Dzięki sondzie WISE poznaliśmy pierwszą ziemską planetoidę trojańską. Obiekt otrzymał oznaczenie 2010 TK7 i najczęściej znajduje się około 80 milionów kilometrów przed Ziemią w ruchu orbitalnym.
Astronomowie od dawna poszukiwali ziemskich planetoid trojańskich. Tego typu obiekty odkryto już na orbicie Neptuna, Jowisza i Marsa. Wreszcie, dzięki sondzie WISE, której misja zakończyła się na początku 2011 roku, udało się wykryć pierwszego ziemskiego trojańczyka.
Planetoida otrzymała oznaczenie 2010 TK7 i – jak sama nazwa wskazuje – została wykryta jeszcze w 2010 roku. Obiekt ma średnicę około 300 metrów i najczęściej znajduje się około 80 milionów kilometrów przed naszą planetą w ruchu orbitalnym w punkcie L4 układu Ziemia – Słońce. Potwierdzenie trojańskiej charakterystyki orbity 2010 TK7 trwało kilka miesięcy (aż do kwietnia 2011) i wymagało dodatkowych obserwacji wykonanych za pomocą kanadyjsko-francuskiego teleskopu na Manua Kea (Hawaje). Po potwierdzeniu nastąpiło wysłanie pracy naukowej do czasopisma Nature. Praca została dziś opublikowana.
Astronomowie nie wiedzą jeszcze jak stabilna jest orbita 2010 TK7. W tej chwili wydaje się, orbita tego ziemskiego trojańczyka jest stabilna na przestrzeni przynajmniej dziesięciu tysięcy lat – choć te szacunki opierają się na dużej ilości zmiennych. Oczywiście – w porównaniu z wiekiem Układu Słonecznego jest to dość skromna wartość, która sugeruje, że ziemskie planetoidy trojańskie mogą jedynie czasowo przebywać w okolicach orbity naszej planety.
Obiekty trojańskie mogą być ciekawym i stosunkowo łatwym celem do eksploracji. Lot bezzałogowej sondy wymaga niskiego wydatku energetycznego, co przekłada się na stosunkowo niski koszt takiej wyprawy. Jeśli 2010 TK7 nie jest jedynym ziemskim trojańczykiem, to jest dość prawdopodobne, że w najbliższych kilkunastu latach może dojść do próby wysłania sondy do jednego z obiektów tego typu.
(Nature, CFHT)