Sonda Stardust włączyła swoje silniki 17 lutego 2010, aby opóźnić przybycie do komety ‘Tempel 1’ o 8 godzin i 21 minut. Stardust ma ją minąć za rok, 14 lutego 2011 roku.
Sonda, realizująca rozszerzoną misję NExT (New Exploration of Tempel) włączyła własny napęd na 22 minuty i 53 sekundy. Czas przybycia do komety opóźni się tym samym o 8 godzin i 21 minut, czyli nastąpi o godzinie 12:42 GMT, 14 lutego 2011 roku.
Niskobudżetowa sonda, będąca częścią programu Discovery, poszerzy naszą wiedzę o komecie Tempel 1, której bezpośrednie badania rozpoczęła sonda Deep Impact. Jednym z celów Stardusta jest wykonanie zdjęć obszaru, w który w lipcu 2005 uderzył impaktor sondy Deep Impact.
Opóźnienie przylotu sondy da naukowcom szansę na obserwacje obszarów komety już zobrazowanych, jak i jeszcze nie oglądanych. Dzięki temu będzie można poznać wpływ zbliżenia komety do Słońca.
Manewr odbył się w trybie autonomicznym, bez łączności z Ziemią, o godzinie 06:00 GMT, 17 lutego. Lista rozkazów dotycząca operacji została przesłana w poniedziałek, 15 lutego. Manewr zmniejszył prędkość sondy względem Słońca o 24 m/s, tj. 86,5 km/h. Teraz wynosi ona 21 km/s (75600 km/h).
7 lutego 2010 roku minęło 11 lat od wystrzelenia sondy. Przepracowała już ponad 4000 dni, przemierzając około 3,4 miliarda kilometrów. 2 stycznia 2004 wykonała zbliżenie do swojego głównego celu, komety Wild 2. 15 stycznia 2006 na Ziemię wrócił lądownik z próbkami komety.
Źródło: SpaceDaily.com
