Senacka Komisja ds. Sił Zbrojnych jest rozczarowana postępami USAF w celu zastąpienia rosyjskich silników RD-180.
Po ostatnich przesłuchaniach przed Senacką Komisją ds. Sił Zbrojnych (SASC), Komisja dała wyraz z nie zadowolenia tempa i zakresu działań podejmowanych przez Siły Powietrzne USA (USAF), które mają na celu zastąpienie rosyjskich silników RD-180 w amerykańskich rakietach nośnych.Komisja wysłuchała sprawozdań sekretarz sił powietrznych Debohry Lee James, szefa Dowództwa Kosmicznego USAF gen. Johna Hytena i eksperta GAO, Cristiny Chaplain.
Członkowie komisji z ramienia Partii Republikańskiej (Jeff Sessions i John McCain) zarzucili USAF, że z przeznaczonych na ten cel 220 milionów USD, siły powietrzne wydały na razie 14 000 USD. Choć taka odpowiedź nie padła wprost, to różnice między liczbami przedstawianymi przez senatorów a USAF mogą wynikać z tego, że wojsko nie uznaje pieniędzy za “wydane”, dopóki faktycznie nie trafią one do wykonawcy zadania. Tak więc, pewne zlecenia i prace mogły zostać już zlecone, a nawet zakończone, jednak nie są jeszcze rozliczone.
Generał Hyten przyznał, że rynek kosmiczny zmienił się znacząco w ostatnich latach, głównie poprzez owocną współpracę NASA z przemysłem, funkcjonującej na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego.
Jak powiedzieli James i Hyten, ministerstwo obrony i USAF chciałyby wprowadzić 4-etapowy plan wprowadzający podobny model współpracy z przemysłem. Jego efektem miałoby być zastąpienie rosyjskich silników konstrukcjami krajowymi w latach 2018-2022.
Zastrzegają jednak, że nie chcą doprowadzić do zastąpienia jednego monopolu drugim – firmy SpaceX. Wycofanie RD-180 przed 2022 oznaczałoby, że ULA zostałaby tylko z rakietą Delta IV Heavy (wykorzystującej silniki RS-68), która nie miałaby szans konkurować z rakietami SpaceX (z uwagi na cenę jednostkową startu na poziomie 400 mln USD). Dlatego wnioskują o możliwość używania rosyjskich silników do czasu wdrożenia nowych rozwiązań.
Komisja wyjaśniła też, na prośbę Hytena, że ULA będzie mogła sprowadzić wszystkie 18 silników RD-180 zamówionych przed nielegalną aneksją Krymu przez Rosję, co skutkowało nałożeniem embarga na import tych urządzeń. Według interpretacji przepisów przez wojsko, ULA mogła sprowadzić tylko pięć już opłaconych silników z tego zamówienia.
Gdyby Rosja nie dostarczyła zamówionych silników, co James uznaje za raczej mało prawdopodobne, to satelity wojskowe i rządowe zostałaby wysłane rakietami SpaceX (1/3) i droższymi o 30-50% rakietami Delta IV (2/3 satelitów).
(SPO)