Jak może wyglądać nasz Układ Słoneczny z daleka?

0

 

Jeśli jakakolwiek obca cywilizacja obserwowała by swoje nocne niebo, to jak wyglądałby nasz Układ Słoneczny dla nich? Czy udałoby się obcym astronomom zarejestrować planety? Odpowiedź brzmi – prawdopodobnie tak.

Poszukiwanie planet pozasłonecznych to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się dziedzin astronomii. W ciągu zaledwie dwóch dekad człowiek zarejestrował blisko 500 potwierdzonych obcych światów. Wraz z tymi odkryciami pojawiło się pytanie – jak wygląda nasz Układ Słoneczny z zewnątrz? Czy obcy astronomowie, obserwując nasze Słońce mogą zarejestrować planety? Odpowiedź brzmi – prawdopodobnie tak. Co ciekawe, to nie Jowisz, ale Neptun wydaje się mieć większe szanse na detekcję.

Neptun krąży w szczególnym miejscu naszego Układu Słonecznego. Tuż za orbitą tej planety rozpościera się pas Kuipera, złożony z małych lodowych obiektów. Największe znane obiekty w pasie Kuipera to planety karłowate Pluton, Haumea i Makemake. Możliwe jest, że i inne obiekty o podobnej wielkości wciąż czekają na odkrycie. Prócz tego pas Kuipera składa się z dużej ilości mniejszych obiektów, także pyłu. Sumarycznie, te wszystkie obiekty można wykryć – np. na paśmie podczerwieni, co już obserwacyjnie wiele razy dokonano. Przykładowo, w ten sposób wykryto dysk pyłowy dookoła Wegi.

Dwaj astrofizycy z NASA Goddard Space Flight Center – Marc Kuchner i Christopher Stark – postanowili dokonać symulacji rozkładu pyłu w naszym Układzie Słonecznym i porównać z uzyskanymi wynikami. Modelując zmiany w rozkładzie pyłu od powstania naszego układu planetarnego aż do czasów obecnych zauważyli, że bezpośrednie okolice Neptuna wydają się być pozbawione pyłu. Na dodatek obszary w pewnej odległości “przed” i “za” Neptunem (w odniesieniu do ruchu orbitalnego tej planety) wydają się zawierać więcej pyłu. Druga grafika w galerii tego artykułu prezentuje wyniki symulacji rozkładu pyłu dla naszego Układu Słonecznego w badanym zakresie czasowym.

Wokół gwiazd Fomalhaut i HR 8799 wykryto obecność dysków pyłowych – odpowiedników naszego pasa Kuipera. Następnie, zarejestrowano planety pozasłoneczne w tych układach. Co więcej, wyniki z obserwacji młodej gwiazdy Fomalhaut (trzeci obraz w galerii tego artykułu) oraz jej dysku są podobne do wyników symulacji Marc’a Kuchner’a i Christopher’a Stark’a. Dziś wiemy, że dysk Fomalhauta ma taki kształt wskutek oddziaływań grawitacyjnych egzoplanety Fomalhaut b.

Poniższy film przedstawia więcej informacji na temat wyników przeprowadzonych symulacji.

Symulacje wyglądu naszego Układu Słonecznego / Credits – NASA, NASA Goddard Space Flight Center, NASAexplorer

Wypracowany model może wspomóc poszukiwanie dużych planet pozasłonecznych, pełniących rolę Neptuna w swoich układach planetarnych. Dzięki temu modelowi możliwe jest pośrednie wykrycie Neptunów będących poza zasięgiem detekcji teleskopów.

Jeśli więc obcy astronomowie (jeśli tacy w ogóle istnieją) kiedykolwiek obserwowali nasz Układ Słoneczny, to prawdopodobnie byli w stanie wykryć naszego Neptuna.

(NASA)

Wyniki symulacji rozkładu pyłu w naszym Układzie Słonecznym / Credits - NASA, Goddard, Marc Kuchner i Christopher Stark
Dysk pyłowy wokół gwiazdy Fomalhaut oraz egzoplaneta Fomalhaut b / Credits -  NASA, ESA, P. Kalas (Univ. of California, Berkeley) et al.

Comments are closed.