Druga próba startu koreańskiej KSLV-1

0

Na środę rano, między 09:30 a 11:40 CEST, przewidziany jest start drugiego egzemplarza południowokoreańskiej rakiety nośnej KSLV-1. Dziewięć miesięcy po nieudanym dziewiczym locie, Koreańczycy podejmą drugą próbę wejścia do grona państw dysponujących własną rakietą nośną.

KSLV-1 stoi od poniedziałku na stanowisku startowym Centrum Kosmicznego Naro. Wytoczenie rakiety na stanowisko opóźniło się o kilka godzin z powodu usterki elektrycznej. Mimo początkowych doniesień o możliwości opóźnieniu startu, minister nauki Korei Południowej potwierdził środową datę startu.

Koreański kosmodrom mieści się na około 480 km na południe od Seulu, na południowym krańcu Półwyspu Koreańskiego. Okno startowe rozciąga się od 07:30 do 09:40 GMT, czyli od 16:30 do 18:40 czasu lokalnego. Dokładna godzina startu zostanie zatwierdzona na 3 godziny przed początkiem okna startowego. Jeśli start rakiety powiedzie się, Korea Południowa dołączy do grupy 8 krajów, plus ESA, dysponujących własną rakietą kosmiczną umożliwiającą satelizację ładunków. Aczkolwiek pierwszy człon KSLV-1 jest produkcji rosyjskiej. Korea nie będzie więc początkowo zupełnie samodzielna w tej dziedzinie. Produkujące silniki RD-151 zakłady im. Kruniczewa odpowiadają również za nadzór nad budową koreańskiego stanowiska startowego, linii montażu rakiety i ładunku, oraz centrum kontroli.

Silnik RD-151 pierwszego członu (mniejsza wersja silnika napędzającego rakiety Zenit i Atlas), wytwarzający 170 ton-siły ciągu, wyniesie w 4 minuty pozostałą część rakiety wraz z ładunkiem na wysokość 195 km nad Morzem Wschodniochińskim. Co ciekawe, RD-151 stanowić będzie podstawę nowej rodziny rosyjskich rakiet Angara. Ponieważ projekt Angara boryka się z trudnościami finansowymi. Udany start KSLV-1 oznaczać będzie, że główny element rosyjskich Angar będzie miał “premierę” na koreańskiej ziemi.

Osłona aerodynamiczna rakiety odłączyć się powinna w 215 sekundzie lotu. Będzie to krytyczny moment misji, którego wykonanie nie powiodło się w sierpniu 2009 roku, podczas dziewiczego lotu rakiety. Wtedy odczepiła się tylko jedna z dwóch połówek osłony, co spowodowało nadmierne obciążenie rakiety nie mającej wystarczającego ciągu do satelizacji dodatkowej masy. Jeśli tym razem nic nie zawiedzie, drugi człon rakiety, stałopędny, umieści na orbicie w 9 minucie lotu 90 kilogramowego satelitę technologicznego STSAT-2B.

Źródło: Space Flight Now

Test odrzucania osłony aerodynamicznej, (c) KARI

Comments are closed.