Europejski orbiter drugiej planety w naszym Układzie Słonecznym, przeprowadził w przeciągu kilkunastu ostatnich dni serię manewrów które umożliwiły naukowcom zbadanie gęstości najwyższych partii atmosfery planety, znajdujących się już na styku z przestrzenią kosmiczną. Do tego zadania wykorzystane zostały panele słoneczne sondy, spełniając rolę swoistych żagli obracających się jak łopatki wiatraka, czułych na drobne muśnięcia cząsteczek znajdujących się w atmosferze Wenus.
Należąca do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), sonda Venus Express przeprowadziła ostatnio łącznie 5 manewrów hamowania aerodynamicznego, nadając tym samym sondzie rolę bardzo czułego detektora gęstości atmosfery, na wysokości zaledwie 180 kilometrów licząc od grubej, wiecznie pokrywającej planetę, warstwy chmur.
W celu wykonania tych badań, panele słoneczne sondy były obracane poprzez 5 różnych orientacji (zmiany następowały co jeden dzień). Po zmianie konfiguracji ustawienia paneli, na skutek hamowania aerodynamicznego, wywoływana była malutka, aczkolwiek dającą się zmierzyć, zmiana w rotacji Venus Express. Znajdujące się wewnątrz sondy koła reakcyjne, które odpowiedzialne są za jej kontrolę orientacji, od razu kompensowały te wywoływane zmiany, dając tym samym naukowcom dane, które będą podstawą do obliczenia jak gęsta lub rozrzedzona jest atmosfery Wenus w rejonie przez który przelatywała sonda.
Ostatni manewr, z tej kampanii hamowania aerodynamicznego, przeprowadzony został 16 kwietnia i jak przekazuje Octavio Camino (menadżer operacyjny tej misji) – manewr poszedł bez zarzutu, jeszcze raz dowodząc o wysokiej przydatności Venus Express w przeprowadzaniu tego typu badań. Teraz naukowcy zaangażowani w projekt będą rozwijać zoptymalizowane modele konfiguracji ustawień paneli słonecznych w ramach przygotowań do następnych kampanii – w październiku tego roku oraz w 2011. Te same badania przeprowadzone już były w roku 2008 i 2009 oraz dwa miesiące temu.
Sonda została wystrzelona w rosyjskiej rakiecie Sojuz z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie, 5 lat temu. W okolice Wenus przybyła rok później – w 2006 roku. W oryginalnym zamierzeniu misja miała trwać przez okres 500 dni Ziemskich, co przekłada się na około 2 dni Wenusjańskie, jednak misja została już łącznie przedłużona trzykrotnie. Obecnie fundusze z Europejskiej Agencji Kosmicznej są zabezpieczone na podtrzymywanie działalzooności programu do 31 grudnia 2012 roku.
Źródło: artykuł na space.com