Możliwe spore opóźnienie przedostatniej misji wahadłowca

0

Misja STS-134 wahadłowca Endeavour w chwili obecnej ma ustaloną datę startu na 29-go lipca w tym roku. Jednak kilka dni temu zaczęto mówić o pewnych problemach z głównym ładunkiem misji – spektrometrze magnetycznym AMS-02 (Alpha Magnetic Spectrometer – 02). W dniu wczorajszym miało miejsce w związku z tym nadzwyczajne posiedzenie menadżerów programu wahadłowców SSP (Space Shuttle Program). Problem ten może stać się przyczyną dużego opóźnienia, najgorszy scenariusz zakłada nawet przesunięcie misji na 2011 rok.

Pomimo tych przeciwności losu, przygotowania do przedostatniej programowej misji wahadłowca – STS-134, mają się odbywać normalnie. Decyzja odnośnie ewentualnej zmiany daty startu ma zapaść do połowy kwietnia – po dodatkowych testach ładunku oraz wystartowaniu najbliższej misji STS-131 w kwietniu. W chwili obecnej problem ze spektrometrem AMS-02 jest niesprecyzowany, wiadomo, że w czasie jego testów wystąpiła pewna usterka, która w znaczący sposób może opóźnić start. Kolejną misją miałaby być (ostatnia w historii programu wahadłowców) STS-133, której data startu jest ustalona na 16-go września tego roku. W tym wypadku oczywiście rozważa się zamianę lotów – najstarszy orbiter z floty – Discovery, w ramach misji STS-133 miałby odbyć swój lot przed STS-134.

AMS-02 jest urządzeniem, które przeprowadzi ważne badania dotyczące poszukiwań niezwykłych form materii w otaczającym nas Wszechświecie, m.in. antymaterii czy ciemnej materii. Los tego eksperymentu był jeszcze do niedawna niepewny. Na skutek katastrofy promu Columbia w 2003 roku, misję mającą dostarczyć AMS-02 na stację ISS wykreślono z manifestu lotów. Dopiero 2 lata temu na skutek politycznych decyzji na najwyższym szczeblu (Izba Reprezentantów oraz Senat w USA) zagwarantowano, że spektrometr poleci na orbitę i zostanie zainstalowany na specjalnym adapterze na konstrukcji kratownicowej stacji.

Spektrometr AMS-02 przeszedł finalne testy integracyjne w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych – CERN, w Genewie (Szwajcaria). W połowie lutego został wysłany do ośrodka ESTEC w Holandii, gdzie miał przejść różne zaawansowane testy, m.in. w warunkach próżni. Na skutek zaistniałych problemów raczej nie trafi do Kennedy Space Center w maju, jak pierwotnie zakładano.

Cała sytuacja jest także o tyle ironiczna, iż widmo sporego opóźnienia tej misji wychodzi na światło dzienne w trakcie aktywnych wydarzeń w Kongresie Stanów Zjednoczonych, gdzie rozważana jest co raz bardziej opcja przedłużenia całego programu STS.

Status przygotowań do misji STS-134

Przedostatnia misja wahadłowca w historii, będzie zarazem 25 lotem najmłodszego z floty orbiterów NASA – Endeavour’a. Przygotowania do misji trwają w najlepsze, pomimo złych wieści z Europy odnoszących się do głównego ładunku – spektrometru AMS-02. Gdy za miesiąc, 5-go kwietnia, wystartuje Discovery w misji STS-131 z mobilnej platformy startowej MLP-3 (Mobile Launch Platform – 3), przetransportowana ona zostanie do hali montażowej VAB (Vehicle Assembly Building) i rozpocznie się składanie boosterow SRB dla misji STS-134. Połączenie zbiornika głównego oraz boosterow powinno mieć miejsce 27-go maja, 16 dni po dostarczeniu na Florydę zbiornika ET (Externall Tank). Wahadłowiec Endeavour zostałby potem, 17-go czerwca, przetransportowany z hangaru OPF do hali montażowej VAB. Wyjazd na stanowisko startowe LC-39A połączonych już SRB, ET oraz promu miałby mieć miejsce tydzień później.

Ładunkiem misji oprócz spektrometru AMS-02 będzie także paleta ELC-3 (ExPRESS Logistics Carrier 3), na której znajdzie się masa części zamiennych potrzebnych na stacji ISS. Oprócz tego dostarczone zostaną także nowe eksperymenty MISSE (Materials on International Space Station). Na pokładzie wahadłowca poleci także zamrażarka GLACIER (General Laboratory Active Cryogenic on ISS Experiment Refrigeration) oraz komercyjny ładunek CGBA (Commercial General Bioprocessing Apparatus). Jeśli pozwolą na to warunki (dostępność czasu czy paliwa) to zostaną także przeprowadzone różne eksperymenty badające wpływ działania silników manewrowych promu kosmicznego na atmosferę Ziemi – MAUI, RAMBO-2, SEITE czy SIMPLEX.

W ramach przygotowań wahadłowca w hangarze OPF, wprowadzone zostaną także pewne modyfikacje. Jedną z nich będzie przystosowanie adaptera OBSS (Orbiter Boom Sensor System) na jego stały pobyt w przestrzeni kosmicznej. W każdej misji promów kosmicznych używa się tego ‘przedłużenia’ ramienia SRMS w celu wykonania kompleksowego przeglądu poszycia maszyny. W związku z ich wycofaniem z użytku nie będą już więcej potrzebne, a w przeszłości okazało się, że warto mieć taki element na stacji. Poniżej zdjęcie OBSS trzymanego przez ramię stacji ISS (w środku), po prawej stronie widać astronautę – Scotta Parazynskiego, który poprzez zastosowanie takiego układu wysięgnikowego był w stanie naprawić odległe rozdarcie na panelach słonecznych.

Źródło:
NSF

Prawdziwa 'kosmiczna' naprawa w czasie misji STS-120 / Credits: wikipedia

Comments are closed.