Zespół inżynierów zakończył oględziny promu kosmicznego Enterprise. Choć był on pierwszym zbudowanym egzemplarzem wahadłowca kosmicznego, to prom ten nigdy nie odbył lotu w kosmos, lecz stanowił niezbędną platformę testową, która umożliwiła przetestowanie rozwiązań technologicznych oraz procedur obsługowych niezbędnych w misjach załogowych. Pozwolił również na sprawdzenie własności lotnych wahadłowców w praktyce – był wielokrotnie wynoszony na dużą wysokość za pośrednictwem zmodyfikowanego samolotu Boeing 747-100 (Shuttle Carrier Aircraft) i następnie uwalniany, dzięki czemu można było sprawdzić jego własności lotne oraz trenować manewry podejścia i lądowania (ALT).
Wahadłowiec Enterprise nosi oznaczenie OV-101 i pierwotnie miał nosić nazwę “Constitution”, ale nazwę zmieniono pod naciskiem fanów serialu “Star Trek”, którzy w kampanii wysyłania listów domagali się jej zmiany. Został zbudowany w zakładach Rockwell’a w Kaliforni i następnie przeniesiony do bazy Edwards, gdzie następnie wykonywano jego loty ćwiczebne ALT na pokładzie samolotu SCA. Prom ten do dziś stanowi cenny element programu kosmicznego, który odegrał swoją rolę również podczas katastrofy Columbii – stanowił punkt odniesienia dla badań jej przyczyn.
W ramach ALT wykonano pięć lotów bezzałogowych oraz trzy załogowe na grzbiecie samolotu SCA. Dodatkowo wykonano pięć lotów swobodnych po odłączeniu od Boeinga 747-100, z czego ostatnie dwa bez aerodynamicznej osłony zakrywającej makiety silników SSME, co symulowało powrót pojazdu z misji orbitalnej.
W związku z planowanym zakończeniem lotów, prom Enterprise, który znajduje się obecnie w Smithsonian’s National Aeronautics Space Museum ma być ponownie przygotowany do przenosin na grzbiecie samolotu SCA, ponieważ jego miejsce w muzeum ma zając wycofywany z użycia prom Discovery (zakładając, że loty wahadłowców zostaną zakończone). Sam Enterprise byłby zatem przeniesiony do innego muzeum i z dużym prawdopodobieństwem byłaby to jego ostatnia podróż.
Raport inżynierów wykazuje, że prom jest w dobrym stanie – niewielkie problemy zauważono w przypadku podwozia głównego oraz elementów komory ładunkowej. Największym problemem okazał się przedni punkt mocowania wahadłowca do samolotu SCA – nosił on wyraźne oznaki korozji i wymaga naprawy.
Pomimo tych i innych trudności ocenia się, że Enterprise będzie zdolny do lotu, jeśli zajdzie taka konieczność.
Źródło: NASASpaceflight.com
Więcej na temat programu wahadłowców kosmicznych można dowiedzieć się z wątku na forum Astronomia Amatorska.
