11 sierpnia 2011 roku nastąpił drugi lot testowy bezzałogowego hipersonicznego szybowca HTV-2. Lot pojazdu zakończył się niepowodzeniem.
Pierwotnie lot był planowany na 10 sierpnia, jednak został opóźniony ze względu na złe warunki pogodowe. HTV-2 został wystrzelony z Vandenberg Air Force Base w Kalifornii na pokładzie rakiety Minotaur IV. Po wyniesieniu niemalże na orbitę Ziemi, HTV-2 odłączył się i miał zacząć szybować z prędkością 20 Mach (prawie 21 000 km/h). W trakcie długotrwałego lotu z taką prędkością powierzchnia pojazdu miała osiągać temperaturę prawie 2 000 stopni Celsjusza.
Start rakiety Minotaur IV odbył się prawidłowo, o godzinie 16:45 CEST. Do momentu oddzielenia HTV-2 od rakiety Minotaur IV lot przebiegał zgodnie z założeniami. Następnie, tuż po oddzieleniu od rakiety, stracono kontakt z HTV-2 – żadnej ze stacji monitorujących nie udało się namierzyć pojazdu. 36 minut po starcie amerykańska Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych (DARPA) potwierdziła utratę pojazdu.
HTV-2 (Falcon Hypersonic Technology Vehicle 2) jest projektem DARPA realizowanym we współpracy z Siłami Powietrznymi Stanów Zjednoczonych (USAF). Założeniem projektu jest stworzenie nowego rodzaju broni, która mogłaby dotrzeć do każdego miejsca na Ziemi w czasie nie dłuższym niż jedna godzina. HTV-2 był jedną z opcji proponowanych w ramach programu stworzenia nowej broni typu Szybkie Globalne Uderzenie (Prompt Global Strike), alternatywnej w stosunku do broni jądrowej (jak również w stosunku do pocisków balistycznych z głowicami konwencjonalnymi, które mogą zostać mylnie potraktowane jako broń jądrowa). Obecnie głównym celem lotu próbnego jest zebranie jak największej ilości informacji na temat lotu z tak dużą prędkością.
HTV-2 po wyniesieniu poza atmosferę i odłączeniu od rakiety ma podążać w kierunku celu, a następnie zapikować i uderzyć w cel. Przy tak dużych prędkościach pojazd nie będzie musiał nieść żadnego ładunku wybuchowego, który eksplodowałby po jego zderzeniu z celem. Wystarczy sama jego energia kinetyczna.
{youtube}WXeeg_vK2zw{/youtube}
Animacja przedstawiająca test HTV-2 / Credits – DARPA
W kwietniu 2010 odbył się pierwszy, nieudany, lot próbny projektu Falcon. Naukowcy stracili kontakt z HTV-2 po dziewięciu minutach od wystrzelenia i musieli awaryjnie przerwać testy (HTV-2 w sposób kontrolowany spadł do oceanu dzięki zastosowanemu mechanizmowi bezpieczeństwa).
Na podstawie analiz i danych zebranych podczas pierwszego lotu próbnego wprowadzono zmiany w projekcie HTV-2: przesunięto środek ciężkości i obniżono kąt natarcia. Pojazd wyposażono w 20 sensorów, które będą zbierać dane takie jak zachowanie pojazdu, jego stabilność i manewrowość w trakcie lotu.
Dotychczas większość testów lotów z wielkimi prędkościami była przeprowadzana w tunelach aerodynamicznych, jednak długotrwałe symulowanie lotu w tunelu aerodynamicznym jest możliwe dla maksymalnej prędkości 15 Mach. Symulacja lotu z prędkością 20 Mach może być przeprowadzona jedynie w tzw. tunelach impulsowych, gdzie możliwe jest symulowanie jedynie kilku milisekund lotu. Dlatego właśnie DARPA zdecydowała się przesunąć fundusze na próby polegające na wystrzeleniu prototypu i zebraniu jak największej ilości danych podczas jego lotu.
Dotychczas zbudowano jedynie dwa prototypy HTV-2 i jak na razie nie wiadomo nic na temat tego, aby DARPA planowała zbudować ich więcej, dlatego dzisiejsza próba mogła być ostatnią szansą przed niewykluczonym przerwaniem projektu.
(DefU, PFA)
Redakcja serwisu Kosmonauta.net serdecznie dziękuje Pani Annie Szwemin za przesłany tekst.