Rozpoczęcie transportu sekcji silnikowej STA programu SLS

4

Trwają przygotowania do transportu drogą morską pierwszego elementu hardware rakiety SLS z MAF (Michoud Assembly Facility), mieszczących się w Nowym Orleanie do Kosmicznego Centrum im. Marshalla, gdzie zostanie on poddany testom wytrzymałościowym.

Michoud Assembly Facility jest oryginalnym miejscem budowy zbiorników głównych wahadłowców kosmicznych, a obecnie po zamknięciu programu STS, uczestniczy w projekcie budowy rakiety nośnej NASA kolejnej generacji – SLS (Space Launch System). W tym celu w zakładach MAF zbudowano sekcję silnikową przeznaczoną do testów strukturalnych tzw. STA (structural test article). Aby sekcja mogła zostać poddana testom w Centrum Kosmicznym im. Marshalla, konieczne będzie przetransportowanie całego elementu za pośrednictwem barki o nazwie “Pegaz” drogą morską z Luizjany do Alabamy. Jest to ta sama barka, która oryginalnie odpowiadała za transport zbiorników głównych wahadłowców z MAF na Przylądek Canaveral. Podróż z ładunkiem STA do Kosmicznego Centrum im. Marshalla ma potrwać od 10 do 12 dni.

Testy wytrzymałościowe sekcji silnikowej

Zbudowana w ramach kontraktu przez firmę Boeing, sekcja silnikowa jest najniżej położonym elementem rakiety nośnej SLS i stanowi platformę na której mają być instalowane silniki główne pierwszego stopnia – RS-25, będące jednostkami używanymi w programie wahadłowców kosmicznych, przy czym w przyszłości planuje się ich zastąpienie podobnymi konstrukcjami o uproszczonej budowie, nie posiadającymi możliwości ponownego użycia.

Po przybyciu do nabrzeża, ładunek STA zostanie wyładowany z barki i przetransportowany na odległość około 10 kilometrów, gdzie zostanie umieszczony w specjalnie przygotowanym budynku, gdzie odbędą się jego testy obciążeniowe – w ramach testów zbierane będą dane z ponad 3000 punktów pomiarowych. Faza testów ma potrwać około 4 miesiące, począwszy od jesieni bieżącego roku.

(NASA)

4 komentarze

  1. Może się cofają w lotach załogowych ale w ogólnym poznawaniu wszechświata raczej nie przecież wysyłają nowe sondy itd.

  2. YUMAZSTER on

    Cofa się chyba niestety. Z drugiej strony mam nadzieję że się Trumpowi postawią i nie wyślą załogi na niesprawdzonym SLSsie żeby się spełnił sen o potędze. Bo z tego to raczej pogrzeby mogą być.

  3. Jak dla mnie są dwie możliwości… Albo NASA cofa się w rozwoju albo… mniej prawdopodobne, mają rzeczy które dopiero przyśnią się Elonowi Muskowi.

    • Niby że co? Mają silnik jonowo-jądrowy. Elon Musk planuje lot na Marsa z napędem metanowo-tlenowym. O ile będzie latał na silniku Raptor.