Sonda Lunar Reconnaissance Orbiter na przestrzeni sześciu miesięcy obserwowała okolice południowego bieguna Księżyca. Zebrane dane posłużyły do opracowania mapy oświetlenia tego regionu z wyraźnie zaznaczonymi obszarami, do których światło słoneczne nie dociera.
Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO) od czerwca 2009 roku przebywa na orbicie księżycowej. Od tego czasu sonda przesyła interesujące dane na temat Srebrnego Globu. Przykładowo, we wrześniu wspominaliśmy o obserwacjach naturalnych łuków skalnych, a nieco wcześniej o zdjęciach obszaru lądowania misji załogowej Apollo 16. Misja LRO trwa i jeszcze przez kilka lat sonda będzie zbierać dane na temat naszego jedynego naturalnego satelity.
Niedawno opublikowano dane dotyczące stopnia oświetlenia okolic południowego bieguna Księżyca. Ponieważ nachylenie osi obrotu Srebrnego Globu to zaledwie 1,54 stopnia (dla porównania – nachylenie osi obrotu Ziemi to 23,5 stopnia), wewnątrz wielu kraterów położonych blisko biegunów może panować ciemność. Co ciekawe, niektóre pobliskie wzniesienia i brzegi kraterów mogą być wiecznie oświetlone.
Przez sześć miesięcy (czyli sześć dni księżycowych) sonda LRO rejestrowała poziom oświetlenia w okolicy księżycowego bieguna południowego. Podczas każdego przelotu dane były zapisywane w prostym zero-jedynkowym systemie: jeśli dany obszar (piksel detektora) był oświetlony – przypisywana była jedynka, jeśli nie – przypisywane było zero. Wraz z obrotem Srebrnego Globu obszary oświetlone się zmieniały, co sonda LRO rejestrowała. Po sześciu miesiącach można było zsumować zebrane wartości i utworzyć mapę oświetlenia.
Widać na niej obszary, do których światło nie dociera – są to wnętrza kraterów. To w nich znajduje się woda księżycowa w postaci lodu oraz pewne ilości amoniaku, wodoru, metanu, sodu, rtęci i srebra. Do jednego z takich miejsc może już niebawem (np. w tej dekadzie) poleci misja bezzałogowa.
Mapa oświetlenia wskazuje także obszary, które są ciągle oświetlone (z wyjątkiem zaćmienia Księżyca). Są to górne partie krawędzi kraterów. Co ciekawe, obszary wiecznie zacienione i wiecznie oświetlone mogą być w niektórych przypadkach (np. krater Shackleton, na którego krawędzi znajduje się południowy biegun) stosunkowo blisko siebie.
W trakcie trwania programu Constellation sugerowano, by w takim regionie utworzyć pierwszą ludzką bazę księżycową. Obszary zacienione mogłyby dostarczać wody, tlenu i wodoru, których nie trzeba by sprowadzać z Ziemi, a obszary stale oświetlone – energii elektrycznej (panele słoneczne). Kto wie, może za kilkadziesiąt lat rzeczywiście w takim miejscu powstanie baza?
(LRO, NASA)