Po informacjach o zwycięstwie w zawodach University Rover Challenge skonstruowanego na Politechnice Białostockiej łazika MAGMA2, dziś ze Stanów Zjednoczonych nadeszła wiadomość o kolejnych “kosmicznych” sukcesach Polaków. NASA i ARI opublikowały wyniki najnowszej kampanii obserwacyjnej, w której wiodącą rolę odegrały polskie szkoły. Badano w niej małe ciała Układu Słonecznego – także te, które mogą stanowić zagrożenie dla Ziemi.
Amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) i Astronomical Research Institute (ARI) przygotowały podsumowanie kampanii prowadzonej w ramach programu International Astronomical Search Collaboration (IASC). Wynika z niego, że poza dwoma asteroidami odkrytymi przez polskich uczniów na przełomie kwietnia i maja (2011 FJ49 – Zespół Szkół nr 10 im. prof. Stefana Banacha w Toruniu i 2011 FX88 – Gimnazjum Miejskie im. Mikołaja Kopernika w Sierpcu), zespołom z naszego kraju udało się znaleźć jeszcze dwa kolejne nieznane wcześniej obiekty.
Są to dwie asteroidy odkryte przez uczniów Zespołu Szkół nr 10 im. prof. Stefana Banacha w Toruniu – 2011 HT24 i 2011 HS31. W ten sposób na liści obiektów znalezionych przez uczniów z Polski w tym roku są już cztery pozycje, a pełna lista, uwzględniająca wszystkie odkrycia od 2006 roku, czyli od początku działalności IASC w Polsce, zawiera już blisko trzydzieści obiektów.
Dane o wszystkich z nich zostały zebrane w mieszczącym się na Harvardzie Minor Planet Center, które dla Międzynarodowej Unii Astronomicznej i NASA zbiera informacje o najmniejszych ciałach Układu Słonecznego.
Podsumowanie przyniosło także inną informację, która pokazuje jak polskie szkoły wyróżniają się wśród wszystkich uczestników kampanii IASC (obecnie bierze w nich udział 250 placówek z kilkunastu krajów, jednak ich liczba wkrótce ma wzrosnąć do tysiąca).
Asteroida 2010 CH1, którą w 2010 roku odkryli uczniowie Zespołu Szkół nr 10 im. prof. Stefana Banacha w Toruniu, uzyskała ostateczne potwierdzenie obserwacyjne, co nawet w przypadku planetoid badanych przez zawodowych astronomów nie jest częste, a w kampaniach IASC zdarza się niezwykle rzadko i tylko najlepszym zespołom.
Wcześniej w Polsce udało się to uczniom z XIII Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie. W obu przypadkach dodatkową nagrodą dla odkrywców jest możliwość nazwania asteroidy, dzięki czemu wkrótce na niebie pojawią się dwa obiekty o polsko brzmiących nazwach (będzie to “Szczecin” oraz nazwa asteroidy 2010 CH1, która zostanie wyłoniona w konkursie).
Polskie szkoły uczestniczą w IASC dzięki programowi Hands-On Universe, Europe w ramach którego udostępniane są nowoczesne narzędzia dydaktyczne wspomagające nauczanie przedmiotów ścisłych, jak na przykład program webkamerkowych obserwacji astronomicznych czy program wykorzystujący zdalnie sterowane teleskopy i radioteleskopy. Jego koordynatorem jest dyrektor Centrum Fizyki Teoretycznej PAN, dr hab. Lech Mankiewicz.
W kampaniach obserwacyjnych jest obecnie wykorzystywany mieszczący się na Hawajach Pan-STARRS 1 – dedykowany poszukiwaniu asteroid, najlepszy instrument tego typu na świecie.
Podobne teleskopy mają w przyszłości stanowić cześć globalnego systemu monitorowania nieba, który dzięki współpracy profesjonalnych astronomów, nauczycieli i uczniów będzie stanowił kompleksowy system wczesnego ostrzegania o ciałach, które mogłyby uderzyć w Ziemię.
Autorem tekstu jest Pan Jan Pomierny z serwisu Astronomia.pl. Redakcja serwisu Kosmonauta.net serdecznie dziękuje za przesłany tekst.