają wejść na jego pokład, a następnie przeprowadzać eksperymenty naukowe – jak donosi agencja Xinhua. Misja może potrwać około 10 dni. Jeżeli zakończy się sukcesem, to w 2013 roku w kierunku modułu Tiangong-1 powinien udać się Shenzhou-10, na pokładzie którego ma znaleźć się pierwsza taikonautka.
Będzie to ostatni lot w kierunku Tiangong-1, mający na celu zdobycie dalszych doświadczeń w cumowaniu i pracy w warunkach braku ciążenia. Jej następczyni, bardziej wyspecjalizowana Tiangong-2 ma znaleźć się na orbicie okołoziemskiej w 2013 lub 2014 roku i stać się celem kolejnych dwóch misji programu Shenzhou. Ostatnia z serii, jeszcze lepiej wyposażona Tiangong-3, zostanie według obecnych planów wyniesiona w 2016 roku. Przycumują do niej misje Shenzhou-13 i 14, kończąc pierwszy etap związany z rozwojem chińskich laboratoriów orbitalnych. Kolejnym wyzwaniem ma być kosmiczny przyczółek z prawdziwego zdarzenia – kilkumodułowa stacja kosmiczna, przypominająca nieco rosyjskiego Mira. Budowa być może zostanie rozpoczęta około 2020 roku.
(Spaceflight Now, Loty kosmiczne, Xinhua)