Hayabusa: lądowanie na Ziemi

0

Ten artykuł będzie stale uzupełniany w miarę postępu wydarzeń. Zapraszamy do relacji zakończenia siedmioletniej, japońskiej misji Hayabusa. Kapsuła, która być może zebrała i dostarczy próbki materii z planetoidy Itokawa, odłączy się od statku-matki o godzinie 12:51 CEST. Wtargnięcie w atmosferę przewidywane jest na godzinę 15:51 CEST. Lądowanie będzie można obejrzeć na stronie japońskiej agencji kosmicznej JAXA. Dodatkowe informacje znajdują się na końcu tego artykułu.

Godzina 10:30 CEST (14.06.2010)

W Australii na poligonie Woomera trwa akcja ‘odzyskiwania’ kapsuły. Miejsce lądowania zostało odpowiednio zabezpieczone – m.in. przeciw opadom deszczu, które były zapowiadane. Ponadto znaleziona została także osłona termiczna kapsuły. Zdjęcia kapsuły można obejrzeć pod tym linkiem. Wszystkie elementy zostaną przetransportowane w dniu dzisiejszym do miejsca, w którym zostaną odpowiednio zabezpieczone i umieszczone w specjalnych pojemnikach. Wylot ładunków do Japonii planuje się na wtorek/środę. Pierwsze wyniki z analizy pojawią się zapewne w przeciągu paru tygodni – jak tylko pojawią się jakieś informacje to poinformujemy o tym w nowym artykule. Tymczasem dziękujemy za śledzenie ostatnich godzin udanej misji Hayabusa!

Godzina 17:37 CEST (13.06.2010)
Japońska agencja kosmiczna JAXA potwierdziła odbiór sygnału nadajnika z kapsuły, której miejsce lądowania zostało zdefiniowane przez zespoły poszukiwawcze w helikopterach. Kapsuła zostanie podjęta po wschodzie Słońca przez odpowiednie jednostki poszukiwawcze. Oznacza to wielki sukces dla JAXA, kapsuła misji Hayabusa wylądowała na Ziemi i wszystko wskazuje na to, że jest w dobrym stanie!

Godzina 16:46 CEST (13.06.2010)
W internecie można już przeczytać raport naocznych świadków wejścia Hayabusy w atmosferę.

Godzina 16:27 CEST (13.06.2010)
Nadal brak oficjalnych informacji o stanie kapsuły powrotnej. W międzyczasie pojawiło się cudowne zdjęcie z wejścia sondy w atmosferę, które można zobaczyć pod tym linkiem. Wiadomo natomiast, że w okolicy lądowania kapsuły krążą helikoptery, które odzyskają ten element po świcie.

Godzina 16:15 CEST (13.06.2010)
Kapsuła powrotna powinna być już na Ziemi. Pojawiła się niepotwierdzona informacja, że odebrano sygnał nadajnika kapsuły.

Godzina 16:05 CEST (13.06.2010)
Trwa powrót kapsuły sondy Hayabusa. Ujęcia z wejścia w atmosferę można zobaczyć pod tym linkiem. Na wysokości 10 km powinno dojść do uwolnienia spadochronów kapsuły. Pierwsze nagranie wejścia w atmosferę można zobaczyć pod tym linkiem (około 3 minuty nagrania).

Godzina 15:59 CEST (13.06.2010)
Zarejestrowano wejście sondy w atmosferę! Trwa powrót kapsuły Hayabusy na Ziemię!

Godzina 15:51 CEST (13.06.2010)
Wejście w atmosferę na wysokości 200 kilometrów! Kąt schodzenia wynosi 10 stopni. W czasie najbliższych 2 minut kapsuła oraz statek-matka będą jaśniały co raz bardziej, osiągając w maksimum -5 magnitudo. Hayabusa (statek-matka) chwilę później spali się w atmosferze.

Godzina 15:46 CEST (13.06.2010)
5 minut. Hayabusa i kapsuła oddalone od siebie o około kilometr znajdują się na wysokości 600 kilometrów nad Ziemią, poruszając się z prędkością 12 km/s w kierunku zachodniej Australii.

Godzina 15:41 CEST (13.06.2010)
10 minut do wtargnięcia w atmosferę, odległość od Ziemi wynosi już tylko zaledwie 2000 kilometrów.

Godzina 15:21 CEST (13.06.2010)
Kapsuła i Hayabusa są już w odległości 10 tysięcy kilometrów od Ziemi. Pół godziny do wejścia w atmosferę!

Godzina 15:19 CEST (13.06.2010)
Kapsuła Hayabusy ma wylądować na poligonie Woomera, australijskim terenie wojskowym wielkości Anglii, mieszcząc się w elipsie o długości 100 kilometrów. Oczywiście miejsce przewidywanego lądowania szacuje się z dokładnością do pojedynczych kilometrów. Kapsuła wejdzie w atmosferę naszej planety z prędkością około 43 450 km/h – znacznie szybciej niż załogowe statki Apollo, które wracały z wypraw na Księżyc. Hayabusa będzie drugim próbnikiem, który wejdzie w atmosferę z tak dużą prędkością. Rekord na tym polu utrzymuje misja NASA – Stardust.

Godzina 14:58 CEST (13.06.2010)
Dostępny jest już drugi stream pokazujący na żywo niebo nad Australią. Niestety komentator wypowiada się po japońsku. Strona dostępna jest tutaj.

Godzina 14:51 CEST (13.06.2010)
Została godzina do wtargnięcia w atmosferę. Hayabusa znajduje się teraz 23 tysiące kilometrów od Ziemi (nad Omanem) i jest już w rejonie orbit geostacjonarnych.

Godzina 14:00 CEST (13.06.2010)
Poniżej 2 godzin do wtargnięcia w atmosferę. Misja Hayabusy powoli dobiega końca. Warto kolejny raz podkreślić jak dużo sonda przeszła na swojej drodze – od momentu startu 7 lat temu, Hayabusa straciła trzy z czterech swoich silników jonowych, wyczerpała cały zapas paliwa chemicznego (co było przyczyną kilkudziesięcio godzinnych ostatnich manewrów korekcyjnych wykonywanych za pomocą napędu jonowego) oraz została z zaledwie jednym (z trzech) kołem zamachowym, które w zamiarze zapewniają stabilizację statkom kosmicznym. Hayabusa doświadczyła także skutków potężnej erupcji na Słońcu do której doszło jesienią w 2003 roku. Na skutek tego zdarzenia doszło do dużej degradacji paneli słonecznych. Przylot sondy na Ziemię został opóźniony o 3 lata, głównie w wyniku utraty łączności z sondą na blisko dwa miesiące (był to moment krytyczny misji, kiedy godzono się już z utratą Hayabusy!) pod koniec 2005, a początkiem 2006 roku. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy inżynierowie łączyli silniki jonowe (neutralizator z jednego i zapas paliwa z drugiego) w celu dalszego kontynuowania misji. Można śmiało powiedzieć, że misja Hayabusy jest dobrym odpowiednikiem załogowej misji Apollo 13, ofitującej w niespodziewane zwroty akcji oraz zastosowanie niekonwencjonalnych rozwiązań. Być może po zakończeniu w dzisiejszym dniu tej misji, któryś z inżynierów JAXA zdecyduje się na napisanie książki o misji Hayabusa. Z pewnością taka pozycja zostałaby na kosmonaucie.net zrecenzowana!

Godzina 13:25 CEST (13.06.2010)
Po separacji kapsuły kontakt i dalsza kontrola nad nią nie jest już możliwa.

Godzina 12:58 CEST (13.06.2010)
Separacja powiodła się! Doszło do niej w odległości około 60 tysięcy kilometrów od Ziemi. Kapsuła o szerokości 40 centymetrów została wypchnięta mechanizmem sprężynowym od statku-matki, poruszając się ze względną prędkością wobec sondy 10cm/s. Przez pozostałe 3 godziny lotu kapsuła i sonda będą się od siebie oddalały i w momencie wejścia w górne warstwy atmosfery będzie je już dzielił dystans 1 kilometra.

Godzina 12:53 CEST (13.06.2010)
Czas separacji minął, czekamy na potwierdzenie.

Godzina 12:46 CEST (13.06.2010)
W chwili obecnej jedyne z trzech działających kół reakcyjnych sondy rozpoczęło swoją pracę – Hayabusa zostanie wprawiona w niewielki ruch obrotowy – wraz z nią ruch ten zyska także kapsuła, której po oddzieleniu zapewni to większa stabilność przez kolejne 3 godziny samodzielnego lotu oraz utrzymanie bardzo istotnego ciepła wewnątrz kapsuły. Ma to ułatwić pracę bateriom akumulatorowym, o których stan martwią się inżynierowie. Energia elektryczna będzie niezbędna do zasilania systemów oraz przede wszystkim nadajnika, który ułatwi zlokalizowanie kapsuły po wylądowaniu.

Godzina 12:31 CEST (13.06.2010)
Zostało 20 minut do planowanego odłączenia kapsuły.

Godzina 12:10 CEST (13.06.2010)
Hayabusa badała cel swojej misji – niewielką planetoidę Itokawę, przez 3 miesiące pod koniec 2005 roku. Wykonanych zostało 1600 zdjęć powierzchni, zebranych zostało 120 tysięcy próbek danych w zakresie bliskiej podczerwieni i 15 tysięcy spektrometrem w zakresie X. Sonda zbliżała się do planetoidy kilka razy, próbując uruchomić system poboru próbek (wystrzelenie w powierzchnię czegoś na kształ małego pocisku w celu wzniecenia chmury pyłów i odłamków, które dostać się miały przez rurę do pojemnika na próbki w kapsule). Telemetria niestety nie pokazała wystrzału pocisku, ale Hayabusa wykonała nieplanowane lądowanie i spędziła na powierzchni Itokawy około pół godziny. W tym czasie pewne drobiny planetoidy mogły dostać się do komory na próbki – taką nadzieją przynajmniej kierują się niektórzy japońscy naukowcy, choć większość nie jest nastawiona tak optymistycznie.

Godzina 11:20 CEST (13.06.2010)
2 godziny i 20 minut temu Hayabusa przemknęła nad miejscem, z którego 7 lat temu wystartowała – Uchinoura Bay w Japonii. Sonda w chwili obecnej jest około 110 tysięcy kilometrów od Ziemi i wciąż się zbliża.

Godzina 03:30 CEST (13.06.2010)
Zostało kilkanaście godzin do wielkiego finału tej niesamowitej misji, która rozpoczęła się 9 maja w 2003 roku. Hayabusa w 2005 roku badała główny cel swojej misji – małą planetoidę – Itokawę. Wtedy też dokonano próby pobrania próbek gruntu. Nie ma pewności na razie czy rzeczywiście w kapsule znajdzie się jakikolwiek zebrany materiał, warto to jednak podkreślić, iż sonda przebyła długą drogę, zaliczając po drodze wiele awarii i problemów, na przeciwko którym musiał stanąć zespół inżynierów. Tym sposobem sonda, będąc napędzaną połączonymi ‘siłami’ silników jonowych (pojedyncze użycie danego silnika nie byłoby możliwe!) oraz której uszkodzeniu uległy koła zamachowe czy panele słoneczne, dotarła bezpiecznie w pobliże naszej planety. O godzinie 21:00 CEST w dniu wczorajszym, sonda minęła orbitę Księżyca w odległości 380 tysięcy kilometrów od Ziemi. Na godzinę 12:51 CEST przewiduje się separację kapsuły od Hayabusy, a na godzinę 15:51 CEST wtargnięcie w atmosferę na wysokości 200 kilometrów (tzw. faza re-entry). Przypuszcza się iż około 15-20 minut później kapsuła wyląduje na spadochronach na australijskim poligonie Woomera.

Relację na żywo prowadzić będzie JAXA
Źródło wiedzy o misji Hayabusa na stronie astro.zeto.czest.pl
Samolot NASA DC-8 będzie prowadził obserwacje etapu wejścia w atmosferę kapsuły – planowana jest transmisja na żywo
Broszura informacyjna (press kit) misji – po angielsku – link

Comments are closed.