STS-131: analiz problemu z zaworem ciąg dalszy

0

Inżynierowie agencji NASA planują przeprowadzenie dodatkowych testów, sprawdzających stan systemu regulatorów przepływu helu, pod koniec tego tygodnia. Zawór, który zawiódł, nie może być naprawiony czy wymieniony na stanowisku startowym, gdzie obecnie znajduje się wahadłowiec Discovery. Jeśli jednak kolejne testy systemu wypadną pozytywnie i nie pojawią się inne problemy, to prawdopodobnie NASA wyda zgodę na rozpoczęcie misji w zakładanym terminie.

Jak informowaliśmy w ostatnim artykule – w ostatni piątek, w czasie tankowania paliwa hipergolicznego do zbiornika w prawej gondoli rakietowego systemu manewrowego OMS, doszło do znaczącego wycieku z przewodów paliwowych na skutek usterki jednego z dwóch zaworów odcinających dopływ helu.

W czasie lotu wahadłowca, hel odpowiada za zapewnienie ciśnienia, które wypycha paliwo ze zbiorników do silniczków. Zawór, który zawiódł w czasie tankowania paliwa w piątek, utknął w pozycji otwartej. W systemie kontroli przepływu helu znajdują się też dwa zestawy, główny i zapasowy, regulatorów przepływu. Jeśli okaże się, że działają one prawidłowo, to przeprowadzenie misji z uszkodzonym zaworem będzie możliwe. Nawet jeśli doszłoby do kolejnych usterek tego systemu, to specjalny mechanizm zabezpieczający uchroniłby system OMS od niebezpiecznych wahań ciśnienia wewnątrz tego układu. W tym wypadku doszłoby do przerwania trwającej misji.

To właśnie regulatory przepływu zostaną przetestowane pod koniec tego tygodnia, w celu sprawdzenia poprawności ich działania. Znajdują się one ‘za’ zaworami izolacyjnymi (z których jeden jest w chwili obecnej uszkodzony) i odpowiadają za odpowiednie ‘rozdysponowanie’ helem, który wypycha paliwo ze zbiorników OMS. Testy regulatorów nie były przeprowadzane od kilku lat, w związku z bezbłędnym działaniem całego systemu, stąd inżynierowie potrzebują trochę czasu, aby sprowadzić wszystkie potrzebne narzędzia, które znajdują się w chwili obecnej na drugim, bliźniaczym stanowisku – LC39B.

Obecnie start misji STS-131, mającej dowieźć na stację ISS duże ilości zapasów i części zamiennych, planowany jest na 5 kwietnia. Jeśli jednak menadżerowie programu STS nie przyzwolą na start, to z całą pewnością można spodziewać się cofnięcia wahadłowca do montażowni VAB (Vehicle Assembly Building), gdzie zostanie odłączony od zbiornika głównego ET (Externall Tank) oraz boosterow pomocniczych SRB (Solid Rocket Boosters), a następnie do hangaru OPF (Orbiter Processing Facility), gdzie dokonana zostanie niezbędna naprawa. W tym wypadku będzie można mówić o bardzo dużym opóźnieniu.

Także w tym tygodniu planowany jest transport ładunku misji na stanowisko startowe. Operacja ta zostanie najprawdopodobniej przeprowadzona w piątek.

Źródło: spaceflightnow.com

Comments are closed.