Nowe spojrzenie na otoczenie Betelgezy

0

Zdjęcie otoczenia czerwonego nadolbrzyma - Betelgezy, ukazujące olbrzymią ilość materii wyrzucanej przez tę gwiazdę / Credits: ESO, P. Kervella

Astronomowie z Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) przy wykorzystaniu instrumentu VISIR, sprzężonego z Bardzo Dużym Teleskopem (VLT), wykonali fotografię w podczerwieni rozległej mgławicy, która otacza czerwonego nadolbrzyma – Betelgezę.

Betelgeza jest gwiazdą widoczną na zimowym niebie półkuli północnej w konstelacji Oriona. Obiekt ten znajduje się obecnie u kresu swojej ewolucji, w związku z czym w każdej chwili może dojść do jego wybuchu jako supernowej. Gwiazdę wyróżnia przede wszystkim jej wielkość (ok. 345 razy większa i 14-15 masywniejsza od Słońca). Gdyby zajęła miejsce naszej gwiazdy w Układzie Słonecznym to jej nieustannie rozszerzająca i kurcząca się powłoka sięgnęłaby za orbitę Marsa. Średnica Betelgezy jest na tyle ogromna, iż przy zaawansowanych obserwacjach możliwe staje się zarejestrowanie jej tarczy (a nie jak w przypadku większości gwiazd – punktu).

Nowe zdjęcie zawiera detale uzyskane wcześniej podczas obserwacji instrumentem NACO (więcej pisaliśmy na ten temat w tym artykule). Nieregularnie wyrzucana materia gazowa widoczna jest wewnątrz pierścienia, a mały czerwony okrąg położony w samym centrum posiada średnicę równą około 4,5 orbity naszej Ziemi, ukazując lokację widzialnej powierzchni Betelgezy. Dane z instrumentu VISIR podjęte zostały w różnych długościach promieniowania podczerwonego. Rejony o kolorze niebieskim odpowiadają krótszym długościom, natomiast czerwone dłuższym.

Strumienie wyrzucanej materii, widoczne w pobliżu gwiazdy na wewnętrznym zdjęciu, najprawdopodobniej mają powiązanie ze strukturami zobrazowanymi na nowym zdjęciu, które rozciągają się od czerwonego nadolbrzyma na odległość 60 miliardów kilometrów, co jest równoznaczne z 400-krotnym dystansem pomiędzy Ziemią a Słońcem. Jeszcze dalej widać doskonale fale uderzeniowe (jasnoczerwone łuki), rozciągające się 100 razy dalej niż pyłowa otoczka wokół Betelgezy. Fale te wywołane zostały wskutek interakcji wiatru gwiazdowego z otaczającym ośrodkiem międzygwiezdnym.

Nowe dane uwypukliły asymetryczny kształt wyrzucanej przez gwiazdę materii gazowej i pyłowej. Można zatem z pewnością stwierdzić, iż utrata masy następuje w sposób nieregularny. Na zdjęciu widoczna jest także częściowa powłoka wokół Betelgezy, która przypuszczalnie stanowi wewnętrzny rejon otoczki pyłowej. Gaz opuszczający fotosferę tego nadolbrzyma będzie potrzebował około 45 lat na dotarcie do powłoki pyłowej.

Betelgeza przez ostatnie 10 tysięcy lat utraciła masę równą masie naszego Słońca. W przestrzeń międzygwiezdną wyrzucane są przeogromne ilości pyłu bogatego w różne pierwiastki, np. tlen. Część materiału posłuży jako budulec w czasie formowania nowych gwiazd.

(ESO)

Comments are closed.