Kepler-62 i Kepler-69 – trzy małe egzoplanety w ekosferze!

0

Opublikowano najnowsze dane z kosmicznego teleskopu Kepler. W układach Kepler-62 i Kepler-69 łącznie odkryto i potwierdzono trzy małe egzoplanety krążące w ekosferach. Czy któraś z nich to „druga Ziemia”?

Od nieco ponad dwudziestu lat, od czasu odkrycia pierwszego pozasłonecznego układu planetarnego (przez Aleksandra Wolszczana w 1992 roku), odkrywane są egzoplanety. Dziś znamy już ponad 860 „obcych światów” w różnych formach – od wielkich gazowych gigantów, krążących bardzo blisko swych gwiazd macierzystych, poprzez odpowiedniki Jowisza i Saturna z naszego Układu Słonecznego aż po małe, skaliste obiekty, nawet mniejsze od Ziemi.

W ostatnich latach spora część odkryć planet pozasłonecznych, szczególnie tych najmniejszych, to dzieło kosmicznego teleskopu Kepler. Dotychczas udało się zidentyfikować już 2740 kandydatów na planety pozasłoneczne, które teraz czekają na potwierdzenie. Jak na razie, z tych 2740 tych kandydatów udało się potwierdzić tylko nieco ponad sto. Najnowsze potwierdzenia to siedem egzoplanet krążących w układach Kepler-62 i Kepler-69. Trzy z nich krążą w ekosferze swych gwiazd – tam, gdzie woda może istnieć w stanie ciekłym (i być może nawet życie).

{module [346]}

Układ Kepler-62 składa się z pięciu wykrytych egzoplanet o oznaczeniach Kepler-62b, Kepler-62c, Kepler-62d, Kepler-62e i Kepler-62f. Spośród nich Kepler-62e i Kepler-62f krążą wewnątrz ekosfery tej gwiazdy. Kepler-62e krąży blisko wewnętrznej krawędzi tej strefy (podobnie jak Ziemia), a Kepler-62f blisko zewnętrznej granicy tej strefy.  Kepler-62e jest około 60% większa od Ziemi i krąży wokół swej gwiazdy z czasem około 122 dni. Natomiast Kepler-62f jest około 40% większa od Ziemi i jest to najmniejsza z dotychczas poznanych planet pozasłonecznych, które krążą w ekosferze. Okres obiegu Kepler-62f wokół swej gwiazdy macierzystej wynosi około 267 dni. Pozostałe egzoplanety tego układu krążą bardzo blisko gwiazdy macierzystej. Dwie z nich są większe od Ziemi a jedna ma rozmiary porównywalne z Marsem. Gwiazda macierzysta, Kepler-62, świeci z jasnością około 1/5 jasności naszego Słońca.

W drugim z opisywanych w tym artykule układów doszukano się jak na razie dwóch egzoplanet, które otrzymały oznaczenia Kepler-69b i Kepler-69c. Druga z odkrytych egzoplanet tego układu,  Kepler-69c, krąży blisko wewnętrznej krawędzi ekosfery swej gwiazdy macierzystej,  podobnie jak Ziemia, z czasem około 240 dni (rozmiary orbity są podobne do Wenus z naszego Układu Słonecznego).  Kepler-69c jest około 70% większa od naszej Ziemi. Gwiazda Kepler-69 jest podobna do Słońca, ma masę około 93% masy naszej Dziennej Gwiazdy. Kepler-69 emituje około 80% energii w porównaniu do naszego Słońca. Kepler-69c jest najmniejszą znaną egzoplanetą krążącą w ekosferze „normalnej” gwiazdy (czyli nie czerwonego karła, jak to jest w przypadku Kepler-62 i kilku innych przykładów).

Zakładając, że Kepler-62e, Kepler-62f oraz Kepler-69c rzeczywiście krążą w ekosferach swych gwiazd – jak mogłyby wyglądać te egzoplanety? Zarówno  Kepler-62e jak i Kepler-69c są stosunkowo duże, co prawdopodobnie oznacza dużą ilość wody oraz grubą atmosferę. To z kolei może oznaczać dość silny efekt cieplarniany lub planety skryte pod szczelną grubą warstwą chmur, redukujących ilość docierającego światła. Co więcej, jest możliwe, że na obu planetach może występować głęboki na kilkadziesiąt kilometrów ocean. Można więc spekulować, że jakiekolwiek życie jakie by powstało na  Keplerze-62e oraz Keplerze-69c miałoby oceaniczny charakter. Grafika w galerii tego artykułu prezentuje artystyczną wizję Keplera-62e.

Z kolei Kepler-62f  może być zupełnie innym globem. Mniejsza masa tej egzoplanety sugeruje cieńszą atmosferę, mniejszą ilość wody i potencjalnie oceaniczno-kontynentalny wygląd, podobny do Ziemi. Z drugiej strony, Kepler-62f krąży przy zewnętrznej krawędzi ekosfery swej gwiazdy, zatem może to być dość chłodny glob, być może w dużej części pokryty lodem. Można spekulować, że w pasie równikowym tej planety występują bardziej sprzyjające warunki do powstania i utrzymania bardziej złożonego życia – zarówno oceanicznego jak i lądowego. Co ciekawe, z perspektywy widzianego nieba na Keplerze-62f, egzoplaneta Kepler-62e może wyglądać niczym Wenus na naszym, ziemskim niebie.

Powyższe spekulacje trzeba jednak przyjmować z bardzo dużą ostrożnością, gdyż nieznany jest skład atmosfery, ilość wody, obecność magnetosfery, aktywnego wulkanizmu czy księżyca/ów. Te wszystkie parametry mogą diametralnie zmienić wygląd opisanych egzoplanet i są zdecydowanie poza technicznymi możliwościami współczesnych metod obserwacji czy detekcji. Niemniej jednak Kepler-62e, Kepler-62f oraz Kepler-69c  są bardzo ciekawymi planetami pozasłonecznymi, które z pewnością przez kolejne lata będą obserwowane przy użyciu różnych sprzętów. W tej chwili jednak nie wydaje się, by którakolwiek z tych egzoplanet mogła być nazwana „drugą Ziemią”. 

To nie koniec ciekawych odkryć związanych z misją Kepler. Kilka tygodni temu doniesiono o istnieniu egzoplanety PH2b, odkrytą dzięki projektowi Planet Hunters, w którym może wziąć udział każdy internauta. Wśród osób, które zauważyły PH2b jest także Polak – Rafał Herszkowicz.

Jeśli spodobał się Tobie ten artykuł i chciałbyś  otrzymywać informacje o podobnych tekstach związanych z kosmosem – polub nasz profil na Facebooku.

(NASA, Kepler)

{module [526]}

Comments are closed.