Mija kolejny dzień zmagań o przetrwanie misji Fobos-Grunt, na której znajduje się polskie urządzenie CHOMIK. Ted Molczan, znany obserwator satelitów, informuje, że orbita sondy ulega powolnej zmianie.
Ted Molczan opublikował nowe dane dotyczące parametrów orbity sondy Fobos-Grunt. Wynika z nich, że orbita uległa małemu podwyższeniu, do ok. 350 km, a przynajmniej zachowywana jest jej średnia wysokość, mimo, że powinno następować jej powolne obniżane (z uwagi na tarcie o szczątkową atmosferę). Dane opublikowane później przez USSTRATCOM, dowództwo strategiczne USA, zajmujące się m.in. śledzeniem obiektów kosmicznych, potwierdziły te obserwacje. Co więcej, trend zmiany utrzymuje się. Nie wiadomo na razie czym jest spowodowany. Najłatwiejszym wytłumaczeniem wydaje się wyciek gazu, ale statek wydaje się zachowywać stałą pozycję, nie wykazując działania na niego żadnej dodatkowej siły.
Cały czas nie ma żadnych oficjalnych oświadczeń ze strony rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos. Rosyjskie agencje prasowe podają informacje powołując się na anonimowych pracowników przemysłu kosmicznego. Z ostatnich takich przekazów wynika, że Rosjanie będą próbowali do końca, czyli do wejścia statku w atmosferę, próbować się z nim kontaktować. Dzisiejsze próby, podobnie jak wczoraj, również były podejmowane przez Europejską Agencję Kosmiczną.
Agencja AFP podała, że za kilka dni Roskosmos ma ogłosić fiasko misji.
Źródło: Satobs.org, RIA Nowosti
