Mars Express 67 kilometrów do Fobosa

0

Europejska sonda Mars Express przemknęła wczoraj, 3 marca, 67 km od powierzchni Fobosa, co jest najbliższym w historii przelotem statku kosmicznego w pobliżu tego ciała niebieskiego. Sonda zbierze materiał fotograficzny w następnym zbliżeniu, 7 marca.

Według zebranych danych telemetrycznych statek jest w bardzo dobrej kondycji, mimo, że duża ilość wykonywanych transmisji i długie przebywanie w cieniu Marsa silnie obciążało akumulatory sondy. Mars Express zebrał podczas przelotu dużą ilość danych z eksperymentów radiowych. Fobos zostanie sfotografowany w kolejnym zbliżeniu, w niedzielę rano. Operacja jest relacjonowana przez ESA na blogu.

Największe zbliżenie miało miejsce o godz. 19:55 GMT. Po 6 minutach i 34 sekundach, czasie potrzebnym falom elektromagnetycznym na przebycie odległości od Fobosa do Ziemi, informacja o poprawnym wykonaniu manewru dotarła do kontrolerów misji.

Najbardziej zadowolonym z tej informacji człowiekiem był zapewne Martin Paetzold, kierownik naukowy Mars Radio Science, tj. radiowych badań wykonywanych sondą. Jak powiedział Paetzold, od rana był bardzo niespokojny, gdyż “istniało bardzo małe prawdopodobieństwo wystąpienia zaćmienia przy największym zbliżeniu. Bardzo małe, ale jeśli zaszłoby, Fobos zablokowałby transmisję danych na Ziemię w najważniejszym momencie”. Przerwa trwałaby wtedy od 5 do 10 minut, wymagałaby wznowienia łączności ze statkiem i ekstrapolowania danych w okresie przerwy. Problem jednak nie wystąpił i udało się zebrać dane w sposób ciągły.

Eksperyment radiowy miał za zadanie zbadać pole grawitacyjne Marsa. W celu zwiększenia czułości badań, sonda nie wysyłała sama sygnału radiowego, a retransmitowała sygnał otrzymany z radioteleskopu na Ziemi. Sygnał z urządzeń naziemnych jest około stu tysięcy razy dokładniejszy od tego, jaki potrafi wygenerować sonda.

Prócz eksperymentu radiowego, jedynym przyrządem naukowym sondy włączonym w trakcie zbliżenia do księżyca Marsa była ASPERA (Analyzer of Space Plasma and Energetic Atoms, tj. analizator plazmy kosmicznej i energetycznych atomów). Głównym jego zadaniem jest badanie interakcji między wiatrem słonecznym, a atmosferą Marsa. Przyrząd składa się z 4 pasywnych detektorów cząstek. W tym przypadku ASPERA badała cząstki znajdujące się w pobliżu Fobosa. Aby nie obniżać czułości eksperymentu radiowego, dane z ASPERA nie były przesyłane od razu na Ziemię, a nagrywane w pamięci sondy, do późniejszej retransmisji.

Mars Express miał minąć Fobosa w odległości 50 km, jednak okazało się, że orbita spotkania z księżycem została osiągnięta trochę niedokładnie, z powodu dłuższej pracy silnika sondy. Spowodowało to, że sonda dotarłaby do Fobosa 20 sekund za późno. Za cenę podwyższenia wysokości do 60 km, odpalono silnik sondy niwelując opóźnienie. Po analizie nowej orbity, okazało się, że sonda minęłaby Fobosa po stronie niewidocznej z Ziemi, co naturalnie uniemożliwiłoby transmisję danych. Konieczny był więc kolejny manewr korygujący, który dodał kolejne 7 km do wysokości zbliżenia.

Zespół operujący sondą wyjaśniał też powody nie wykonywania zdjęć podczas tego zbliżenia. Najważniejszym, jest to, że sonda minie Fobosa zwrócona do jego nieoświetlonej części. Drugim, jest fakt, że przy odległości 67 km Fobos będzie poruszał się zbyt szybko w obiektywie kamer. Normalnie, efekty ruchu cele fotografowanego jest niwelowany przez obrót sondy sprawiający, że cel jest pozornie nieruchomy względem obiektywu. Jednak w tym wypadku manewr obrotu musiałby być tak gwałtowny, że mógłby uszkodzić 40 metrowy wysięgnik z przyrządem MARSIS. Trzecim jest sam cel zbliżenia. Zostało ono przygotowane w celu badań radiowych pola grawitacyjnego Marsa. Badania te wymagają, aby statek był w jak największym stopniu pasywny i tym samym jak najbardziej podatny na pole grawitacyjne Fobosa, którego siła oddziaływania na Mars Express jest jedną miliardową siły grawitacji przy powierzchni Ziemi.

Zdjęcia Fobosa zostaną wykonane przez kamerę HRSC podczas kolejnego zbliżenia, 7 marca, z odległości 107 km.

Źródło: ESA

Symulacja  zbliżenia sondy Mars Express do Fobosa / Credits - ESA

Comments are closed.