OneWeb szuka wykonawcy swojej konstelacji satelitów – ponad 600 małych statków mających zapewnić globalny dostęp do Internetu.
Na konferencji Satellite 2015 w Waszyngtonie założyciel OneWeb, Greg Wyler, ogłosił, że firma poszukuje już wykonawcy floty satelitów mających w przyszłości zapewnić globalny dostęp do sieci Internet.
Flota ma liczyć ok. 650 małych statków krążących po niskich orbitach. Koszt każdego ma nie przekroczyć 400 000 USD. Oznacza to, że taki kontrakt będzie wart ponad 260 mln. USD. To wartość zbliżona do ceny pojedynczego dużego satelity EO lub telekomunikacyjnego. Wiadomo już, że główne anteny satelity zostaną wykonane przez firmę Rockwell Collins.
Lista możliwych wykonawców satelity obejmuje 5 firm. Wybór ma zostać dokonany w kwietniu tego roku. Producent będzie musiał utworzyć z OneWeb spółkę joint-venture.
Stworzenie podobnej konstelacji zapowiada SpaceX i Virgin. Jednak, jak relacjonuje amerykański portal SpaceNews, w publicznie i w kuluarach konferencji wiele mówiono o możliwych przeszkodach i wadach takich rozwiązań.
Wśród nich wymienia się duże marnotrawstwo zasobów takiej sieci. Satelity będę w dużym stopniu, w znaczeniu zarówno czasu jaki i przestrzeni, krążyły nad obszarami, gdzie zapotrzebowanie na usługi będzie zerowe lub małe, np. nad biegunami czy oceanami. Niektórzy specjaliści sugerują też, że tak liczna flota satelitów będzie bez końca generowała koszty. Statki będzie trzeba zastępować lub wymieniać co około 5 lat, co prócz kosztów produkcji, pociąga za sobą również koszty logistyki i wynoszenia na orbitę.
