UARS – deorbitacja

0

Ten artykuł będzie stale aktualizowany w miarę postępu wydarzeń. Zapraszamy do relacji z deorbitacji satelity UARS, co powinno nastąpić 23 2011 roku w godzinach wieczornych czasu europejskiego. Sytuacja prawdopodobnie będzie się bardzo dynamicznie zmieniać.

Godzina 20:48 CEST (24.09.2011)
Wcześniejsze i niepotwierdzone informacje głosiły, iż do spadku elementów satelity mogło dojść w południowej części kanadyjskiej prowincji Alberta. Właśnie w tamten rejon zostali wysłani ludzie z NASA.

Nie odkryto jednak żadnych znalezisk (które z pewnością byłyby poprzedzone raportami z obserwacji), co może wskazywać na wejście w atmosferę w miejscu zaznaczonym na poniższej ilustracji. Tym samym doniesienia medialne o odkryciu szczątków w pobliżu miasta Calgary nie potwierdziły się.

Pas upadku szczątków, który miał mieć rozpiętość 800 km, najprawdopodobniej nie objął terenów stanów Oregon i Waszyngton USA, a szczątki satelity runęły do oceanu. Niestety, brak jest również doniesień o zaobserwowaniu spadku, pochodzących z samolotów rejsowych oraz statków, które przebywały w tamtym czasie w zaznaczonym rejonie.

Godzina 20:35 CEST (24.09.2011)
Telekonferencja zakończona.

Godzina 20:31 CEST (24.09.2011)
Poniżej przedstawiamy ostatnią, oficjalną mapę orbity satelity UARS z zaznaczonym najbardziej prawdopodobnym miejscem wejścia w atmosferę (zielony okrąg, z centrum o współrzędnych 31°N i 219°E). Mapka dostarczona przez Joint Space Operations Center DoD (Baza Sił Powietrznych Vandenberg, Kalifornia). Wejście mogło nastąpić pomiędzy godziną 5:23 a 7:09 CEST, w czasie gdy satelita przeleciał nad Kanadą, północnym Atlantykiem, Afryką, Oceanem Indyjskim i Spokojnym. Brak obserwacji oraz znalezionych fragmentów wskazuje na deorbitację około godziny 6:16 CEST lub nieco wcześniej.

Ostatnia orbita satelity UARS / Credits: NASA

Godzina 20:25 CEST (24.09.2011)
Z uwagi na duże doświadczenie zespołów NASA badających wejścia satelitów w atmosferę (co jak zostało podkreślone – ma miejsce znacznie częściej niż się większości ludzi wydaje), opinia, jakoby możliwe jest, iż nigdy nie dowiemy się gdzie tak naprawdę spadły fragmenty UARS wydaje się bardzo prawdopodobna.

Są to badania obarczone bardzo wysokim stopniem skomplikowania, ponieważ w trakcie ich trwania należy brać pod uwagę zmienne charakterystyki atmosfery, niekontrolowany ruch satelity itp. zjawiska i mechanizmy fizyczne. Sam moment wejścia w atmosferę określany jest “z grubsza” za pomocą systemu sensorów, które śledzą przeloty danego obiektu. Jeśli przy spodziewanym przelocie satelita się nie pojawi, oznacza to, że wszedł w atmosferę przed przelotem nad sensorem.

Godzina 20:19 CEST (24.09.2011)
Ponieważ brak jest dokładnej obserwacji wejścia UARSa w atmosferę, czy to z terenów USA i Kanady, jak i z samolotów rejsowych, przypuszcza się, że wydarzenie miało miejsce na początku wyznaczonego okna, a wszystkie fragmenty satelity, które przetrwały przejście przez atmosferę, spadły do Oceanu Spokojnego.

Godzina 20:15 CEST (24.09.2011)
Nadal nie ustalono dokładnego miejsca upadku. Wiadomo, iż wejście w atmosferę nastąpiło pomiędzy 5:23 a 7:09 CEST 24 września (z przytaczanym wcześniej czasem centrum tego okna – 6:16 CEST). Stało się to najprawdopodobniej nad północnym rejonem Pacyfiku, na zachód od Ameryki Północnej.

Godzina 20:07 CEST (24.09.2011)
Telemost został otwarty, przemawia Nicholas Johnson, szef naukowców z Biura Odłamków Kosmicznych NASA.

Godzina 19:35 CEST (24.09.2011)
O godzinie 20:00 CEST rzecznicy NASA będą odpowiadali na pytania mediów odnośnie UARS. Na żywo będzie można odsłuchiwać konferencję tutaj.

Godzina 18:51 CEST (24.09.2011)

Według lokalnych mediów, na miejsce gdzie prawdopodobnie odnaleziono fragmenty satelity UARS, udali się specjaliści NASA, aby ocenić czy istotnie są to elementy tego urządzenia.

Wydano także nowe oświadczenie NASA, według którego Kanada jest “najbardziej prawdopodobnym obszarem” gdzie odłamki te mogły się znaleźć, po tym jak doszło do fragmentacji satelity. Zawężono również zakres czasu wejścia do atmosfery, który obecnie szacowany jest na przedział pomiędzy 5:45 do 6:45 CEST.

Godzina 18:21 CEST (24.09.2011)

Część informacji – choć nadal niepotwierdzonych – wydaje się wskazywać na wejście satelity w atmosferę nad północno-wschodnią częścią Pacyfiku i spadek szczątków na terenie Kanady, w pobliżu miasta Calgary.

Godzina 14:01 CEST (24.09.2011)
Tymczasem w sieci znalazł się krótki zapis wideo, który być może przedstawia przelot satelity nad Pacyfikiem, rzekomo nakręcony z pokładu okrętu marynarki wojennej. Nie jesteśmy jednak w stanie potwierdzić jego autentyczności.

Godzina 13:47 CEST (24.09.2011)
Nadal brak oficjalnego potwierdzenia miejsca spadku.

Godzina 12:17 CEST (24.09.2011)
W przypadku satelitów wchodzących w atmosferę w sposób niekontrolowany, nie ma możliwości precyzyjnego wyznaczenia miejsca ich upadków. Satelity te posiadają zazwyczaj panele ogniw fotowoltaicznych o dużej powierzchni, które są w stanie zwiększyć opór atmosferyczny, jednak zależnie od ich ustawienia względem toru lotu urządzenia. Jeśli satelita zacznie się obracać, to szanse na określenie takiego miejsca stają się jeszcze bardziej nieprzewidywalne.

Opór atmosferyczny przez pewien czas stanowił również problem dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Kiedy uszkodzeniu uległy układy odpowiedzialne za rotację ogniw fotowoltaicznych, aby zaradzić wzrostowi oporu można było zastosować tryb tzw. edge-on, który ustawiał wszystkie panele w taki sposób, aby były zwrócone krawędzią w stronę kierunku przemieszczania się stacji po orbicie. Dzięki temu możliwe jest zmniejszenie oporu aerodynamicznego na skrzydłach paneli.

Godzina 11:45 CEST (24.09.2011)
Ewentualnym innym źródłem materiału wideo mogą być obserwatorzy mieszkający na północnym-zachodzie Ameryki Północnej. Pod warunkiem jednak, że satelita wszedł w atmosferę odpowiednio blisko wybrzeża. Drugą lokalizacją może być wschodnia część Australii oraz Nowa Zelandia. Także część wysp na Oceanie Spokojnym.

Bardziej prawdopodobne wydaje się jednak zachodnie wybrzeże USA i Kanady.

Godzina 11:29 CEST (24.09.2011)
Sieć zalewa potok fałszywych filmów rzekomo przedstawiających spadek satelity UARS na Ziemię. Przypomnijmy – według JSOC (Joint Space Operations Center), satelita wszedł w atmosferę nad Pacyfikiem, co niestety minimalizuje szanse na jego obserwację. Pozostaje liczyć jednak na raporty pochodzące od ewentualnych przypadkowych obserwatorów, znajdujących się na przykład na statkach w tym rejonie.

Dokładna lokalizacja spadku szczątków nadal pozostaje nieznana.

Godzina 10:49 CEST (24.09.2011)
Również NASA zgadza się, że do wejścia satelity w atmosferę doszło pomiędzy godziną 5:23 a 7:09 CEST, co wydaje się potwierdzać wstępne ustalenia Space Track.

Godzina 10:38 CEST (24.09.2011)
Zakładając, że podana przez Space Track rozpiętość czasowa jest prawidłowa, do spadku mogło dojść mniej więcej w trakcie półtora, dwóch orbit. W grę wchodzą zatem Północna Ameryka, północna część Atlantyku, fragment Półwyspu Iberyjskiego, Afryka, Ocean Indyjski oraz Pacyfik:


Prawdopodobnie ostatnie orbity sondy naukowej UARS – do spadku powinno zatem
dojść gdzieś wzdłuż tych linii, pozycja satelity wyznacza godzinę 6:16 CEST, a linie
obejmują +-90 minut
(Orbitron)

Godzina 10:12 CEST (24.09.2011)
Według NASA, UARS wszedł w atmosferę nad Pacyfikiem. Dokładna lokalizacja i czas nie są jednak znane.

Godzina 08:57 CEST (24.09.2011)
Najnowszy raport ze Space Track określa czas wejścia w atmosferę satelity na 06:16 +- 53 minuty czasu CEST. Oznaczałoby to spadek na terytorium Kanady, jednak znaczny margines błędu oznacza, że nie ma takiej pewności.

Godzina 08:51 CEST (24.09.2011)
Pojawiła się niepotwierdzona jeszcze informacja, że znaleziono pierwsze fragmenty satelity UARS.

Godzina 08:27 CEST (24.09.2011)
Szczątki satelity spadły najprawdopodobniej w rejon miasteczka Okotoks, na południe od Calgary (Kanada). Nad tym miejscem przechodziła orbita UARS około godziny 6:20 CEST. Są to na razie wstępne informacje, niepotwierdzone przez dostateczną ilość źródeł.

Godzina 07:55 CEST (24.09.2011)
NASA potwierdza – UARS spłonął w atmosferze. Jeśli (z wyraźnym wskazaniem na to słowo) do deorbitacji doszło nad lądem, to stało się to prawdopodobnie nad Kanadą.

Godzina 07:36 CEST (24.09.2011)
Od około pół godziny nie ma żadnych nowych informacji na temat UARS. Ponadto, wszystkie ostatnie spodziewane momenty deorbitacyjne już minęły.

Godzina 07:11 CEST (24.09.2011)
Brak raportów obserwacyjnych z Południowej Afryki, co dodatkowo przemawia za dokonaną już deorbitacją UARS.

Godzina 07:03 CEST (24.09.2011)
NASA informuje, że pracuje nad czasem deorbitacji i lokalizacją miejsca upadku (coraz więcej przesłanek, że UARS już nie jest na orbicie). Wydaje się, że do deorbitacji doszło podczas ostatniego perygeum.

Godzina 06:57 CEST (24.09.2011)
Pojawia się również informacja o zaobserwowaniu deorbitacji UARS nad północną Kanadą – brak jednak potwierdzenia w postaci zdjęć.

Godzina 06:54 CEST (24.09.2011)
Jeśli UARS jest wciąż na orbicie, to właśnie kończy przelot nad Afryką. Możliwe, że obserwatorzy z RPA będą mieli szanse na dostrzeżenie tego satelity – warunki oświetleniowe w tym momencie sprzyjają takim obserwacjom.

Godzina 06:39 CEST (24.09.2011)
UARS mógł spłonąć w atmosferze kilkadziesiąt minut temu, nad Pacyfikiem. Możliwe potwierdzenie w najbliższym czasie.

Godzina 06:38 CEST (24.09.2011)
Za chwilę UARS wejdzie nad Afrykę w okolicach Maroka. Obserwatorzy z południowej Hiszpanii i Portugalii mają ostatnią szansę wśród Europejczyków na dostrzeżenie tego satelity.

Godzina 06:29 CEST (24.09.2011)
UARS rozpoczął krótki przelot nad północnym Atlantykiem. Jak na razie nie pojawiły się żadne relacje obserwatorów tego satelity, co oznacza, że albo UARS już spłonął w atmosferze lub wciąż nie rozpoczęła się deorbitacja.

Godzina 06:18 CEST (24.09.2011)
UARS przelatuje właśnie nad USA i Kanadą. O 06:15 CEST orbita tego satelity prawdopodobnie miała parametry 124,7 x 129,5 km.

Godzina 06:15 CEST (24.09.2011)
Satelita UARS zbliża się do zachodniego wybrzeża USA – oczywiście o ile nie doszło już do deorbitacji.

Godzina 05:55 CEST (24.09.2011)
UARS znajduje się obecnie na swej ostatniej orbicie. Deorbitacji w zasadzie można spodziewać się w każdej chwili.

Godzina 05:46 CEST (24.09.2011)
Najnowsza prognoza upadku – godzina 07:10 CEST, nad południowym Oceanem Indyjskim.

Godzina 05:34 CEST (24.09.2011)
UARS przelatuje nad południowym Oceanem Indyjskim. Następnie przeleci na południe od Australii i znajdzie się nad Pacyfikiem. Wysokość orbity – 127 x 132 km.

Godzina 05:18 CEST (24.09.2011)
Trwa przelot nad Afryką – prawdopodobnie ostatni nad kontynentem.

Godzina 05:01 CEST (24.09.2011)
Inna najnowsza prognoza upadku to 60 minut pomiędzy 05:45 do 06:45 CEST.

Godzina 04:50 CEST (24.09.2011)
Najnowsza prognoza wejścia w atmosferę (z 04:30 CEST!) to godzina 06:16 CEST plus minus dwie godziny – czyli deorbitacja może nastąpić w każdej chwili.

W międzyczasie nie ma doniesień o spadku szczątków na terytorium Włoch. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że UARS nadal znajduje się na orbicie.

Godzina 02:11 CEST (24.09.2011)
Koniec przelotu. Okno hipotetycznego spadku na terytorium Polski jest już zamknięte.

Tymczasem następne przejście już za około 90 minut jest tym, którego tak obawiano się we Włoszech. Powinno do niego dojść o godzinie 3:38 CEST. NASA uważa jednak, że wejście w atmosferę zdarzy się nieco później w oknie pomiędzy 5:00 a 9:00 CEST.

Godzina 02:09 CEST (24.09.2011)
UARS znajduje się nad Warszawą.

Godzina 02:06 CEST (24.09.2011)
Satelita rozpoczyna przelot, za dwie minuty znajdzie się nad terytorium Polski.

Godzina 01:56 CEST (24.09.2011)
Za 10 minut UARS wejdzie w zasięg polskiego obserwatora, jednakże podobnie jak miało to miejsce wcześniej przelot będzie niewidoczny. Potrwa około 5 minut, po czym satelita znajdzie się nad Ukrainą. Nad Warszawą przeleci około godziny 2:09 CEST.

Godzina 01:34 CEST (24.09.2011)
Biorąc pod uwagę ostatnie przewidywania Space Track, spadek mógłby mieć miejsce wzdłuż poniższej trajektorii:

Przypuszczalny rejon wejścia w atmosferę satelity UARS o godzinie 6:49 CEST (Space Track/Orbitron)
Przypuszczalny rejon wejścia w atmosferę satelity UARS o godzinie 6:49 CEST
(Space Track/Orbitron)

Godzina 01:04 CEST (24.09.2011)
Nowe wyliczenia – tym razem pochodzące ze Space Track – wskazują na potencjalny spadek o godzinie 6:49 CEST z dokładnością +-4 godzin. Wejście w atmosferę Ziemi w tym czasie oznacza, że szczątki mogą spaść w południowej Afryce lub do południowo-zachodniej części Oceanu Indyjskiego. Choć wyznaczone dane orbitalne nadal obarczone są jednak dość dużym błędem, to wydaje się, iż szanse na spadek satelity na obszarze Europy są bardzo niewielkie.

Godzina 00:40 CEST (24.09.2011)
Koniec przelotu.

W kolejnym przejściu satelita ponownie przejdzie przez terytorium Polski, przez moment znajdując się niemal dokładnie nad Warszawą na wysokości około 150 kilometrów. Następnym razem UARS przeleci już w znacznej odległości od granicy i blisko 931 kilometrów od stolicy w kierunku południowo-zachodnim.

Trajektoria orbity satelity UARS, z przejściem przez terytorium Polski ponad Warszawą o godzinie 2:08 CEST (Orbitron)
Trajektoria orbity satelity UARS, z przejściem przez terytorium Polski ponad Warszawą
o godzinie 2:08 CEST
(Orbitron)

Godzina 00:35 CEST (24.09.2011)
UARS wchodzi w zasięg obserwatora znajdującego się w Polsce. Niestety przez cały przelot będzie znajdował się w cieniu Ziemi i pozostanie niewidoczny.

Godzina 00:20 CEST (24.09.2011)
Do przelotu pozostało 18 minut. Udostępniono również zaktualizowane dane orbitalne, które jednak nie zmieniają jej w większym stopniu – satelita pojawi się około 30-40 sekund szybciej niż względem wcześniejszych obliczeń.

Godzina 00:09 CEST (24.09.2011)
Agencja lotnictwa FAA wydała ostrzeżenie dla pilotów samolotów pasażerskich, informując ich o możliwości znalezienia się w rejonie potencjalnego spadku szczątków satelity. Informacje na ten temat będą przesyłane pilotom tak szybko jak to będzie możliwe, by wycofać samoloty ze strefy zagrożenia.

Godzina 00:01 CEST (24.09.2011)
Dzień spadku. Najbliższy przelot satelity nad Bałtykiem będzie miał miejsce za około 37 minut:

Trajektoria orbity satelity UARS, z przejściem w pobliżu Polski nad Bałtykiem o godzinie 00:38 CEST (Orbitron)
Trajektoria orbity satelity UARS, z przejściem w pobliżu Polski nad Bałtykiem o godzinie 00:38 CEST
(Orbitron)

Godzina 23:45 CEST (23.09.2011)
Najnowsze dane przewidują wejście w atmosferę na godzinę 6:21 CEST, w momencie gdy UARS przelatywał będzie nad Kanadą.

Godzina 23:36 CEST (23.09.2011)
Obecne parametry orbity wynoszą już zaledwie 147 x 153 km.

Godzina 23:10 CEST (23.09.2011)
Koniec przelotu. UARS wkrótce znajdzie się nad Azją. Kolejne przejście – także nad Bałtykiem – będzie miało miejsce 38 minut po północy.

Tymczasem pojawiła się aktualizacja ostrzeżenia wydanego przez obronę cywilną Włoch – obecne szacunki oddalają, lecz nie wykluczają spadku na teren tego kraju w trakcie przelotu między godziną 3:34 a 4:12 CEST. Oczekują również wejścia w atmosferę nieco wcześniej, o godzinie 5:30 CEST, przy czym okno potencjalnego spadku rozciąga się od godziny 3:00 do 8:00 CEST.

Oznaczałoby to, że satelita spłonąłby najprawdopodobniej nad Oceanem Indyjskim.

Godzina 23:05 CEST (23.09.2011)

Satelita rozpoczyna przelot nad Bałtykiem. Zajmie mu to około 2 minut.

Godzina 22:52 CEST (23.09.2011)
UARS ponownie zbliża się do granic Polski. Nad Bałtykiem przeleci za około 15 minut.

W międzyczasie pojawiły się pierwsze i nieoficjalne dane, które wskazują, że satelita spadnie do Pacyfiku:

Przypuszczalny rejon wejścia w atmosferę satelity UARS o godzinie 7:23 CEST (Ted Molchan/Orbitron)
Przypuszczalny rejon wejścia w atmosferę satelity UARS o godzinie 7:23 CEST
(Ted Molchan/Orbitron)

Dane te mogą być jednak nieprecyzyjne.

Godzina 21:52 CEST (23.09.2011)
Kolejna aktualizacja danych – tym razem pochodząca ze strony SatOrbs.org Teda Molchana i oparta o najnowsze dane USSTRATCOM, w których uwzględniono zwiększony opór atmosferyczny, występujący na niższej wysokości. Przesuwają one czas zejścia z orbity z powrotem na wcześniejszą godzinę 7:23 CEST, przy potencjalnym zakresie od 6:00 do 8:00 CEST. UARS znajdować się wtedy będzie u wschodnich wybrzeży Australii, co oznacza upadek do Pacyfiku.

Tymczasem trajektoria kolejnego przelotu będzie wyglądać następująco:

Trajektoria orbity satelity UARS, z przejściem w pobliżu Polski o godzinie 23:07 CEST (Orbitron)
Trajektoria orbity satelity UARS, z przejściem w pobliżu Polski o godzinie 23:07 CEST
(Orbitron)

Godzina 21:39 CEST (23.09.2011)
Koniec przelotu nad Polską. Kolejny będzie miał miejsce za około 90 minut – tym razem jednak satelita przeleci na północ od naszego kraju nad Bałtykiem.

Godzina 21:34 CEST (23.09.2011)
UARS rozpoczyna przelot nad Polską.

Godzina 21:26 CEST (23.09.2011)
Za około 10 minut UARS znajdzie się nad Polską. Przeleci w odległości 184 kilometrów od Warszawy na wysokości 161 kilometrów, czyli około 60 stopni nad horyzontem z południowego-zachodu na północny-wschód.

Godzina 21:00 CEST (23.09.2011)
I kolejna aktualizacja – tym razem przewidywany czas wejścia w atmosferę to godzina 8:17 CEST. Satelita będzie się wtedy przemieszczał za zachód od Afryki nad Oceanem Atlantyckim.

Godzina 20:40 CEST (23.09.2011)
Wydano aktualizację danych orbitalnych, które wydają się wskazywać, że do wejścia satelity w atmosferę dojdzie najprawdopodobniej o godzinie 7:40 CEST, choć możliwe jest również, że termin ten ulegnie dalszemu przesunięciu. Być może nawet o kilka godzin. Aktualnie przewidywany zakres kiedy można spodziewać się spadnięcia satelity rozpoczyna się o godzinie 5:00 i zamyka o 8:00 CEST.

Godzina 20:17 CEST (23.09.2011)
Kolejny przelot – tym razem już nad terytorium Polski – będzie miał miejsce około godziny 21:37.

Trajektoria orbity satelity UARS, z przejściem w pobliżu Polski o godzinie 21:37 CEST (Orbitron)
Trajektoria orbity satelity UARS, z przejściem w pobliżu Polski o godzinie 21:37 CEST
(Orbitron)

W międzyczasie podano do wiadomości, że kolejna aktualizacja ostrzeżeń wydanych we Włoszech odbędzie się o godzinie 23:00 CEST.

Godzina 20:06 CEST (23.09.2011)
Satelita przelatuje nad Ukrainą.

Co ciekawe – okazuje się, że oryginalne ostrzeżenie przekazane przez obronę cywilną zostało wydane przez ASI – włoską agencję kosmiczną. Przewiduje ona spadek przynajmniej jednego fragmentu satelity na terytorium Włoch pomiędzy godziną 3:40 a 4:12 CEST z prawdopodobieństwem około 1.1%.

Godzina 19:56 CEST (23.09.2011)
Za około 10 minut UARS przeleci nad wschodnią częścią Ukrainy. Obecnie znajduje się jeszcze nad Afryką.

Godzina 19:46 CEST (23.09.2011)
Satelita znajduje się obecnie nad południową częścią Oceanu Atlantyckiego, w odległości 8635 kilometrów od Warszawy. Przelot w pobliżu polskiej granicy będzie miał miejsce za około 20 minut.

Godzina 19:15 CEST (23.09.2011)
Najnowsza aktualizacja wyznacza czas spadku na godzinę 5:46 CEST, jednak obarczona jest błędem wynoszącym 90 minut.

Jednocześnie włoska Obrona Cywilna ostrzega mieszkańców o możliwości spadku satelity na terytorium tego kraju i zaleca przebywanie na niskich kondygnacjach budynków i w pobliżu belek nośnych – echo mocno kontrowersyjnej decyzji o postawieniu przed sądem grupy sejsmologów, którzy nie ostrzegli przed możliwością wystąpienia silnego trzęsienia ziemi w 2009 roku?

Godzina 19:00 CEST (23.09.2011)
Za nieco ponad godzinę satelita przeleci w odległości około 1078 kilometrów na południowy-wschód od Warszawy. Będzie się wtedy znajdować nad zachodnią częścią Morza Czarnego.

Godzina 18:34 CEST (23.09.2011)
W tej chwili UARS zbliża się do Bliskiego Wschodu. Poniżej prezentujemy mapkę przedstawiającą przeloty w trakcie kolejny trzech orbit.

Przebieg kolejnych trzech orbit satelity UARS, stan na godzinę 18:34 CEST (Orbitron)
Przebieg kolejnych trzech orbit satelity UARS, stan na godzinę 18:34 CEST
(Orbitron)

Godzina 18:10 CEST (23.09.2011)
W najbliższej przyszłości może również dojść do niekontrolowanego wejścia w atmosferę satelity badawczego ROSAT, będącego starym, niemieckim teleskopem funkcjonującym w paśmie rentgenowskim. Choć lżejszy od satelity UARS (ROSAT waży około 2.4 tony), satelita jest bardziej zwarty (detektory satelity musiały być osłonięte od przypadkowego promieniowania rentgenowskiego), przez co szacuje się, że aż około 1600 kilogramów tej masy przetrwa przejście przez atmosferę i prawdopodobnie dotrze do Ziemi w postaci mniej więcej 30 fragmentów, przy czym największy z nich może posiadać masę nawet około 400 kilogramów. Miejsce spadku i dokładny termin pozostają nieznane, choć szacuje się, że będzie to listopad bieżącego roku.

Satelita znajduje się na orbicie o parametrach 274 na 298 kilometrów. Jego inklinacja jest na tyle wysoka, że orbita przechodzi także nad terytorium Polski.

Godzina 17:51 CEST (23.09.2011)
Z pewnością najbardziej interesujące z perspektywy Polski byłoby zarejestrowanie płonących szczątków satelity UARS. Potencjalnie największe szanse na sukces (pod warunkiem wejścia w atmosferę pomiędzy godziną 20:00 a 4:00 CEST) posiada wspomniana wcześniej sieć kamer, należących do systemu PFN Pracowni Komet i Meteorów.

Urządzenia te, rozsiane po całej Polsce, są zazwyczaj wykorzystywane do monitorowania nieba w poszukiwaniu meteorów. Obserwacje tego typu pozwalają nie tylko na określenie orbity takich ciał kosmicznych i ustalenia źródła ich pochodzenia, ale także umożliwiają wyznaczenie potencjalnego miejsca spadku, jeśli meteor jest dostatecznie duży i na tyle wolny by przetrwać przejście przez atmosferę. Kamerom tym zdarzało się również wykrywać superszybkie wyładowania burzowe, których natura nadal pozostaje tajemnicą – tzw. sprite’y (duszki).

Ponieważ spadające szczątki z grubsza przypominają meteory, sieć kamer powinna bez przeszkód je wykryć. Podobne sieci rozsiane są także w większości krajów europejskich.

Godzina 17:35 CEST (23.09.2011)
Jak będzie wyglądało wejście w atmosferę i przelot satelity UARS? Z grubsza zjawisko to będzie mogło przypominać deorbitację stacji kosmicznej Mir, jednak z pewnością nie będzie to aż tak spektakularne, ponieważ ten orbitalny kompleks załogowy posiadał znacznie większą masę. Należy jednak spodziewać się fragmentacji i przynajmniej kilku obiektów przypominających meteory.

{youtube}fVQd9Ejkbiw{/youtube}
Płonące szczątki stacji kosmicznej Mir w 2001 roku
(Youtube/ZeroScam)

Godzina 17:10 CEST (23.09.2011)
UARS przelatuje właśnie nad centralną częścią Azji na wysokości około 166 kilometrów. Ponieważ orbita satelity nie jest kołowa (przypomina elipsę), wysokość ta ulega zmianie wraz z położeniem urządzenia względem Ziemi.

Godzina 17:00 CEST (23.09.2011)
Najnowsze dane wskazują, że satelita znajduje się obecnie na orbicie o parametrach 161 na 169 kilometrów. NASA wydaje się zgadzać z ostatnimi szacunkami – uważa, iż do deorbitacji dojdzie we wczesnych godzinach porannych czasu CEST, 24 września.

Godzina 16:31 CEST (23.09.2011)
I kolejna aktualizacja, tym razem pochodząca z innego źródła i wydana na godzinę 15:30 CEST. Wykorzystano w niej dane z ostatnich trzech orbit. Według niej satelita miałby wejść w atmosferę pomiędzy 4:00 a 5:45 CEST – oznaczałoby to mniej więcej dokładność jednej orbity. UARS nie będzie w tym czasie znajdował się nad terytorium Polski – jego trajektoria przebiegać będzie nad Oceanem Indyjskim, Pacyfikiem, Ameryką Północną, północnym Atlantykiem oraz fragmentem Półwyspu Iberyjskiego i Afryką.

Przypuszczalnie ostatnia orbita satelity UARS, w trakcie której wejdzie on do atmosfery (Orbitron)
Według jednego z wariantów obliczeń, przypuszczalnie ostatnia orbita satelity UARS,
w trakcie której wejdzie on do atmosfery
(Orbitron)

Godzina 16:10 CEST (23.09.2011)
Pojawiły się nowe oszacowania czasu zejścia satelity UARS z orbity. Według pierwszego wariantu, obejmującego okres poprzednich dwóch tygodni do spadku dojdzie pomiędzy godziną 22:00 a 5:00 CEST. Drugi wariant, biorący pod uwagę ostatnie cztery dni wyznacza możliwy spadek na okres pomiędzy 23:00 a 5:00 CEST. W obu przypadkach orbita satelity będzie przechodzić również nad Polską.

Godzina 15:10 CEST (23.09.2011)
Pierwszy bliski przelot dzisiejszego dnia, który teoretycznie mógłby być widoczny z terenu Polski gdyby satelita był oświetlony, będzie miał miejsce o godzinie 20:06 CEST. UARS przejdzie po niebie jednak bardzo nisko – poniżej 10 stopni nad horyzontem na południowym-wschodzie. Urządzenie znajdować się będzie wtedy nad Morzem Czarnym, a następnie nad wschodnią częścią Ukrainy.

Trajektoria orbity satelity UARS, z przejściem w pobliżu Polski o godzinie 20:07 CEST (Orbitron)
Trajektoria orbity satelity UARS, z przejściem w pobliżu Polski o godzinie 20:07 CEST
(Orbitron)

Godzina 14:10 CEST (23.09.2011)
Obecna orbita satelity UARS przesunęła się już na tyle, że trajektoria nie przebiega nad Ameryką Północną. Urządzenie przez większość czasu znajduje się nad oceanami, przelatując nad Pacyfikiem, południową częścią Atlantyku oraz Oceanem Indyjskim. Przez stosunkowo krótki okres czasu przelatuje również nad wschodnią i północno-wschodnią częścią kontynentu azjatyckiego, a także południowym krańcem Ameryki Południowej.

Godzina 13:40 CEST (23.09.2011)
Rok 1979 był dość szczególny pod względem spadków dużych obiektów kosmicznych. Oprócz wspomnianego wcześniej Skylaba, w tym samym roku z orbity zszedł satelita badawczy Pegasus 2, posiadający masę ponad 11 ton. Urządzenie zostało wystrzelone 14 lat wcześniej przy użyciu rakiety Saturn I (był to jej lot testowy z symulatorem masy kapsuły Apollo, Pegasus stanowił ładunek dodatkowy), by przez okres trzech lat badać obecność mikrometeoroidów w pobliżu Ziemi. Od momentu umieszczenia w przestrzeni kosmicznej, orbita Pegasusa 2 stawała się coraz niższa, aż urządzenie weszło w atmosferę i spadło do Atlantyku.

Na kolejny duży spadek trzeba było czekać trzy lata, gdy w 1983 roku orbitę opuściła blisko dwudziestotonowa radziecka stacja kosmiczna Salut 6 – ta sama, którą pięć lat wcześniej odwiedził pierwszy – i jak dotąd jedyny – polski kosmonauta – Mirosław Hermaszewski.

Stacja kosmiczna Salut 6 na orbicie Ziemi (Roscosmos)
Stacja kosmiczna Salut 6 na orbicie Ziemi
(Roscosmos)

Godzina 12:54 CEST (23.09.2011)
Wiadomości zdominowała informacja o możliwym spadku satelity na Wenecję i Mediolan, miasta leżące na terytorium Włoch. Jednakże nawet zakładając, że podobne wyliczenia istnieją i są poprawne, to z pewnością są także obarczone błędem, który w praktyce oznacza, że miejsce, gdzie spadną szczątki, może znajdować się w zupełnie innym miejscu, czego dowodem może być przytoczona poniżej historia Skylaba. Oczywiście spadek nie będzie też zjawiskiem punktowym – szczątki mogą bowiem spaść wzdłuż trajektorii wejścia w atmosferę na długości do 800 kilometrów. Uzależnione jest to jednak od stopnia jego fragmentacji oraz wysokości, na której do niej dojdzie.

Godzina 12:34 CEST (23.09.2011)
W związku z możliwością spłonięcia satelity UARS nad terytorium naszego kraju, Polska Sieć Bolidowa (PFN – Polish Fireball Network), należąca do Pracowni Komet i Meteorów, będzie oprócz zwyczajowej detekcji meteorów również prowadzić obserwacje w nadziei na uzyskanie zapisu wideo płonącego satelity. Zapis stanowił by bezcenny materiał dla agencji kosmicznych NASA oraz ESA.

Ewentualna obserwacja jest jednak uzależniona od miejsca wejścia satelity w atmosferę, które obecnie pozostaje nieznane.

Godzina 11:54 CEST (23.09.2011)
Obecna orbita satelity UARS przechodzi nad Ameryką Północną i Południową, południową częścią Pacyfiku, Oceanem Indyjskim oraz południowo-wschodnią częścią Azji.

Przebieg poprzedniej, aktualnej i kolejnej orbity satelity UARS, stan na godzinę 11:54 CEST (Orbitron)
Przebieg poprzedniej, aktualnej i kolejnej orbity satelity UARS, stan na godzinę 11:54 CEST
(Orbitron)

Godzina 11:10 CEST (23.09.2011)
Oczywiście w historii lotów kosmicznych zdarzały się również niekontrolowane spadki, które kończyły się w sposób wywołujący znacznie więcej kontrowersji. Jednym z najsłynniejszych i najbardziej kontrowersyjnych przypadków stał się spadek radzieckiego satelity systemu RORSAT. Urządzenia tego typu były częścią sowieckiej konstelacji satelitów wyposażonych w radary, zdolne do prowadzenia obserwacji z niskiej orbity okołoziemskiej. Ponieważ urządzenia tego typu wymagały odpowiednio dużego źródła zasilania, zrezygnowano w nich z wykorzystania paneli fotowoltaicznych, które zwiększyłyby szczątkowy opór aerodynamiczny i spowodowały szybkie zejście z orbity. Zamiast tego satelity RORSAT posiadały nuklearne źródło zasilania – reaktory atomowe, których rdzenie po zakończeniu misji miały być wyrzucane na wyższe orbity.

W kilku przypadkach jednak loty satelitów tego typu kończyły się katastrofą. W jednym z przypadków z 1978 roku – budzącym jednocześnie największe emocje – satelita Kosmos 954 systemu RORSAT wszedł w atmosferę wraz z paliwem nuklearnym zawartym w rdzeniu reaktora, który w wyniku awarii nadal znajdował się na pokładzie. Skażeniu radioaktywnemu uległ północny obszar Kanady o powierzchni 124 tysięcy kilometrów kwadratowych. Choć ZSRR zapewniał, że satelita rozpadł się całkowicie, to jednak grupy poszukiwawcze odnalazły kilkanaście odłamków satelity z czego większość była skażona radioaktywnie. W jednym z przypadków skażenie to znacznie przekraczało dawkę śmiertelną.

Satelity z nuklearnymi źródłami zasilania (pomijając generatory radioizotopowe) były stosowane w zasadzie wyłącznie przez Związek Radziecki. Stany Zjednoczone wysłały na orbitę tylko jeden reaktor atomowy, SNAP-10A,  w ramach misji Space Nuclear Auxiliary Power Shot (Snapshot). Reaktor ten nadal znajduje się na orbicie na wysokości około 1300 kilometrów. Co ciekawe, satelita Snapshot był pierwszym sztucznym satelitą, który samoistnie się rozpadł. Obecnie obserwuje się około 110 fragmentów satelity.

Godzina 10:46 CEST (23.09.2011)
Największym obiektem, który zszedł z orbity w sposób niekontrolowany (pomijając zakończony katastrofą lot promu Columbia) była amerykańska stacja orbitalna Skylab. Choć specjaliści NASA starali się tak zmieć parametry orbity stacji, by spadła ona około 1300 kilometrów na południe od Kapsztadu, to jednak ich obliczenia obarczone były dość znacznym błędem. W efekcie szczątki stacji spadły w Australii, na południowy wschód of miasta Perth. Zdarzenie to miało miejsce 32 lata temu w 1979 roku.

Pierwotnie Skylab miał być wykorzystywany przez załogi wahadłowców, jednak program STS nie został ukończony na czas, przez co niemożliwe było podniesienie orbity tej amerykańskiej stacji. Co ciekawe – podobnie jak ma to miejsce obecnie w przypadku satelity UARS – stacja Skylab zeszła z orbity szybciej niż się spodziewano z powodu wzmożonej aktywności słonecznej. W wyniku podgrzania atmosfery zwiększył się bowiem minimalny opór atmosferyczny, który przełożył się na szybsze hamowanie kompleksu orbitalnego.

Godzina 09:40 CEST (23.09.2011)
UARS nie jest pierwszym satelitą, który dokona deorbitacji. Nie jest także największym, który w ten sposób zakończy swój pobyt na orbicie. Największym z dotychczasowych obiektów zbudowanych przez człowieka, jakie spłonęły w atmosferze, jest (a raczej była) stacja Mir o masie około 120 ton. Deorbitacja stacji Mir nastąpiła 23 marca 2001 roku nad Pacyfikiem. Zejście z orbity satelity UARS odbędzie się jednak w sposób niekontrolowany, co oznacza, że nie jest znany obszar, na który spadną jego szczątki.

Godzina 07:17 CEST (23.09.2011)
Orbita UARS ma w tej chwili parametry 175 na 185 km. Wejście w atmosferę powinno nastąpić dziś wieczorem lub w nocy (czasu polskiego).

Godzina 02:48 CEST (23.09.2011)
Satelita opuszcza granice naszego kraju. Jego ponowne przejście nad terytorium Polski będzie mieć miejsce za około godziny 21:38 CEST, pod warunkiem, że dane orbity nie zmienią się do tego czasu oraz, że satelita nie wejdzie wcześniej w atmosferę. Jeśli satelita dokona przelotu, to odbędzie się on na wysokości około 165 kilometrów.

Godzina 02:36 CEST (23.09.2011)
Za niecałe 10 minut UARS przeleci nad Polską z północnego zachodu na południowy wschód, przechodząc nieco na południe od Warszawy.

Trajektoria orbity satelity UARS na godzinę 2:46 CEST (Orbitron)
Trajektoria orbity satelity UARS na godzinę 2:46 CEST (Orbitron)

Godzina 01:16 CEST (23.09.2011)
Satelita opuszcza Bałtyk. Kolejny przelot odbędzie się za około 90 minut i tym razem będzie przebiegał nad terytorium naszego kraju.

Godzina 00:54 CEST (23.09.2011)
Ponowny przelot satelity UARS wzdłuż polskiego wybrzeża nad południową częścią Bałtyku nastąpi za około 20 minut.

Godzina 23:55 CEST (22.09.2011)
Satelita znajduje się już nad terytorium Rosji.

Godzina 23:32 CEST (22.09.2011)
Podczas przelotu o godzinie 23:43 CEST satelita znajdzie się nad południowym Bałtykiem na wysokości około 186 kilometrów.

Godzina 23:25 CEST (22.09.2011)
Kolejny przelot również będzie miał miejsce w pobliżu granic naszego kraju – nad Bałtykiem oraz tuż za północno-wschodnią krawędzią Polski. Satelita przeleci około godziny 1:14 CEST. Przy następnym spotkaniu o godzinie 2:46 CEST UARS przeleci już nad terytorium Polski, przemieszczając się z północnego-zachodu na południowy-wschód. Oba przeloty nie będą widoczne z Polski, ponieważ satelita nie będzie oświetlony promieniami Słońca.

Godzina 23:13 CEST (22.09.2011)
Za około 30 minut satelita UARS znajdzie się nad Bałtykiem. Urządzenie nie będzie jednak widoczne w Europie, ponieważ znajdzie się w cieniu Ziemi (obszar oznacza czerwona linia orbity) – nie będzie zatem odbijać światła. Obecny przelot nie przebiega również nad terytorium Polski. Gdyby satelita był oświetlony przez Słońce teoretycznie możliwa by była jego obserwacja gołym okiem na obszarze ograniczonym pętlą w kolorze zielonym.

Trajektoria orbity satelity UARS na godzinę 23:43 CEST (Orbitron)
Trajektoria orbity satelity UARS na godzinę 23:43 CEST (Orbitron)

Godzina 23:00 CEST (22.09.2011)
Firma Analytical Graphics, oprogramowanie której będzie demonstrowane w październiku także w Polsce, stworzyła animację, przedstawiającą w przejrzysty sposób orbitę satelity UARS. W materiale ujęto ponadto fazę wejścia w atmosferę, dezintegrację oraz poglądowy obszar upadku elementów, które przedrą się przez atmosferę.

{youtube}5laK2JopaVE{/youtube}
Credits: youtube.com, AnalyticalGraphics

Godzina 22:40 CEST (22.09.2011)
Media z całego świata piszą o rychłej deorbitacji UARS. Oczywiście, serwisy informacyjne z każdego kraju są całkowicie przekonane, że szczątki tego satelity spadną właśnie na ten, a nie inny kraj (zapominając dodać, że takie prawdopodobieństwo jest dość niskie). W tej chwili prym wiodą Włosi, którzy ostrzegają nawet przed poważnym zagrożeniem dla Wenecji!

Godzina 17:00 CEST (22.09.2011)
Zaczynamy relację! Za około 24 godziny satelita UARS powinien spłonąć w atmosferze. Gdzie to nastąpi? W tej chwili nie jest znana nawet orientacyjna godzina zejścia tego satelity z orbity, zatem trudno wyznaczyć jakikolwiek teren upadku. Wiadomo jednak, że zejście nie nastąpi nad Ameryką Północną, a w tym czasie nastąpią dwa przeloty nad Europą i Polską. Niebawem dopiszemy dodatkowe informacje na temat jutrzejszych przelotów nad naszym krajem – które polecamy zobaczyć!

O godzinie 13:00 CEST (22.09.2011) orbita UARS wynosiła jedynie 185 x 195 km.

Satelita UARS / Credits - NASA
Satelita UARS (NASA)

UARS (Upper Atmosphere Research Satellite) został wyniesiony we wrześniu 1991 roku w trakcie misji STS-48. Początkowo satelita znajdował się na orbicie o wysokości 575 x 580 km. Do 2005 roku UARS badał ziemską atmosferę – w szczególności warstwę ozonową. W grudniu 2005 roku misja satelity została zakończona i całe pozostałe paliwo satelity wykorzystano do obniżenia orbity. W ciągu kolejnych lat szczątkowa atmosfera powoli sprowadzała UARS na coraz niższe wysokości – 12 września 2011 roku wysokość orbity tego satelity wynosiła zaledwie 235 x 265 km. Warto tu dodać, że w listopadzie 2007 roku w UARS uderzył mały kosmiczny odłamek (prawdopodobnie fragment uszkodzonego rosyjskiego satelity Kosmos 1275), generując kilka następnych orbitalnych śmieci, które z kolei spowodowały potrzebę korekty orbity Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

{jathumbnail off}Deorbitacja UARS jest także komentowana na Polskim Forum Astronautycznym.

Space Nuclear Auxiliary Power Shot

Comments are closed.